Haluksy POMOCY !!

Też mam ten problem nawet dzisiaj sobie porządnie przyklnełam bo tak cholerstwo bolało , że siedziałam bez buta w pracy.Gdzieś kiedyś wyczytałam artykuł o wodzie amoniakalnej wymieszanej z jodyną którą się wsmarowywuje w kość do tego ten specjalny separator między palce i powoli się to naprostowywuje ,komentarze były bardzo pozytywne tylko zapału brak żeby to spróbować .Operacja podobno na miesiąc wyłącza Cię całkowicie z "życia" i jeszcze do tego bardzo bolesna

Cytat
gianina76
Też mam ten problem nawet dzisiaj sobie porządnie przyklnełam bo tak cholerstwo bolało , że siedziałam bez buta w pracy.Gdzieś kiedyś wyczytałam artykuł o wodzie amoniakalnej wymieszanej z jodyną którą się wsmarowywuje w kość do tego ten specjalny separator między palce i powoli się to naprostowywuje ,komentarze były bardzo pozytywne tylko zapału brak żeby to spróbować .Operacja podobno na miesiąc wyłącza Cię całkowicie z "życia" i jeszcze do tego bardzo bolesna

kochana spróbuj najpierw tych separatorów tego klina na co dzień jak chodzisz po domu a w nocy ten
a tu masz adres do sklepu gdzie możesz go kupić, choć wydaje mi sie ze w aptece też są i kup dobrą maść na haluksy
http://www.esklep-medyczny.pl/-na-halluksy-haluksy-szyny-thompsena/76-szyna-thomsena-na-haluks-halluks-stabilizator-halux.html

Cytat
hajfajf18

Cytat
sandrunia120596
hm ... Jaby ci tu doradzić,
mam 16 lat, tez mam to po mamie i babci.
Co do wypowiedzi wcześniej to tak naprawde te urzadzenia na noc mi nie pomagaja , a zakladam je noc w noc przez ok 2 lata już ;/ Miałam kiedys tez te wkładki pomiedzy duży a mniejszy palec i to takzę mi nie pomagało a później sie zniszczyło i zadnego pożytku z tego nie mialam. Jak byłam mniejsza miałam jeszcze płaskostopie. Mamam poszła ze mną do ortopedy i wyleczyłam sie z płaskostopia, poprzez ćwiczenia, ale niestety haluxa nie. Później to zaniedbałam i teraz w końcu po pół roku czekania w kolejcie 20 stycznia mam wizyte u ortopedy i własnie w tej sprawie pójdę Więc jeśli chcesz odezwij sie później do mnie na pw to ci zdam relacje.

O kurde :O pol roku czekania aż????!

a u mnie w miescie jest tylko jeden ortopeda. To ja sobie poczekam chyba z rok:/

moja kolezanka miala w wieku 22 lat operacje jakos za mloda nie byla i teraz jest juz spoko cos ok miesiaca miala w gispie

troche nas tutaj jest z tym dziadostwem
mam na obydwóch stopach, na jednej duzy, a drugiej mały. boli strasznie, dziś mnie chyba na zmiane pogody bolało.
o szpilkach można zapomnieć, dlatego wszystkie duzy na wysokim obcasie sprzedałam, nie było sensu ich trzymac, choć powiem wam ze na plaskich też mnie czasami boli a latem chodzę w japońcach czy sandałach - byleby wygodnie i sie nie gotowac.

idź do ortopedy i on Ci powie co najlepiej zrobić. i przestań chodzić w obcasach!

