hej, byłam dziś u kosmetyczki, nie dość, że kosmetyczką okazał się mężczyzna ;/ (obstawiam po wyglądzie, że gej, mniejsza o to ale wolę jak obługują mnie kobiety), to jeszcze przechodząc do sedna sprawy miałam robione kilka zabiegów mniejsza jakie, to na wstępie zapytano mnie czy mam w ciele jakieś metalowe przedmioty, a ja mówię, że przecież aparat ortodontyczny- górny łuk kosmetyczny, dolny metalowy, on da mnie "aha, nie powinno przeszkadzać", zrobił mi peeling, maseczki itp i doszedł do mezoterapii bezigłowej (obejmuje ją cały pakiet) no i zaczyna i pyta dotykając urządzeniem czoła" nic Pani nie czuje w zębach?" a ja mówię nie, schodzi niżej "a teraz?" zjeżdżając na brodę "na pewno nic?" mówię, że nie, a dlaczego? a on "nic nic ale jakby Pani coś poczuła proszę mówić". Trochę mnie to zestresowało.. No i wracam do domu i czuję mrowienie w zębach, wchodzę szukam o co mu chodziło z tym aparatem no i mam:
PRZECIWWSKAZANIA DO MEZOTERAPII BEZIGŁOWEJ:
Ciąża i okres karmienia piersią
Choroba nowotworowa
Osteoporoza
Niewydolność krążenia
Epilepsja
!!!!Obecność w okolicy zabiegowej ciał obcych metalicznych i implantów elektronicznych (rozrusznik serca, aparat ortodontyczny, endoproteza, wkładka itp.)!!!
Stany zapalne skóry
Opryszczka
Uszkodzenia mechaniczne skóry
Alergia na składniki stosowanych preparatów
Gorączka, osłabienie i wyniszczenie organizmu
czy mógł mi coś narobić, czy sobie wkręcam? dlaczego wykonał mi mimo wszystko tą mezoterapię? dziwne.. są tu jakieś kosmetyczki? proszę o pomoc. martwię się..
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-25 21:50 przez ANUSIABUZKA90.
