Potrzebuje waszej pomocy! Każdy głos się liczy!

Witam

Pisze do was, bo mam problem.

Musze wybrać kierunek studiów jednak nie mam zdolności takich jak niektórzy i nie umiem rysować wiec nie pójdę na budownictwo itp. , nie umiem zapamiętywać wiec prawo odpada.

Nie mam zainteresowań i sama nie wiem co chce robic. Mysle o czyms co da mi prace jako manager, doradca czy ksiegowa lub ktos w biurze.

Zdecydowałam się na 3 kierunki tak mniej wiecej.

Zarządzanie
Ekonomie
Zarządzanie i inżynierie produkcji

Proszę was o wasze zdanie i opinie na temat tych kierunków i możliwości pracy po studiach.


Każda wypowiedz się liczy

nie wypowiem sie bo to zupelnie nie moje klimaty
podbijam, moze ktos Ci pomoze

i tak nie będziemy mieć pracy

żartuję, ale i ekonomia i zarządzanie to już przeżytek, takich "specjalistów" jest na pęczki. zresztą wszystkich jest na pęczki. ja po resocjalizacji (specjalizacja kulturowa) będę pewnie dymać w jakichś fundacjach za półdarmo

to są takie kierunki wszystko i nic i jeśli nie masz pomysłu na siebie, to one nic ci nie dadzą i będą tylko zapełniaczem czasu

Akurat budownictwo ma sie prawie nijak do rysunku. Na budownictwie wykonujesz projekty, ale w programie AutoCad i jest duzo liczenia czy budynek się nie zawali, czy wystepują momenty itp.To tak w gwoli ścisłości, bo sama to studiuję Rysunki są na architekturze, u nas sie projektuje

Co do Twojego wyboru, odradzam ekonomię. Na ten kierune był boom w latach 2000-2005 i teraz jest sporo ekonomistów. Jak juz coś to inzynieria prdukcji, bo co można robić po samym zarządzaniu? Ewentualnie weż jakąś matematykę i później rób kursy maklerskie, teraz to bardzo pożądany zawód- makler

Cytat
ddebora
to są takie kierunki wszystko i nic i jeśli nie masz pomysłu na siebie, to one nic ci nie dadzą i będą tylko zapełniaczem czasu

trudno doradzić, pomyśl co chcesz w przyszłości robić, poczytaj jakieś fora na temat tych kierunków i przede wszystkim wybierz to, co Cię będzie interesować

Dziewczyny pomóżcie prosze!

Na budownictwo chyba nie trzeba rysunków? Przynajmniej nie na ZUT

ziip , też się ku temu skłaniam, a na jaką uczelnię złożyłaś?

ja studiuje zarzadzanie i tutaj tez mam prawo, historie gospodarcza. mikroekonomie i moja zmore matematyke;/ ale bedzie dobrze na ekonomii jest jeszcze wiecej matmy i liczenia

Lepiej poczekać rok czy dwa niż iśc na te kierunki co wypisałaś. Ja jestem po Zarządzaniu i Marketingu i szczerze powiedziawszy nudaaaa i nic się nowego nie nauczyłam. Teraz wybrałabym bardziej praktycznego , coś w stylu architektury wnętrz lub fotografi. Na przymus nie ma co bo się będziesz męczyć.

Stawiam na ostatni, ode mnie w pracy sporo osób kończyło ten kierunek na AGH, nawet mój szef

Mówisz, że nie lubisz zapamiętywać. Powodzenia na ekonomii czy zarządzaniu, gdzie na prawdę trzeba się dużo uczyć, a niekiedy informacje przekazywane są w taki sposób, że jeśli nie nauczysz się na pamięć to nic nie zrozumiesz.. Inżynieria produkcji, dużo przedmiotów ścisłych. Z tych wszystkich kierunków polecałabym ekonomię, jest bardzo ciekawa, chociaż bardzo trudna. Specjalistów od zarządzania jest bardzo wielu, raczej perspektyw pracy po tym kierunku nie ma, no chyba, że masz znajomości. Sama jestem na Finansach i Rachunkowości, może też rozważ ten kierunek jeśli myślisz zostać księgową.