Jaki balsam brązujący polecacie?

na wizaz.pl znajdziesz

Ona pytała o BALSAMY BRĄZUJĄCE a nie samoopalacze a jest w nich zasadnicza różnica!

odradzam balsam z brązujący z Nivea - zostawia plamy , szczególnie na szyji i brzuchu blee..
hm polecam balsam z Ziaja Sopot cena ok. 12zł

polecam balsam Sopot firmy Ziaja, używam od kilku lat

ja używałam już dove, johnsona, garniera i moim zdaniem jeśli już muszę wybierać to garnier (ok. 25zł pewnie - nie pamiętam), ale jak dla mnie to one wszystkie po prostu śmierdzą. tzn. mi przeszkadza zapach charakterystyczny dla balsamów brązujących.

Polecam samoopalający mus firmy Lirene - do twarzy i ciała (ok 18 zl) , efekt opalenizny widoczny po kilku godzinach, nie pozostawia smug, nie brudzi ubrań, wystarcza na ok 3 miesiące

ST. MORIZ naprawde swietny, ja polecam tylko i wylacznie go, a uzywalam wiele

po lirene miałam uczulenie, ale działał i pięknie pachniał kawą, miałam ten ciemniejszy, w ogóle po wszystkich kosmetykach z tej firmy skóra mnie swędzi i i jest czerwona, także uważajcie

dla mnie najlepszy jest Ziaja Sopot! ; )

cześć dziewczyny mam pytanie odnośnie tego balsamu , otóż użyłam go na noc i jestem zadowolona wiadomo pierwszy raz w niektórych miejscach troszkę za dużo , ale już dzisiaj będzie dobrze, bo już wiem ile nakładać ale teraz pytanie nie wolno nakładać na dłonie ? no więc umyłam później ręce tak jak pisało na opakowaniu tylko wstaje teraz i widać kurcze różnice tzn widoczną linię , że dłoń już nie jest posmarowana jak na to zaradzić jak nakładać dzisiaj pomóżcie no i jeszcze jedno pytanie teraz jak się pójdę kąpać i zastosuję peeling to mi się to wszystko zmyje czy trochę zostanie czy jak ? bo co mam się nie myć i nałożyć wieczorem drugą warstwę nie wyobrażam sobie tego szczerze mówiąc ... poradźcie

to jest balsam brązujący wiadomo ze zetrze sie pod wplywem peelingu, smaruj sie nim po prostu codziennie jak zwyklym balsamem albo co drugi dzien...bo inaczej to sie sciera i tak dalej...(tez stosowalam) a dlonie musisz po prostu dokladnie umyc.....

Najlepiej się nie myć bo prawda jest taka, że to cięzko schodzi, nierownomiernie.
Ja tak na wakacjach się opalalam i na wieczor smarowałam sopotem, zeby byl lepszy efekt, Po powrocie wygladalam super, ale pozniej sopot zaczał schodzic, a ze mam sucha skore to tak nierownomiernie;/ szczegolnie na rękach bylo to widac, robilam peelingi itd...ale porazka. ze 3 dni nie wychodzilam z domu zanim calkiem nie zmyłam tej sztucznej opalenizny...

no w tym problem , że właśnie dłonie mam dokładnie umyte i widać właśnie tą linię , że one już nie są posmarowane ;/

Cytat
ange1a
Najlepiej się nie myć bo prawda jest taka, że to cięzko schodzi, nierownomiernie.
Ja tak na wakacjach się opalalam i na wieczor smarowałam sopotem, zeby byl lepszy efekt, Po powrocie wygladalam super, ale pozniej sopot zaczał schodzic, a ze mam sucha skore to tak nierownomiernie;/ szczegolnie na rękach bylo to widac, robilam peelingi itd...ale porazka. ze 3 dni nie wychodzilam z domu zanim calkiem nie zmyłam tej sztucznej opalenizny...

ogolnie taki balsam to fajna sprawa. Np na nogach to super efekt, ladnie roznomiernie "opala" i jak schodzi to tez rownomiernie, tylko na rekach u mnie to fatalnie wygladało..
jak masz normalna skórę to u ciebie powinno ladnie to wygladac. z umiarem stosowany da fajny efekt. Najlepiej smarowac się co kilka dni, nie codziennie, zeby nie bylo grubej warstwy

Cytat
ange1a
ogolnie taki balsam to fajna sprawa. Np na nogach to super efekt, ladnie roznomiernie "opala" i jak schodzi to tez rownomiernie, tylko na rekach u mnie to fatalnie wygladało..
jak masz normalna skórę to u ciebie powinno ladnie to wygladac. z umiarem stosowany da fajny efekt. Najlepiej smarowac się co kilka dni, nie codziennie, zeby nie bylo grubej warstwy