STUDIA !!

Hej może mi pomozecie. Własnie zastanawiam sie nad studiami, co prawda jestem w drudiej klasie wrecz jedna noga w trzeciej i cały czas zastanawiam sie nad studiowaniem. Jestem obecnie w LO o profilu bio-chem. Ostatnio z tego co sama czytałam i słyszałam nasze społeczenstwo starzeje sie i za kilka lat wrecz brakowac bedzie pomocy medycznej typu pielegniarka czy fizjoterapeuta. Ja zastanawiam sie wrecz nad studiami pielegniarskimi lub połozniczymi z czego najbardziej chciałabym byc w przyszłości chyba położną...osttanio takze przyszło mi do głowy studium o specjalnosci technik farmacji...najgorsze w tym wszystkim jest to że nie wiem czy znajde po tym prace no i jesli chodzi o zabroki tez nie jest kolorowo...a wy co byście mi poradziły, może jest tutaj jakaś studentka połoznictwa czy pielegniarstwa ?

technika farmacji to się chyba robi w zwykłej szkole policealnej


a ogólnie to ja osobiście stawiałabym na pielęgniarke a nie położną

Wg mnie na położną czy pielęgniarkę powinny iść osoby z powołania, które lubią pracę w ludźmi. Różne pielęgniraki już spotkałam, byly i takie, co zabjaly wzrokiem za przeszkodzenie w piciu kawy, ale byly i takie, które super się mna zajely w czasie pobytu w szpitalu. Odpowiedz sobie, czy chcesz pracować z ludźmi, bo to nie łatwa praca

Technika farmacji sobie daruj Pielęgniarstwo jak najbardziej. Zapotrzebowanie będzie zawsze i zarobki nie najgorsze. Można później różne kursy i szkolenia robić. Podwyższać kwalifikacje. Całkiem fajny kierunek, chociaż ja osobiście po tym profilu studiuję psychologię

moim zdaniem wwszystko z farmacją i kosmetologią, to jest mega przyszłościowe. jak się ma pomysł na siebie i smykałkę do chemii. w Polsce brakuje specjalistów z chemii i kosmetyków. pracowałam w Inglocie i oni zawsze mieli zapotrzebowanie na specjalistów. technika farmacji nie rób, bo marne grosze potem zarobisz w porównaniu z magistrami.

fizjoterapia, ciężko n arazie z pracą. a położna i pielęgniarka zawsze w cenie.

Cytat
_Mada_
Wg mnie na położną czy pielęgniarkę powinny iść osoby z powołania, które lubią pracę w ludźmi. Różne pielęgniraki już spotkałam, byly i takie, co zabjaly wzrokiem za przeszkodzenie w piciu kawy, ale byly i takie, które super się mna zajely w czasie pobytu w szpitalu. Odpowiedz sobie, czy chcesz pracować z ludźmi, bo to nie łatwa praca

tylko nie pielęgniarstwo ! ;/

Cytat
xaguniax5
studium o specjalnosci technik farmacji...najgorsze w tym wszystkim jest to że nie wiem czy znajde po tym prace no i jesli chodzi o zabroki tez nie jest kolorowo...

technik farmaceutyczny nie farmacji, farmacji to mozna byc magistrem i trzeba sobie na taki tytul zasluzyc;p ot tyle.
w ciagu 2 lat zamykaja te szkolki policealne, mnie dziwi ze ludzie ktorzy mysla nad ta szkoda tego nie wiedza... bo nie jestes pierwsza ktora o tym nie wie
_Mada_ dobrze mowi, jak na poloznictwo czy pielegniarstwo to TYLKO z powolania, ja mam znajome na obu kierunkach i jedna to czuje i daje rade a dla drugiej to katorga, bo te studia byly alternatywa... lepiej to przemysl, to sa specyficzne zawody, praca ciezka, dosc niewdzieczna (niestety przez samych pacjentow czesto nieszanowana... takie zycie)

ja sama studiuje poloznictwo. Zawod piekny, kocham go, aczkolwiek studia ciężkie (trzeba się z tym liczyć wybierając to). Ja np. pielegniarka bym byc nie mogla, wiem ze to nie dla mnie. Co prawda wieksze pole manewru jesli chodzi o prace - wiecej oddzialow gdzie mozna pracowac itd. Jesli chodzi o polozne to narazie na rynku nie jest tak kolorowo z posadami, ale mam nadzieje ze w ciagu kilku lat to sie zmieni, bo odejdą stare położne (pielegniarki zresztą tez) po tych szkołach medycznych (srednich) na emerytury i personelu bedzie brakowalo. Poloznych szczegolnie.

fizjoterapia mi się wydaje dość przyszłościowym zawodem

idz na fizjoterapie i otwieraj coś swojego z tym powiązane reszta czyli połozna i pielęgniarka to robota za 1500zł

Moim zdaniem położnictwo jest chyba lepiej opłacalne niż pielęgniarstwo, tak mi się przynajmniej wydaje. I możesz mieć po tym większe możliwości

Mam koleżankę na pielęgniarstwie - przychodzą do nich dziewczyny po położnictwie, bo po prostu pielęgniarki mają więcej opcji pracy.
Ale to tylko z powołania.
Fizjoterapeutów na południu jest zatrzęsienie, na północy, ponoć można znaleźć pracę.
Ogólnie nie kieruj się opłacalnością - dzisiaj nic się nie opłaca. Ja studiuję mega ambitny kierunek i co? I jak na razie perspektyw prawie żadnych. Za granicą, jasne, ale ja nie chcę wyjeżdżać.
Tak czy inaczej rób to co chcesz robić, a przy odrobinie szczęścia dasz sobie radę w życiu. Zastanów się, jak widzisz siebie za kilkanaście lat i dąż do tego za wszelką cenę. Nie uda się? Ok, trudno, ale nie będziesz miała wyrzutów do samej siebie, że nawet nie spróbowałaś.
Powodzenia!

Ps. Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia...

A ja studiowałam pielęgniarstwo ;p Jak coś pisz.

A i pamiętaj. Położnictwo to nie tylko piękne dzidziusie, cud narodzin itd. Pielęgniarstwo to nie tylko rozmowy z pacjentami i pomaganie im.
To przede wszystkim fizjologia, którą musisz w pełni akceptować