Obecnie rozmawiamy o:

najtańsza apteka

gorący temat

srebrna biżuteria

27 minut temu

Rewelacyjne okna

godzinę temu

e-papieros

godzinę temu

nowoczesne przedszkole

dzisiaj o 9:26

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 3 4 5 6 7 8 -->

Ha... kiosku nie polecam z całego serca. Ja mam niemiłe doswiadczenia. Moja pierwsza praca była w kiosku, później pomagałam tacie kilka lat-też w kiosku. Pomijając techniczne trudności - najczęściej brak ubikacji, zwykle ciężkie blachy do odkrywania i zakrywania szyb, zmino w zimie (nawet farelka nie pomaga, poza tym energia potwornie droga...), to praca mało rozwjająca, człowiek narażony na chamskich klientów (wyjątkowo dużo gburów, małoletnich cwaniaków, pijanych żebrających o papierosy lub co gorsza - podejrzanie wyglądających chcących "na zeszyt" którym strach odmówić...) i przede wszystkim złodziei - ile to razy klienci złapali coś położonego na ladzie (gazetę, papierosy, karnet biletów) i uciekli nie płącąc... albo co gorsza odmaszerowali bezczelnie - i co wtedy zrobicie - zostawicie otwarty kiosk i zaczniecie gonić draba? i co zrobicie jak dogonicie? a w miedzyczasie wyniosą połowę kiosku :-(
Stary patent złodziei to najpierw poprosić o towar (najczęściej papierosy lub karnety z biletami - bo to drogie), potem jeszcze poprosić o gazetę (jakąś z samego końca lady, co po pierwsze wymaga odwrócenia i wyciagniecia, po drugie najczęściej kosztuje troche czasu, bo na końcu są zwykle mniej chodliwe i sprzedawca sam nie pamieta dokładnie, gdzie ona leży), a jak juz sie odwracamy do klienta z triumfalną miną i gazetą w ręce - to jego juz nie ma... i juz podanego mu towaru też nie...

Dlatego nikomu nie polecam. Poza tym ciężko wyżyć ze sprzedaży samych biletów i znaczków (marża minimalna, symboliczna) oraz gazet - chyba że ma się chodliwy punkt. Kiedyś jeszcze "szły" inne towary - chemia, zabawki (o, na nich jest spora marża), ale teraz coraz mniej ludzi kupuje taki asortyment w kioskach...

Generalnie - kiosków nie polecam

lumpeks- niewyobrażalny biznes :):):):):)

Cytat
paulinka89krakow
Cytat
Blair_89
Solarium:)


wchodzi zakaz opalania sie pzred 18 rokiem zycia a wydaje mi sie ze wiekszosc dziewczat z wiekiem madrzeje i mniej kozysta z solarium



a co do SUKIEN SLUBNYCH w zyciu nie poszlabym w sukience slubnej po kims wolalabym nie robic poprawin ale miec wlasna wymarzoona sukienke


oo widzę dzisiaj same dobre nowiny, baaardzo się cieszę że robią taki zakaz bo uważam że jak dzieciarnia chodzi na solarium to jest głupota totalna.
Cytat
xxerdbeerexx
lumpeks- niewyobrażalny biznes :):):):):)

to fakt, jeszcze jak ładnie wyselekcjonujesz odzież żeby nie było szmat w takim lumpeksie, to naprawdę można dobrze zarobić :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-14 12:51 przez Adusska91.

ja myślę o papierniczym art. biurowe itp, dwie szkoły w okolicy podstawówka i gimnazjum

Dawno mnie nei było na szafi ale widze, że nic si enie zmiania.Jakis fagas po prostu chce wyciagnac od was pomysły a wy mu podpowiadacie.Pozniej je wykorzysta bo chce w ten sposób poznac wasze oczekiwania.moze lepiej zachowajcie dla siebi eswoje pomysły w koncu w dzisiejszym swiecie" informacja " to rzecz najcenniejsza.

Marzy mi się otwarcie sklepiku z herbatami :)

Ja mam z chłopakiem firmę budowlaną :)
I wiedzie nam się dobrze.

ja np zajmuje se dystrybucja perfum

zweryfikowana
Posty: 1.021
Ostrzeżenia: 1/5

Ja swoje pomysły zostawiam dla siebie, bo kiedyś został mi takowy skradziony..



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-14 13:53 przez Vuittonka.

Moje typy:
day spa,
prywatny zlobek/przedszkole,
organizacja wesel od a do z

Cytat
Vuittonka
Ja swoje pomysły zostawiam dla siebie, bo kiedyś został mi takowy skradziony..

Ja podalam pomysly, ktore wedlug mnie moga przyniesc duze zyski, ale wiem ze sama sie tym nie zajme, bo:
day spa - nie znam sie na kosmetyce, masazach
przedszkole - nie lubie cudzych dzieci
wesela - nie umialabym sie przebic



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-14 14:04 przez musiaaa.

Prywatne Przedszkole !!!!!!!!!!

hmm.. mi rowniez do glowy przychodzi SH nic wiecej choc pomyslow naprawde jest wiele i zainteresowan Sh wydaje mi sie ze tam ludzie zawsze beda chodzic bo dostaja tam ciuchy fajne i ktorych normalnie na polskich rynku nie ma ( jeszcze) za male pieniadze. czytalam ostantio w gazecie ze dwie dziewczyny otworzyly kawiarnie + sale zabaw dla matek z dziecmi w wawie. gdzie mamy moga na spokojnie posiedziec poplotkowac , zastanawialam sie nad taka kawiarnia , ale patrzac po sobie stwierdzilam ze zadko ktora mama ma czas na dodatek z dziecmi chodzic po kawiarniach.ale moze wy macie inne zdanie.
przedszkole,zlobek, a mi niedawno mowila pewna osoba ktora ma prywatne przedszkole + 2-3 x w tygodniu udziela prywatnych zajec metoda montesorii dla dzieci ze zadnych kokosow z tego nie ma a pracy jest naprawde duzo.

Cytat
shaybuska
Dawno mnie nei było na szafi ale widze, że nic si enie zmiania.Jakis fagas po prostu chce wyciagnac od was pomysły a wy mu podpowiadacie.Pozniej je wykorzysta bo chce w ten sposób poznac wasze oczekiwania.moze lepiej zachowajcie dla siebi eswoje pomysły w koncu w dzisiejszym swiecie" informacja " to rzecz najcenniejsza.

Hahaha- dobre. A Elvis nadal żyje! Widzę że niektórzy wszędzie wietrzą teorię spiskową. Po pierwsze nie jestem fagasem tylko kobietą a po drugie chciałam abyśmy wszystkie z tego skorzystały. To nie są informacje tylko dla mnie ale DLA WSZYSTKICH, którzy myślą o własnym biznesie. A autorce tego postu radze udać się na jakąś terapie bo w dzisiejszych czasach wszelakie lęki i manie prześladowcze można leczyć!

Dziewczyny można się starać o dotacje z unii na otwarcie własnego biznesu !!


http://www.dotacjazunii.pl/
Tutaj np znalazłam stronkę osób które pomagają uzyskać taką dotacje.

Ja się starałam o dotacje z UE (40tys.) i nic z tego nie wyszło. Pół roku zmarnowane!! A dotacje i tak dostały osoby które miały znajomości albo posmarowały. Ja gdy przeczytałam ocenę mojego biznes planu to aż nie mogłam uwierzyć. Jestem pewna że nikt go nie czytał bo zarzucali mi że mam w nim coś czego nie miałam i że nie mam coś co miałam. Jednym słowem szkoda nerwów!

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

praca- książeczka sanepidowska