Obecnie rozmawiamy o:

dekoracyjne grzejniki

wczoraj o 19:37

Nowy grzejnik

wczoraj o 18:50

dobra jakość obrączek

wczoraj o 18:43

rekuperacja Białołęka

wczoraj o 18:19

social ads

wczoraj o 18:09

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Moja 1,5 miesięczna córka cierpi na kolkę. Masaże, układanie na brzuchu, ciepły okład na brzuszek nie pomagają. Podobnie jak espumisan. Kąpiel pomaga ale tylko na czas jej trwania. Naparów z mięty czy rumianku nie chce pić. Bobotik pomagał do czasu nasilenia się kolki. Pediatra zaleciła viburcol i czopki glicerynowe. W razie ostrych ataków odpowietrzam ją specjalnymi rurkami, jednak pomaga to na krótko, do czasu nagromadzenia się kolejnych gazów. Zamówiłam sab simplex, w tym tygodniu powinnam go otrzymać. Jak on nie pomoże to już nie wiem co robić. Pediatra mówi że możliwe że nic nie pomoże, że trzeba będzie przeczekać.

Czy Waszym dzieciom coś pomagało? czy męczyły się do chwili samoistnego ustąpienia kolki?

espumisan dla dzieci najlepsze krople na kolke
oo kurcze nie doczytałam :( to spróbuj delicol



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-11-18 19:33 przez niXeee.

Sab simplex najlepszy sprawdził się u mojej corki i jak reka odjac, nic nie pomagalo, a to cudenko! Cierpliwie czekaj az dojdzie :)

mojemu nic nie pomagało.Kolki zaczynały się gdzieś o 4 rano i noszenie z godzine:|Jazda na maksa,ale jak minęły równe 3 misiace jak ręką odjął kolki zniknęły.Masuj brzuszek,herbatka koperkowa i w zadnym wypadku czopki:|Boże co to za lekarz...dzieci od czopków bardzo szybką się uzależniają:/ to już się daje jak dziecko długo kupy nie moze zrobić.Moja kumpela tak robiła i jeszcze termometr w tyłek synowi dawała to do dziś ma tak,że dziecko tylko w wodzie w wannie zrobi kupe:| a dzieciak ma 6 lat.Na kolki ponoć są jakieś kropelki niemieckie bardzo dobre.

dzisiaj właśnie rozmawiałam o tym koleżanką bo jej synek też się męczył. lekarz przepisał kropelki delicol i od razu zaczęły się kupki i prykanie.

chociaż mojemu synkowi nic nie pomagało. każde dziecko inaczej wszytsko przechodzi.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-11-18 19:39 przez kkoolloo91.

rodzice mówili, że ja miałam kolkę 7 miesięcy XI i tylko było ok gdy tata mnie we wózku bujał. a gdy wózek stał cicho i brzuch nie był "bujany" to znowu wrzeszczałam :/

Moja córcia też miała kolkę bite 3,5 m-c. Trwała ona przez godzinę po każdym karmieniu plus 3 godziny po południu między 15-18. Nic, ale to kompletnie nic nie pomagało żadne cud kropelki niemieckie i polskie. Dopiero jak przeszłam na dietę bezmleczną było trochę lepiej, bo okazało się, że krostki, które Tośka miała na buźce to nie żaden trądzik niemowlęcy tylko skaza białkowa. Tak więc bardzo ważne jest dokładne zdiagnozowanie przyczyn kolki, bo te gazy nie koniecznie gromadzą się z tego, że dziecko nałyka się powietrza podczas jedzenia, ale mogą być produktem ubocznym bakterii w jelitach.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-11-18 19:50 przez sylwuska1991.

Cytat
marcysia0582
Moja córcia też miała kolkę bite 3,5 m-c. Trwała ona przez godzinę po każdym karmieniu plus 3 godziny po południu między 15-18. Nic, ale to kompletnie nic nie pomagało żadne cud kropelki niemieckie i polskie. Dopiero jak przeszłam na dietę bezmleczną było trochę lepiej, bo okazało się, że krostki, które Tośka miała na buźce to nie żaden trądzik niemowlęcy tylko skaza białkowa. Tak więc bardzo ważne jest dokładne zdiagnozowanie przyczyn kolki, bo te gazy nie koniecznie gromadzą się z tego, że dziecko nałyka się powietrza podczas jedzenia, ale mogą być produktem ubocznym bakterii w jelitach.

skaza to to raczej nie jest, odstawiłam nabiał na 2 tygodnie i nic nie pomogło a na wet w tym czasie przybrało na sile, może to bakterie, będę w czwartek na szczepieniu to się wypytam pediatry

dziecku mojego brata pomagala tylko suszarka i wiem, ze wielu innym dzieciakom tez, moze spróbuj :)

dobrze ze kupilas te san simplex, moj szwagier wozil go malemu z austi.. jest niezastapiony i tylko on pomaga,takze badz dobrej mysli,napewno podziala,jest najlepszy:)

Moja mała nie miała typowych kolek, tzn miała bóle kolkowe wieczorem, ale nie było tragedii, w każdym razie oprócz karmienia piersią (musiałam ją dokarmiać) dawałam jej mleko Bebilon Comfort, które poleca się przy kolkach, stosowałam espumisan, przyginałam jej nóżki do brzuszka i robiłam nimi "kółeczka", chociaż jak miała napady, to wcale jej się to nie podobało, kładłam ją często na brzuszek, no i pilnowałam, żeby odbiło jej się po każdym karmieniu.
Niestety czasem nic nie pomaga, kolki pojawiają się nagle "znikąd", ok 3 tygodnia życia i mijają ok 3 miesiąca życia.

Cytat
kashvi
dziecku mojego brata pomagala tylko suszarka i wiem, ze wielu innym dzieciakom tez, moze spróbuj :)

próbowałam, jak jest mocno zmęczona płaczem to pomaga jej zasnąć, mam też inne białe szumy nagrane z myslą o uspokajaniu niemowląt

a może to wina mleka?

Cytat
incognito82
a może to wina mleka?


karmię piersią i prowadzę bardzo rygorystyczną dietę, dzięki niej już ważę mniej niż przed ciążą

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Malformacja ..