Obecnie rozmawiamy o:

regularne posiłki

gorący temat

dieta przy cukrzycy

wczoraj o 19:27

motywacja na diecie

wczoraj o 18:53

dieta i trening

wczoraj o 13:41

motywacja na diecie

wczoraj o 13:10

prawidłowa waga

wczoraj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Cytat
whatsername87
Cytat
wiolek1991
Jasne, ze jest szansa.
Ja przez całe liceum myślałam jaka to idiotka ze mnie i że muszę się zapisać koniecznie na kurs, bo nie zdam angielskiego, szczególnie ustny był dla mnie porażką, bo nigdy nie mówiliśmy na lekcji.
Nauczyciele nam się zmieniali co pół roku, a jedną książkę robiliśmy 2 lata :/
W trzeciej klasie zdecydowałam, ze będę zdawać rozszerzony, bo bardzo mi zależało na studiach i nie ważne czy zdam czy nie i tak maturę będę miała zdaną, wiec warto spróbować.
Zapisałam się na korki do studentki anglistyki i naprawdę szło mi tak topornie, że czasami po godzinie byłam zmęczona jakbym siedziała 2 dni w szkole ;)
Dodam tylko, że mało kto wierzył, że zdam ten rozszerzony - nawet po minie mojej nauczycielki można było to wywnioskować ;)
I co się okazało na końcu, ze angielski poszedł mi najlepiej z wszystkich przedmiotów, a ten tragiczny ustny zdałam na 100% zarówno podstawę jak i rozszerzenie.
Więc nawet jeżeli jesteś kiepska, ale bardzo chcesz się nauczyć to zdasz :) Podstawa jest banalna, trzeba tylko porobić parę arkuszy, kupić jakieś dobre repetytorium i gotowe.
A jeżeli jesteś kiepska w mówieniu to polecam wziąć korki, bo nie jest to tak stresujące kiedy słucha Cię jedna osoba, a nie 30 czy 20 na kursie albo w klasie
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

ustny zdawałaś na dwóch poziomach?:| przecież wybiera się jeden, nie?;p

nie, żeby podejsc do rozszerzonego trzeba też zdawac podstawe.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-06 16:32 przez Anita__91.

Pewnie, że jest szansa.
Ja w podstawówce nie miałam angielskiego, w gimnazjum tak samo - tylko niemiecki.
Przez 9 lat nauki niemieckiego nauczyłam się przedstawić.
Dopiero w LO coś kobieta podgoniła.
Ale co do angielskiego - pierwszy miałam w LO, a polegał na tym, że był to czas na zjedzenie śniadania i plotki. Kobieta rozmawiała na zapleczu z koleżanką, albo z dziewczynami z klasy o lakierze do paznokci. Angielskiego nigdy się po prawdzie nie uczyłam, ani sama ani w szkole. Sam mi wchodził do głowy :) I maturę zdałam. Więc jeżeli Ty podgonisz to jaki problem?

Cytat
whatsername87
Cytat
ann91


Cytat
whatsername87
ustny zdawałaś na dwóch poziomach?:| przecież wybiera się jeden, nie?;p

od 2010 roku zdając mature rozszerzoną z języka musisz tez zdać podstawę (jeśli zdajesz kilka jezyków to przynajmniej z jednego).

chodzi mi cały czas o ustny-tzn. zdając rozszerzony ustny zdaje się też ustny na podstawie? i ma się dwa wyniki na świadectwie z ustnego?:|
kiedy ja zdawałam milion lat temu, to zdawałam podstawę+rozszerzenie pisemną , ale ustny tylko rozszerzony..
dziwne;]

Tak, teraz tak jest i w pisemnym i w ustnym. Ja na przyklad mialam wiecej z ustnego rozszerzonego niz z podstawowego xD

Ogólnie uważam ze jest to bez sensu, bo do zdanej matury wystarczy ci 30% z podstawy, a z rozszerzenia mozesz mieć nawet 1 % i tak mature masz zdaną, a na żadną uczelnie, stypendia itp, i tak nie patrzą na ustne, tym bardziej rozszerzone-wiec u nas generalnie wszyscy ten egzamin zlewali, byly nawet pomysly żeby na niego nie przyjść :P

No ale cóż, pomysly ministerstwa ;o



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-06 16:38 przez ann91.

Cytat
ann91
Cytat
whatsername87
Cytat
ann91


Cytat
whatsername87
ustny zdawałaś na dwóch poziomach?:| przecież wybiera się jeden, nie?;p

od 2010 roku zdając mature rozszerzoną z języka musisz tez zdać podstawę (jeśli zdajesz kilka jezyków to przynajmniej z jednego).

chodzi mi cały czas o ustny-tzn. zdając rozszerzony ustny zdaje się też ustny na podstawie? i ma się dwa wyniki na świadectwie z ustnego?:|
kiedy ja zdawałam milion lat temu, to zdawałam podstawę+rozszerzenie pisemną , ale ustny tylko rozszerzony..
dziwne;]

Tak, teraz tak jest i w pisemnym i w ustnym. Ja na przyklad mialam wiecej z ustnego rozszerzonego niz z podstawowego xD

Ogólnie uważam ze jest to bez sensu, bo do zdanej matury wystarczy ci 30% z podstawy, a z rozszerzenia mozesz mieć nawet 1 % i tak mature masz zdaną, a na żadną uczelnie, stypendia itp, i tak nie patrzą na ustne, tym bardziej rozszerzone-wiec u nas generalnie wszyscy ten egzamin zlewali, byly nawet pomysly żeby na niego nie przyjść :P

No ale cóż, pomysly ministerstwa ;o

niestety tak
z własnej woli bym nie brała ustnego rozszerzonego :P

też miałam taki pomysł :P nawet sobie obiecałam, że jak podstawę będę miała na mniej niż 12 pkt to na pewno nie idę, ale akurat mi się udało no i poszłam...

a te ustne tylko niepotrzebnie dostarczają stresu skoro i tak się nie liczą nigdzie na studia

Jasne że masz szansę, tym bardziej że na korepetycje pójdziesz. U mnie ludzie z angielskiego byli mega nogami, żadnego zdania by poprawnie nie powiedzieli, a pozdawali bez chodzenia na korki...nie będzie źle!

JESTEM NAUCZYCIELKĄ JĘZYKA ANGIELSKIEGO. CZĘSTO SZUKAM W INTERNECIE FORÓW, TAKIE JAK TO. CHCĘ POPRZEZ TO SPRAWDZIĆ, JAKIE INFORMACJE ZWIĄZANE Z MATURĄ, DOCIERAJĄ DO MŁODZIEŻY. ZNALAZŁAM PEWNĄ PORADĘ, KTÓRĄ STOSUJĘ NA LEKCJACH I POLECAM SWOIM UCZNIOM. NAPRAWDĘ WARTO SIĘ Z NIĄ ZAPOZNAĆ. http://www.zaradni.pl/porada/4603,jak_zdac_mature_pisemna_z_angielskiego

Ja do matury z angielskiego przygotowałam się z kursem ENLINADO. Nauczyłam się dzięki niemu mówić w 2 miesiące. Zmieniłam zupełnie podejście do nauki języka dzięki nauce z kursem online. Da się nauczyć języka w domu na spokojnie. Nie ma co się stresować maturą z angielskiego, kilka miesięcy przed warto sobie poprzypominać wszystko i będzie dobrze :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

dziewczyny pomóżcie .. proszę