Cytat
wiolek1991
Jasne, ze jest szansa.
Ja przez całe liceum myślałam jaka to idiotka ze mnie i że muszę się zapisać koniecznie na kurs, bo nie zdam angielskiego, szczególnie ustny był dla mnie porażką, bo nigdy nie mówiliśmy na lekcji.
Nauczyciele nam się zmieniali co pół roku, a jedną książkę robiliśmy 2 lata :/
W trzeciej klasie zdecydowałam, ze będę zdawać rozszerzony, bo bardzo mi zależało na studiach i nie ważne czy zdam czy nie i tak maturę będę miała zdaną, wiec warto spróbować.
Zapisałam się na korki do studentki anglistyki i naprawdę szło mi tak topornie, że czasami po godzinie byłam zmęczona jakbym siedziała 2 dni w szkole
Dodam tylko, że mało kto wierzył, że zdam ten rozszerzony - nawet po minie mojej nauczycielki można było to wywnioskować
I co się okazało na końcu, ze angielski poszedł mi najlepiej z wszystkich przedmiotów, a ten tragiczny
ustny zdałam na 100% zarówno podstawę jak i rozszerzenie.
Więc nawet jeżeli jesteś kiepska, ale bardzo chcesz się nauczyć to zdasz
Podstawa jest banalna, trzeba tylko porobić parę arkuszy, kupić jakieś dobre repetytorium i gotowe.
A jeżeli jesteś kiepska w mówieniu to polecam wziąć korki, bo nie jest to tak stresujące kiedy słucha Cię jedna osoba, a nie 30 czy 20 na kursie albo w klasie
Pozdrawiam i życzę powodzenia