więc tak.... musisz iść do ortopedy bo nie ma na co czekać, mi halluksy robiły się od ładnych 8 lat (a mam 21 :/ i do tego żylaki które też bolą) jeśli Cię już bolą to już ich nie wyleczysz, a na operację jest za wcześnie. Mi ortopeda powiedział chociaż już mam je tyle lat i kiedyś bolały mnei bardzo (a duży palec zachodził pod inne) że jest za wcześnie. W takiej sytuacji można tylko i wyłącznie:
1. kupować odpowiednie buty (z tym jest najgorzej w dodatku gdy się ma rozm. 41 :/)
2. robić ćwiczenia rozciągające - powie Ci o nich ortopeda. Ja robię najprostsze: gdy stoisz (np możesz pod prysznicem staraj się trzymać duży palec mocno przy podlodze i rozciągać (ale bez przesady) w stronę zewnętrzną. Inne ćwiczenie to robić stopą "koci grzbiet" tak żeby duży palec był trochę dalej od małych, a pod stopą zrobiła się przerwa - pięta na podłodze. I ostatnie: siedząc- złap się za piętę i wykręcaj stopę w drugą stronę. Najlepiej jednak zapytaj o ćwiczenia ortopedę.
3. w aptece lub sklepie ortopedycznym/rehabilitacyjnym kup sobie (koniecznie) dwa aparaty korekcyjne - na noc z rzepami tzw. "Marcin" http://www.esklep-medyczny.pl/6-kule-lokciowe-inwalidzkie-laski-rehabilitacyjne-chodziki i na dzień silikonowe: http://www.supermed.pl/kliny-na-haluksy-hallux-separatory-paluchy-koslawe-p-113.html te silikonowe mają różne rozmiary, ale są genialne. odkąd je noszę codziennie halluksy mnie wogóle nie bolą a duży palec kiedy stoję leży tak jak powinien

Ta przypadłość nie jest przyjemna, ale to żadna tragedia tylko trzeba konsekwentnie działać, żeby nei było gorzej
a operacja.... nie warto za bardzo - chyba że tylko w ostateczności, bo halluksy i tak wracają często pomimo dbania o stopy po operacji, więc szkoda tego całego bólu.
Życzę powodzenia

Żeby dostać skierowanie trzeba iść do ortopedy i czekać.

Po operacji też boli - stopa puchnie itp. ale jest zupełnie inaczej. Operacja też wcale nie sprawi, że noga będzie taka do końca piękna i rowniutka, wszystko też zależy od rodzaju zabiegu.

...jestem 4 dobę po operacji haluksa prawej stopy...ale od początku:mam 29 lat,
haluksy odziedziczyłam po mamie, to też dla mnie powód do wstydu i często do łez, bo jak tu założyć czy kupić buty, jak od razu widać zniekształcenie, a latem trzeba zapomnieć o japonkach, czy wizycie u pedikiurzystki.Bardzo mnie już męczyły, a jeszcze badziej zaczęłam skłaniać się ku operacji obserwując jak bardzo mojej mamie zniekształciły się stopy i jakie ma problemy z kupnem butów...więc się zdecydowałam na ostateczność-operację. najpierw wizyta u ortopedy i traf chciał, że ów lekarz mnie operował.wrażenia:
-znieczulenie miejscowe: okropny ból,ukłucie centralnie w wystającą kość,ale to chwila, do wytrzymania
-szarpanie, skrobanie, odłamywanie, w ruch poszedł młotek i dłuto
-i końcówka-szwy wewnętrzne, same się rozpuszczą.
cały zabieg trwał 25 minut.
nie będę ukrywać, że jest to bolesne, ale przecież każde złamanie jak się goi to boli. nie mam żadnych śrub, drutów czy gipsu, czysty opatrunek narazie raz zmieniony przez lekarza i dla mnie szok, bo to nie moja stopaz takim prostym palcem mam nadzieję, że szybko dojdzie do zdrowia i będę mogła zoperować drugą.
także hajfajf18 nie zwlekaj, tylko do ortopedy, jeśli jestes ubezpieczona, to zabieg oczywiście refundowany, tylko pewnie trochę czekania...prywatnie to koszt ok.3000-4000 zł.

echhhh

hej:-). mam taki problem. mam 24 lata i strasznie bolące halluksy. noszę zwykle plaskie i wygodne buty ale czasem chciałabym ubrać nieco wyższe, eleganckie. problem w tym że nawet niski i stabilny obcas noszony godzinę czy dwie przysparza mi ogromny ból wyrywający mnie ze snu. jestem młoda, widze tyle fajnych ubrań, sukienek, a ja jestem skazana na trampki. Jak uważacie jest na to jakaś rada? boje się że w wieku 30 lat będę już kaleką. Zaden lekarz niestety mi do tej pory nie pomógł.

mam ten sam problem :/ tzn. ja mam 18 lat i nie bolą mnie aż tak bardzo, ale jednak bolą... dodatkowo mam obdarte stopy po bokach od większości butów ://

to nie do końca obcas jest temu winny