Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Mam na studiach kumpelę, która bardzo boi sie wystąpień publicznych i nie chodzi tu o jakies gale czy coś ale nawet czytanie referatu, omawianie jakiegoś tematu przed swoją grupą. Niektórzy wykładowcy zadaja nam takie coś a ona wymiguje sie chorobami byle tylko tego nie robić. Czy mozna jej jakoś pomóc? wiem, że może powinna o tym z kiimś porozmawiać typu psycholog albo moze sprobować to załatwic w szkole, powiedziec o co chodzi, ale ona nie chce. Znacie jakies inne sposoby żeby się przemóc?

Mam trochę podobnie.. W liceum często nie chciałam iść do odpowiedzi i mówiłam nauczycielom żeby od razu mi wstawili 1 ... a teraz się okazało, że w szkole policealnej muszę referować pewien temat przed całą grupą i 'babką-niezłą-kosą'..masakra.

A może by ją oswoić w gronie najbliższych osób? Zorganizować jakiś wieczór babski albo coś takiego i niech każdy przygotuje coś co opowie przed wszystkimi. Oczywiście po uzgodnieniu tego z nią ;) W małym gronie łatwiej zacząć! :)

Cytat
slonwtrzechtrampkach
Mam trochę podobnie.. W liceum często nie chciałam iść do odpowiedzi i mówiłam nauczycielom żeby od razu mi wstawili 1 ... a teraz się okazało, że w szkole policealnej muszę referować pewien temat przed całą grupą i 'babką-niezłą-kosą'..masakra.

ojjj też tak robiłam że kazałam od razu wstawić 1 bo chociaż umiałabym temat na 6 od razu zapominałam języka w gardle, moja mama natomiast w lo miała taką przyjaciółkę która gdy miała coś publicznie powiedzieć to oczy jej się tak przesuwały że było widać tylko białka leciała jej ślina z twarzy i po minucie mdlała. U mnie na szczęście przechodzi z wiekiem i co prawda do tablicy i tak bym nie poszła ale z jakimś mówieniem nie mam większych problemów. Może spróbujcie z koleżanką że np będzie czytać przy coraz większej grupie osób np 1 potem 3 itd..

Niech zacznie od pogaduszek w wiekszych grupach znajomych...inni pytaja ona sie wypowiada.Kolezanka to napewno typ samotnika i unika wiekszych zgromadzen.Musi zaczac prowadzic rozmowy z kim sie da...namow znajomych zeby ja zagdywali i ciagneli za jezyk...rozmowy nawet o niczym w grupie w ktorej jest kilka osob ktorych nie zna lub tylko z widzenia.MUSI SIE OTWORZYC.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

liceum dla doroslych DZIEWCZYNY POMOCY!!!!!