Obecnie rozmawiamy o:

dieta przy cukrzycy

gorący temat

Nietypowa uroda

14 minut temu

Meble

dzisiaj o 13:22

Klimatyzacja w bloku

dzisiaj o 11:13

Jakie ogrzewanie domu

dzisiaj o 10:28

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

28 wrz 2016 - 15:54:01

Cześć!

Muszę się z Wami podzielić pewną sprawą.
Strasznie mnie irytuje i zastanawia...sprawa autobusu szkolnego mojego syna.

Dzieciaki od 1.09.16 r. dowożone są do szkoły cały czas jednym autobusem-tego samego przewoźnika.Od pewnego czasu zaczęły się dziać dziwne rzeczy,które (jak wynika z opowiadań dzieci) mają związek z autobusem,który wozi Je do szkoły.
Dzieci źle się czują: robi Im się słabo,bolą Je brzuchy,dziwne oczy (jakby po wypiciu 2 piw),ból głowy i czasem wymioty.
Dzieje się tak po jeździe tym "zagadkowym" autobusem.
(po 10 minutach od wyjścia z autobusu odchodzi).
W zeszłym roku wszystko było w porządku,a w tym (już od początku) coraz częściej słyszę,że dzieją się jakieś historie.Początkowo nie brałam tego do głowy (dzieci czasem po prostu chorują i czują się źle),ale teraz zaczyna mnie ta sprawa zastanawiać.
Faktem jest,iż od tego roku szkolnego zmienił się przewoźnik
(jest to przewoźnik prywatny).
Wspólnie z innymi rodzicami rozpatrywaliśmy już różne opcje: zbyt mocne ogrzewanie,może dopalacze...,ale to po 10 minutach od wyjścia z autobusu całkowicie odchodzi.Nie wiem,co myśleć i czy nie zawiadomić Inspekcji Transportu Drogowego,żeby sprawdzili ten autobus?!

Reasumując...mam pytanie: czy jest tu jakiś "znawca",który mógłby mi wytłumaczyć,czy to możliwe,żeby takie historie wywoływał jakiś defekt autobusu?Nie chciałabym skompromitować się przed Panami-Inspektorami.
Pomocy!


Dziwny autobus szkolny...z wadą???

28 wrz 2016 - 16:02:37

Pierwsze, co mi się nasunęło, to może jakaś wada systemu wydechowego w autobusie i spaliny wewnątrz, to może tak działać na małych paseżerów. Może należałoby zadzwonić na Policję i poradzić się, gdzie i komu można zlecić kontolę techniczną tego środka lokomocji. Przyznam się, że podobnie, jak Ty byłabym bardzo zaniepokojona

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

28 wrz 2016 - 19:23:12

Właśnie przeprowadziłam rozmowę z mechanikiem,który zna się na rzeczy.Autobus jest stary i istnieje opcja,że mogło dojść do rozszczelnienia wydechu,a więc...mogą wydostawać się spaliny.
Część z tych spalin osiada na tyle,a część (substancje lżejsze-gazy) rozlatują się po "budzie" autobusu.Nasze dzieci jadąc tym autobusem jakiś czas są być może podtruwane tlenkiem węgla.
Tlenku węgla nie widać,nie czuć i działa "proporcjonalnie do wielkości osobnika"-dlatego młodsze dzieci wymiotują jeszcze w autobusie.
Należy sprawdzić wydech,a robi to w ramach kontroli Inspekcja Transportu Drogowego.Jeśli stwierdzi rozszczelnienie,autobus nie ma prawa jechać dalej,przewoźnik musi podstawić kolejny środek transportu,a na miejsce przyjeżdza Sanepid w celu pobrania próbek powietrza i określenia stopnia stężenia.
Zatem...poproszę o pomoc właśnie inspektorów.

