POMOCY! ŻYLAKI !!!

Wszystko zależy w jakim stanie są żyły, a to lekarz najlepiej niech oceni. Ja mam stojącą pracę i widze u siebie juz pajączki na nogach - zaczynam się obawiać, bo moja mama miała niedawno operację na żylaki, bo już żyły były tylko do usunięcia. Idę niedługo na konsultację z moimi pajączkami, ciekawe co mi powiedzą...

Tabletki na żylaki - http://varicoz.pl/ Polecam go wszystkim kobietom i mężczyznom, którzy cierpią z powodu tych nieprzyjemnych, nieestetycznych żylaków, jako ze ten produkt naprawdę działa.

a ja słyszałam że one nawracają.

Cytat
banach
a ja słyszałam że one nawracają.

żylaki bedna nawracac bo to jest niestety choroba naczyń , ale mozna je zniwelowac albo jak w przypadku pajaczków zlikwidowac stosujac preparaty na żyły. Duże zylaki usuwa sie operacyjnie i tez nie ma sie gwarancji ze gdzie indziej sie nie zrobi. Odpowiednia dieta, ubiór oraz preparaty to jest prewencja

Można leczyć za pomocą skleroterapii. To zabieg przynoszący na prawdę świetne efekty ^<moderacja>

Mnie pomogło odstawienie kawy, żylaki zmniejszyły się, chociaż wiem, że u mnie to problem genetyczny.

Warto rozważyć wizytę u dobrego lekarza, który stwierdzi czy zabieg to konieczność, czy jeszcze można zadziałać bezinwazyjnie. Jak już ktoś zdecyduje się na zabieg, to obecne jest kilka metod usuwania żylaków, byłam na konsultacji w szpitalu luxmed i proponowali nawet jakieś mało inwazyjne metody, póki co jeszcze się zastanawiam co będzie najlepsze.

Mnie lekarz na takie wczesne stadium problemów z żyłami kończyn dolnych zalecił skleroterapię. https://www.tourmedica.pl/blog/leczenie-zylakow-metoda-skleroterapii/ Jestem jeszcze przed leczeniem, więc chętnie poczytam opinie.

Spotkał się ktoś z metodą z klejem wewnątrznaczyniowym ?

Spróbuj nieinwazyjnego leczenie kremem VARIVE. Słyszałam, że jest bardzo skuteczny. Pomaga i w profilaktyce, i w likwidacji żylaków już istniejących. Jest bezpieczny, bo bazuje na naturalnych składnikach. Ja zdecydowałabym się na VARIVE, nie na operację.

zabieg venaseal jest z użyciem tego kleju, myślę, że rozwiązanie bardzo dobre, bo zabieg w znieczuleniu miejscowym, od razu po zabiegu można wrócić do normalnej aktywności fizycznej. co ważne - do wykonania o każdej porze roku, więc nie trzeba czekać na zimę nie ma potrzeby noszenia pończoch uciskowych po zabiegu, no i objawy skórne widoczne przed zabiegiem mają szansę ustąpić praktycznie od razu

Super, bo rozważałam skleroterapię, też mało inwazyjny ale właśnie teraz nie można by go było zrobić, dlatego zaczęłam czytać coś więcej tylko gdzie się z tym wybrać żeby krzywdy nie narobili :/

Dobrze, że się nieco wstrzymałam - bo teraz w Luxmedzie mają właśnie ten veneseal i z tego co mówił lekarz, to najmniej inawazyjna metoda jaka istnieje obecnie w leczeniu żylaków. Chyba się na coś takiego zdecyduję.

To też nie tak do końca sam jestem po zabiegu w http://flebonet.pl/ i lekarz mówił, że mozna, ale nie trzeba usuwać jednak dodał, że później może być dużo trudniej je usunąć niż teraz, więc się zdecydowałem. Najważniejsze to trafić do dobrej placówki omijać NFZ.

Podrzuce Wam ciekawy link- moze powinnysmy robić tak jak blogerki http://charlizemystery.com/2017/01/typowy-dzien-blogerki/