gorący temat
wczoraj o 19:27
wczoraj o 18:53
wczoraj o 13:41
wczoraj o 13:10
wczoraj o 12:42
Dobre tabletki na wzmocnienie wlosow i paznokci
7.03 o 10:54
17.03 o 17:05
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Jakie domowe sposoby na ból zatok?
7.03 o 10:53
domowe sposoby na zapalenie dziąseł
20.06 o 13:50
22.02 o 13:10
Lekarz mi odmówił....
Lekarz mi odmówił....
mam nadzieję, że ta onkolog znajdzie sie kiedys w podobnej sytuacji ... współczuje!
Lekarz mi odmówił....
Trzymaj sie ! , najwazniejsze ze wspierasz tatunia , jestes przy nim dbasz , troszczysz sie o niego , to tak duzo daje... rozumiem Cie doskonale sama własnie opiekuje sie swoim tatkiem po operacji<nowotwór> , jestem dobrej mysli wierze ze bedzie dobrze! głowa do góry , jego sreducho na pewno sie raduje ze ma Ciebie ;-)Cytat
kasia596
Hej dziewczyny. Dziękuję za słowa otuchy. Powiem Wam jak sytuacja wygląda na tą chwilę. Otóż koleżanki mama jest pielęgniarką i pomaga mi z tymi kroplówkami. Zacznie mnie jutro szkolić bo nie chcę kobiecie siedzieć non stop na głowie. Tata przestał jeść, zjadł dzisiaj pół miseczki klusek na mleku i kubek kiślu. Do tego butla glukozy. Jutro rano sól fizjologiczna i po południu glukoza. Mam nadzieję że zacznie w końcu jeść. Gorączki na razie nie ma tylko bolą go bardzo żebra, te na których ma przeżuty. Lekarza oczywiście zmienię ale i do NFZ w poniedziałek się pofatyguję i złożę na szanowną panią doktor skargę.
Lekarz mi odmówił....
pani onkolog ktora powiedziala ze nie widzi wskazan , nich sie lepiej zajmie leczeniem chorych a nie kwalifikacja gdzie ,kto i jak powinien byc w hospicjum. unikajcie jak mozecie szpitali tam nie traktuja ludzi chorych na raka odpowiednio. naszprycuja tylko takiego pacjenta morfina by byl nieprzytomny i maja spokoj . hospicja to nic innego jak zwiekszenie komfotu zycia dla chorego. jak trafisz do dobrego hospicjum to zobaczysz jakie cuda potrafia tam ludzie wyczyniac z chorymi by wiekszyc ich komfort. sprobuj mrozic sok tak jak sie lobi kostki lodu i to mu podawac .
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-10 21:44 przez agata74.
Lekarz mi odmówił....
agata74 ale ja chce tatę zapisać do hospicjum domowego. To takie gdzie pielęgniarka pomaga kilka dni w tygodniu. Byłam dziś w tym stacjonarnym....nawet psa bym tam nie oddała.
Lekarz mi odmówił....
kasia ja wiem co to jest stacjonarne jak i domowe hospicjum nie musisz mi nic tlumaczyc .z tego co patrzylam to jestes z mazowieckiego na priva mozemy pogadac o hospicjach
Lekarz mi odmówił....
Przede wszystkim strasznie Ci współczuję. Niestety nie wiem co Ci poradzić. Zrób tak jak mówisz,złóż skargę na tą zołzę. Tacy ludzie nie powinni leczyć innych i to jeszcze na takie coś. Dużo siły i wytrwałości życzę bo to niesamowicie ważne przy nowotworach Trzymaj się cieplutko
Lekarz mi odmówił....
Cytat
kasia596
Gabcia54 dziękuję za słowa otuchy. Tata osłabł tak bo złapał grypę. Wiele miesięcy wcześniej spędził w szpitalach i nie chce jechać do szpitala a ja mu się nie dziwię po tym co dzisiaj mnie spotkało. Liczę na to że jakiś inny onkolog mi to podpisze. Ale moje wkurzenie jeszcze nie minęło i pewnie szybko nie minie.
