Cześć konsultantki-Oriflame, tak jak JA, Avon-szacun dla konkurencji, i wszystkie, których nazw nie zanam...
Zostałam konsultantka, bo lubię kosmetyki wszelakie, jestem na wychowawczym i kasy mam nic, a od męża nie chcę wyciągać. Zamawiam głównie dla siebie, ale tylko za zarobioną na zamówieniach kasę, zamawiam dla męża on czasem weźmie katalog do pracy, ale ostatnio wymyśliłam sobie,że w każdym katalogu będzie jakaś promocja-moja prywatna, np.kup dwa trzeci 15% gratis albo coś w tym stylu. Kokosów nie zarabiam, ale mazidła mam za darmo, koszt pokrywaja klientki. Pozdrowienia dla tych co niedasię