Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

niezweryfikowana
Posty: 468
Ostrzeżenia: 1/5

Hej.
Piszę, bo mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto ma podobny problem i będzie umiał mi coś doradzić.
Mam problem z nadmierną potliwością. Pocę się po prostu cała, począwszy od skóry głowy, twarz, kark, dłonie, pod pachami (trochę mniej niż kiedyś, a nawet najmniej ze wszystkich części ciała dzięki Antidral)plecy, pod biustem, w kroku (wieem, tragedia!), pod pupą i stopy. Jak widać problem jest spory.
Czy wizyta u specjalisty pomoże? Czy ktoś z Was był i może szczerze polecić? Nie chcę iść do lekarza, tracąc czas i pieniądze, a nic mi nie pomoże.

Pozdrawiam! :)

Idź do specjalisty. Samo raczej nie przejdzie. Po co masz się męczyć?

niezweryfikowana
Posty: 468
Ostrzeżenia: 1/5

Cytat
AlladynM
Idź do specjalisty. Samo raczej nie przejdzie. Po co masz się męczyć?
No jakby nie było męczę się już od ponad 5 lat, więc chyba czas to skończyć :P

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Cytat
e1e2e3
Cytat
AlladynM
Idź do specjalisty. Samo raczej nie przejdzie. Po co masz się męczyć?
No jakby nie było męczę się już od ponad 5 lat, więc chyba czas to skończyć :P

Chyba nie zamierzasz czekać kolejnych 5-ciu lat ? Tak, z tego wychodzi, że najwyższy czas próbować to skończyć - do specjalisty się udaj.

Idź do specjalisty, bo to raczej nie jest normalne.

Co prawda takiego problemu nie mam, nie znam też nikogo, kto go ma (a przynajmniej się do tego nie przyznają;)), ale dość często jest on poruszany we "Wstydliwych chorobach" na TLC. Jeżeli chodzi o pachy, to można zastosować zastrzyki z botoksu, czy gdzieś indziej - nie wiem. Ale podobno bardzo skuteczna jest terapia prądem. Podłączają Cię do jakiegoś urządzenia, które delikatnie razi prądem gruczoły potowe. Pacjenci w tym programie określali uczucie temu towarzyszące jako łaskotanie. Efekty były świetne, bo pamiętam np. kobietę, której pot dosłownie spływał z twarzy, jak przyszła do gabinetu, a jakiś czas po terapii miała normalną, suchą skórę. Ale niestety ten zabieg chyba trzeba stosować cały czas. Pocieszeniem jest to, że można kupić sobie takie urządzonko i wykonywać go w domu. Nie wiem natomiast, jak to jest w Polsce, czy w ogóle szpitale dysponują nim i, co ważniejsze, czy jakikolwiek lekarz na poważnie weźmie Twój problem, jak pójdziesz na kasę chorych...

EDIT: To się chyba nazywa jonoforeza:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-27 14:38 przez Monis19937.

Fuj współczuje. Kiedyś w jakimś programie, chyba na TVN( dr. Ambroziak??) były osoby z podobnym problemem i coś tam sie chyba wstrzykiwało pod skóre co blokuje wydzielanie potu. Musiałabyś się zorientować bo ja dokładnie nie pamiętam.

niezweryfikowana
Posty: 468
Ostrzeżenia: 1/5

Zorientuje się jaki specjalista w moim rejonie przyjmuje i się do niego udam. Nie mam wyjścia :)

nie jesteś jedyna, sporo ludzi ma z tym problem. Ale jak zajrzysz tutaj http://www.marekwasiluk.pl/nadpotliwosc-leczenie-film/ dowiesz się o sposobach, które pomogą ci się tego problemu pozbyć

Cytat
muszka
Fuj współczuje. Kiedyś w jakimś programie, chyba na TVN( dr. Ambroziak??) były osoby z podobnym problemem i coś tam sie chyba wstrzykiwało pod skóre co blokuje wydzielanie potu. Musiałabyś się zorientować bo ja dokładnie nie pamiętam.

A było coś, ale chyba u Dr Szczyta.... Dokładnie też nie pamiętam.

Warto byłoby udać się na prywatną wizytę do endokrynologa, aby zbadać tarczycę. Głównie nadczynność tarczycy powoduje nasilone pocenie się. Można też sięgnąć po leki z natury apteki, czyli pić dużo naparu szałwiowego, aby zminimalizować potliwość.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Serce i rozum