Wierze ci...mój tata też już w grudniu nie chciał iść do szpitala...tak jakby to przeczówał mówił:że w domu mu jest najlepiej...mama się otaczała go cały czas opieką...oprocz tego miał 8 dzieci wszyscy już żonaci,15wnoków...chiałbyć w domu z rodziną...starałam się to zrozumieć,ale jak widziałm jak cierpi serce mi pękało;/
Nie mogłam tego pokazać bo czuł to co i my czuliśmy aaa i jak to cały czas tłumaczyć mojemu 2,5letiemu dziecku który u dziadka był codziennie że go nie ma już...jeździmy palimy znicze codziennie tak jak wcześniej do niego...teraz nad grobem opowiadamy jak minoł dzień...
Dzięki opiece hospicjum[opieka paliatywana]nprawd było jemu lżej i nam.
Mam nadzije że jemu tam juz jest dobrze[*][*][*]
#mam kciuki za ciebie i Twojego tate...bądz z nim teraz jak najczęściej bo naprawde każda chwile jest na wage złota dla was...Powodzenia!!!
Lekarz mi odmówił....
ja też ci bardzo współczuje bo rodzice są dla mnie bardzo ważni, nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego,że kiedyś ich zabraknie i powiem ci że też zdążyliśmy się przekonać o tych współczujących wiecznie biednych i protestujących, pomocnych lekarzy, szkoda słów, wiem że jest ciężko, ale wykorzystaj te chwile z tatą bez zbędnych niepotrzebnych kłótni z lekarzami, bo oni-dopóki sami nie doświadczą takiej sytuacji nie są w stanie współczuć-babsko wredne, ehh
Lekarz mi odmówił....
Bardzo, bardzo dziękuję. Każde dobre słowo od Was jest na wagę złota. Najbardziej boli to, że mój tata to mój największy przyjaciel....będziemy walczyć.
Lekarz mi odmówił....
kasia596
idź do taty lekarza rodzinnego, weź na wszelki wypadek dokumentację choroby i poproś o zlecenie dla pielęgniarki środowiskowej na podawanie kroplówek
nie piszę tego, bo tak mi się wydaje - mam mamę chorą na stwardnienie boczne zanikowe, w styczniu miała założony PEG (sondę do żołądka), i takie są procedury, tata poszedł do mamy lekarza rodzinnego, poprosił o zlecenie dla pielęgniarki środowiskowej na zmianę opatrunków i kobieta codziennie przychodzi; w każdej przychodni muszą mieć kontakt do pielęgniarek środowiskowych, nie daj się zbyć, trzymam kciuki
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-10 23:12 przez pretty_woman.
Lekarz mi odmówił....
Napisałaś o tym że twój tata pzestał jeśc...(wspomninia wracają;[)
Miejmy nadzieje że to sie wszystko odwróci jeszcze w tym przypaku.
A właśnie lekarz rodzinny też Ci wypisze takie dokument do pielęgniarki...a jak nie to od razu do jakiegoś znajomego hospicjum...tak było w naszym przypadku.
Lekarz mi odmówił....
Niestety nie wiem co Ci poradzić, ale próbuj gdzie tylko się da! idź do innego lekarza, ordynatora cokolwiek!
Chciałabym Ci jednak życzyć przede wszystkim siły i dodać otuchy! Mam nadzieje, że wszystko się ułoży i oboje dacie radę! Ja Was wspieram mentalnie jak tylko się da i mocno trzymam kciuki. Głowa do góry i życzę zdrowia dla Twojego Taty ale również dla Ciebie!!!
Lekarz mi odmówił....
mam wrażenie że teraz lekarze przez to że codziennie stykają się z mniej lub bardziej poważnymi chorobami traktują pacjentów jak 'przypadki' a nie ludzi;/ przykre to. trzymam kciuki żeby udało Ci się osiągnąć cel
Lekarz mi odmówił....
Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy, tata odszedł w poprzednią niedzielę...pani doktor doczeka się ode mnie skargi w NFZ[*]
Lekarz mi odmówił....
kasia596 bardzo, bardzo Ci współczuję.
Twój Tata miał szczęście, że miał Ciebie i tak bardzo się o niego troszczyłaś. Niech spoczywa w pokoju.
A pani doktor - eh brak słów. Tacy ludzie nie powinni zajmować takich stanowisk.