@iwonas45
Iwonko,wydaje mi się,że Twoje przeczucia były
i są jak najbardziej trafne.
Dziękuję za radę.:)
Też spróbuję w tym kierunku.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-09-28 19:26 przez czarownicaao.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

03 paź 2016 - 14:07:40

obstawiam spaliny bądz jesli autobus jest na gaz to opary gazowe i takie rzeczy trzeba zgłosic jak najszybciej zdrowie dzieci najwazniejsze

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

04 paź 2016 - 08:47:32

Panowie Inspektorzy z Inspekcji Transportu Drogowego sprawdzili autobus.
Miał on wadę układu wydechowego (oczywiście nieszczelny wydech).
Na autobus wydostawał się tlenek węgla-czad (i inne).
Autobus został zatrzymany,odstawiony na bok,a przewoźnik musiał podstawić inny,żeby dowieźć dzieci.
Został zabrany dowód rejestracyjny autobusu i nie wiem,czy przewoźnik nie będzie pociągnięty do odpowiedzialności mało za podtruwanie dzieci,to za to,że ma własną stację diagnostyczną,a zatem stan techniczny mógł zostać "spreparowany".
Teraz dzieci jezdzą już normalnie i czują się świetnie.
Najgłupsze jest to,że szkoła nie zareagowała (mimo mojego sygnału) i nie zareagowali inni rodzice.Jedna ja walczyłam z wiatrakami.
Ale już się przyzwyczaiłam,że tutaj (na wsi) tak jest-każdy boi się "wychylić".



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-10-04 09:20 przez czarownicaao.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

04 paź 2016 - 09:01:53

@czarownicaao dobrze że tak to sie skończyło, i że zadne z dzieci nie ucierpiało, masakra :( a co do szkół to nie tylko na wsi walczysz z wiatrakami ja w stolicy tez walcze ze szkołą ale teraz przyjałam strategie nie chcecie ok kuratorium sie tym zajmnie. to samo dotyczy rodziców postawe roszczeniowa przyjmuje kazdy ale jak cos trzeba zrobic to jest weźmy sie i zróbcie.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

04 paź 2016 - 09:17:02

@agata74
Dokładnie tak,jak napisałaś.Zastrzeżenia ma każdy,ale nikt nie zrobi nic i nie odezwie się,kiedy trzeba.Zawsze ja jestem tą "wredną",która "się czepia".
Dziwię się tylko szkole,bo Panie wychowawczynie potrafiły dzwonić po rodziców,kiedy dzieci po przyjeździe autobusem źle się czuły,ale zrobić porządek z autobusem to za duży problem.
Po prostu mnie coś trafia w takich sytuacjach.
Jedzie cały,wielki autobus dzieci,które zasypiają,przejeżdzą przystanki,wymiotują,bolą je brzuchy,głowy,robi się słabo i nikt nie reaguje.To po prostu chore.
Nikt nie raczy sprawdzić,co jest przyczyną takich incydentów,a w grę wchodzą dzieci i Ich zdrowie.
Boże,widzisz i nie grzmisz!ściana



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-10-04 09:18 przez czarownicaao.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

04 paź 2016 - 16:06:09

Czarowniczko,
Bardzo się cieszę, że wszystko się wyjasniło, uff... przyznam się szczerze, że wyglądało to nieciekawie.
Podobnie tak, jak ja, jesteś Czarowniczko, jak to mawia mój syn, czujna jak waszkabrawo
Kiedyś miałam podobną sytuację ze swoim małym, wtedy synkiem w dość starym samochodzie i był to... układ wydechowy, stąd właśnie taką usterkę podejrzewałam.
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutkotańczy

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

04 paź 2016 - 16:14:23

Czarownico jestem z Ciebie dumna!

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

04 paź 2016 - 16:16:54

@iwonas45
Było,było nieciekawie.
Nie można było dojść,skąd to wszystko się bierze.Nawet przeszły mi przez myśl dopalacze.
W końcu ten mechanik mnie naprowadził i uzmysłowił,że to nie jest drobnostka,ale poważna sprawa i chodzi najprawdopodobniej o tlenek węgla.
Dzieci jechały tym autobusem jakieś koło 40 minut i już wychodziły blade i zielone.
I puść tu człowieku dziecko do szkoły,powierz opiekę nad dzieckiem innym ludziom...,kto by się spodziewał...?!

