Połowinki - problem

Hej dziewczyny ! Za tydzień mam połowinki, problem w tym że nie za bardzo mam ochotę iść ;/ Z tego względu że to będzie w takim klubie mającym niezbyt dobrą opinię. Jednym słowem to syf. Wpuszczają tam wszystkich i naćpanych i pijanych. Nie jestem jakąś kompletną nudziarą, lubię się wyszaleć, ale wiem że nie będę się tam dobrze bawić. Moje kumpele idą i też mnie namawiają, mówią że będziemy w swoim gronie i będzie dobrze. Mimo to mam wątpliwości. Zdaję sobie sprawę że to połowinki, raz w życiu itd... Co byście zrobiły na moim miejscu ?

PS- Trochę ciężko z dojazdem, klub jest 20 km od mojego domu ;d

jeśli nie masz ochoty to nie idź. ale z drugiej strony czy byłaś kiedykolwiek w tym klubie czy ot tak jesteś uprzedzona?

Ja na swoje połowinki nie poszłam i załuje...chociaż tez były w nieciekawym miejscu. Po nich każdy opowiadał jak to była a ja załowałam... idz zawsze możesz wyjść jak ci się nie spodoba prawda?

Idz. zawsze przecież możesz wyjść jak Ci się coś nie spodoba

idz, będziesz się dobrze bawić a jak nie będzie Ci się podobać to wyjdziesz i wrócisz spokojnie do domu

Ja bym poszła, my też mielismy w niezbyt fajnym miejscu rok temu i miałam nie iść, ale w dniu imprezy moją przyjaciółkę wystawił chłopak i z nią poszłam. Nie żałuję )

ktoś jeszcze ?

towarzystwo jest ważniejsze niż miejscówka :]

więc moim zdaniem powinnaś iść, jeżeli lubisz te kumpele i Cie tak bardzo namawiają

ludzie z małych wsi do klubów w centrum miasta dojeżdżają, a Ty marudzisz, że masz raptem 20km hehe

Idź, jak Ci się nie spodoba to wyjdziesz i tyle