Jak już wcześniej mówiłam,będę poprawiać sobie za rok wyniki z polskiego i angielskiego.I zastanawiam się teraz nad geografią.Zawsze bardzo lubiłam geografię,tylko w tym roku popełniłam błąd,bo wzięłam historię,która i tak mi nie jest do niczego potrzebna.
Planuję zrobić sobie roczną przerwę i wyjechać na kurs językowy do Londynu..Potem zamierzam studiować fil.angielską,tylko tak słyszałam,że jest coś takiego jak angielski w turystyce czy coś..
I nie wiem czy trudno jest zdać geografię??
Na co trzeba zwrócić największą uwagę.??
proszę o porady