Wiesz @alicja70 ,żadna ze mnie bohaterka.Ot...zwykły odruch,kiedy czuję,że dzieje się coś złego.Zwykła reakcja i również intuicja,że ma to może związek z autobusem.Fakt faktem...również troska o swoje i inne dzieci.Przyznaję,że nie wszystkie mamy są tak "troskliwe" i poniekąd uparte.U mnie chyba właśnie to podziałało.Zawsze byłam uparta jak osioł,a szczególnie wtedy,gdy przeczuwałam,że mam rację.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-10-04 16:24 przez czarownicaao.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

04 paź 2016 - 22:58:51

Takimi autobusami kiedyś jeżdziło się wszędzie...mało kto był na tyle silny, żeby bez aviomarynu czy innych tabletek dojechać bezproblemowo na miejsce...a ile osób wymiotowało nawet w autobusie do torebek które wozili na wszelki wypadek. Napewno to stary autobus i dlatego dzieci półprzytomne wysiadają, smród spalin/paliwa, i tak jak piszesz póżniej jest wszystko ok. Zła wentylacja lub jej brak jest powodem takiego stanu.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

05 paź 2016 - 07:58:35

@CzerwoneUsta
Mój syn nigdy nie miał i nie ma problemów lokomocyjnych-nie bierze nigdy leków.Zresztą nie tylko On się źle czuł.

"Zła wentylacja lub jej brak jest powodem takiego stanu."
Nie "zła wentylacja" tylko nieszczelny wydech-wada techniczna,jak napisałam wyżej.Zgodnie z ekspertyzą Inspekcji Ruchu Drogowego autobus był niesprawny technicznie i nie powinien w ogóle jeździć.Wyżej napisałam,co było przyczyną tych stanów-nie zła wentylacja.Poczytaj.
Wydech przepuszczał spaliny,wydostawał się tlenek węgla czyli czad i zwyczajnie truł dzieci.

Kiedyś... Kiedys wszystko było inaczej.Tlenek węgla to nie jest żart.
Nie chodzi o to,że autobus był zapakowany i było duszno.
Wydostawały się gazy na skutek dziury w rurze wydechowej.

Właśnie otrzymałam informację,że Panowie-Inspektorzy zgłosili sprawę do Prokuratury,przewoźnik będzie odpowiadał za świadome narażenie zdrowia i życia dzieci,a kierowca dostał spory mandat (świadomie podobno te dzieci wiązł w "zatrutym" autobusie) i też zostanie wezwany do Prokuratury.
Sanepid pobierał próby powietrza (odnośnie stężenia),ale wyników mi nie udostępniono.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-10-05 10:56 przez czarownicaao.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

05 paź 2016 - 11:35:06

Napisałam że kiedyś to była norma i że było to szkodliwe i że ktoś to zwyczajnie lekceważył ...teraz kontrole są normą, i to jest bardzo dobre,a za taki stan pojazdów są kary.
O to chodziło, więc nie rozumiem, nie, raczej ty nie rozumiesz co czytasz i chcesz wyładować swoją flustrację...pomogło, to jeszcze coś, policz do dziesięciu i skup się, ponieważ nikt ci nie napisał że robisz coś złego, wprost przeciwnie, zrobiłaś to co trzeba i oby więcej takich osób.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

05 paź 2016 - 20:27:03

@CzerwoneUsta
Wiesz,ja odniosłam zupełnie inne wrażenie co do sensu Twojej wypowiedzi,ale...nie będę polemizowała,
bo nie o to chodzi w tym wątku.
Nie trzeba mnie uświadamiać o karach i konsekwencjach,
które wynikają ze złego stanu pojazdów.
Wyładowuje się FRUSTRACJĘ i nie widzę potrzeby,
żebym liczyła do dziesięciu.
Ale dobrze,że się odezwałaś.
Będę wiedziała,że "nadajemy na nieco innych biegunach".
Pozdrawiam.

Dziwny autobus szkolny...z wadą???

06 paź 2016 - 00:02:12

Mogłam z pośpiechu, nie napisać dokładnie co miałam na myśli, ale brak czasu ostatnio daje mi w kość i dlatego zauważam że faktycznie piszę nie wszystko co mam na myśli, nie mówiąc już o pomyłkowych błędach które wytykasz...dlatego faktycznie, inne bieguny, i niby co to ma oznaczać, cytuję:-Będę wiedziała,że "nadajemy na nieco innych biegunach" , liczyłaś na jakieś względy czy co...ja tu nie szukam poparcia ani też wsparcia, i nie rozumiem o co się czepiasz więc lepiej już nawet nie zapytam, mam jeszcze sporo do napisania więc miłego i dobranoc.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Szkolenia biznesowe i dla kadry kierowniczej