Nasze fobie

Cytat
bozenka9996
a no i boje sie sciereczek z mikrofibry ..

Ja się strasznie boje pająków ale nie tych z chudymi nóżkami i takich malutkich, tylko tych większych.

Wszystkie istniejące owady mnie po prostu przerażają, obrzydzają. Np. pająki, a nawet biedronki ;o Ale okropnie uciążliwa jest dla mnie ta fobia ;> Panicznie boję się meduz, przez które zostałam poważnie poparzona w ubiegłoroczne wakacje. To było straszne ;o Dlatego w tym roku dokładnie dowiaduję się, czy przypadkiem w miejscu, gdzie się wybieram ich nie ma. Dorzucę do moich fobii również myszy. ;d Żaby również mnie obrzydzają. I na pewno się jeszcze coś znajdzie.

Ja się boję myszy

Cytat
anusiak92
a ja panicznie boję się niedźwiedzi, wilków, lwow- i wszystkich ogromych zmierząt z kotowatych. No po prostu umieram ze strachu. Byłam kiedyś na ognisku, to jak się ściemniło to z wiskiem zwiałam bo myślałam że gdzieś niedźwiedź grasuje

Cytat
wiedzma_84
Ja się strasznie boje pająków ale nie tych z chudymi nóżkami i takich malutkich, tylko tych większych.

Cytat
Toeris
Przerażają mnie zdjęcia satelitarne, najgorsze są oceany :-/

Cytat
anusiak92

Cytat
bozenka9996
a no i boje sie sciereczek z mikrofibry ..

serio? ale że co? ożyje, wskoczy Ci na twarz i udusi? czemu się ich boisz? dotyk cię brzydzi, wygląd?

A ja mam taką fobię,którą na własny użytek nazywam drabinofobią-panicznie boję się schodzić z drabin(bo z wejściem nie mam problemu),choć kilka miesięcy temu wlazłam i złazłam z takiej wysokiej platformy widokowej,na którą się wchodziło po bardzo wysokich drabinach.Do dziś nie wiem,jak ja z tych drabin zlazłam.

sowinska, za kratami może jakoś by przeszło,ale to też straszne, na szczęście nie chodze do zoo

ja boje się Dżdżownic. Jak wyłażą po deszczu to musze uważać na każdym kroku. I boje się zdechłych zwierząt. Jak gdzieś zobacze zdechłego kreta mysz iczy pisklaka to odruchowo uciekam. Ostatnio na ulicy jak zobaczyłam zdechłego kota to zaczełam krzyczeć i uciekłam na drugą stronę.

A tak żartem,wielu pijaków powinno nabawić się dipsofobii(strach przed piciem).

Winda,pająki i wszelkiej maści robale,mam lęk wysokości i klaustrofobię,boję się też wypadków samochodowych

ja mam klaustrofobie..
a poza tym też mam cos z jazdą komunikacją publiczną, jak jest tramwaj/ autobus bardzo zapchany to od razu wychodzę i niczego nie dotykam! więc czsami sobie latam tak po całym tramwaju ale bez rekawiczki niczego nie dotknę.
No cóż " każdy ma jakiegoś bzika" w końcu

ja mam taką masę na ptaki

ja się boje kuchenek gazowych ( odpalać szczególnie, albo ze gaz się ulatnia z nich) i junkersów ( że wybuchną podczas kąpieli, albo że zgasnie i się zaczadzę)