Witajcie, piszę z dosyć nieprzyjemnym tematem, ale zaczynam się wkurzać i jednocześnie martwić. Otóż od jakiegoś czasu wyskakują mi dziwne krosty. Zaczęło się od tego, że pod jednym kolanem miałam takiego bąbla jak po komarze ale z przezroczystą krostką (płynem) co bolało. Koleżanka mi powiedziała, że to ukąszenie muchy końskiej. Zeszło po jakimś czasie. Następnie ogoliłam się w miejscach bikini (intymnych) i tam zazwyczaj niestety na drugi dzień wyskakują mi takie krostki czerwone, małe syfki, ale raczej one mnie nie swędziały nigdy ani nie miały rumienia. Takie zwykłe syfki. Początkowo myślałam, że to co mi wyskoczyło to właśnie one. Ale z czasem dostrzegłam, że jakoś wyjątkowo długo nie znikają, a raczej że pojawiają się nowe krosty (syfy) swędzące z takim rumieniem w okół w dodatku na udach i pod pośladkami. A po goleniu na udach z przodu czy boku nigdy mi nic nie wyskakiwało. Smarowałam to czasem czy Fenistilem (sądząc, że to po ukąszeniu) albo maścią z wit. A. albo maścią cynkową. Schodzą po jakimś czasie, ale zaraz pojawią się nowe. Sama już nie wiem co to może być, nie wydaje mi się żeby to było od golenia, bo nie goliłam się od tamtego czasu, więc nie powinny się pojawiać nowe. Mama twierdzi, że to "przeziębiona krew" raz, że nie wiem czy coś takiego istnieje ? niektórzy piszą w internecie, że nie. Inni, że tak, tyle, że przy tym niby raczej są wrzody bolące, a mnie to głównie swędzi. Choć te pod tyłkiem trochę też bolą jak siedzę no i przy próbie "wyciśnięcia" ich bardzo bolą. Staram się tego nie ruszać. Zaczynam się niepokoić co to może być. Nie bardzo mam jak iść do lekarza, no na pewno nie wcześniej niż w poniedziałek a nie daje mi to już spokoju. Może któraś z Was miała coś podobnego ? wie co to jest i może coś poradzić ? Dodam zdjęcia, uprzedzam nie jest ładny widok i nogi są nieogolone ;P to zdjęcie z przedniej części uda.
To jest tylko jedna z nich. Pod pośladkami i z tyłu ud mam masakrę :/
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-16 21:28 przez kaaroolkaa.