Obecnie rozmawiamy o:

Zapalenie pęcherza

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Hej, ostatnio moja dziewczyna szukając pracy natrafiła na pozycję pracy dla hostessy... Zadzwoniła, zgłosiła się jako chętna. Dostała odpowiedź wczoraj, o godzinie 21:30- była to rozmowa telefoniczna... Z tego co mi dzisiaj powiedziała, w trakcie rozmowy o tej pracy dowiedziała się, że koszty dojazdu do Opola i pobytu tam (miejsce pracy) te koszta będą jej oddane, wypłatę za pracę dostanie na miejscu do ręki. Pracodawca poszukuje kobiet. Jako że do Opola dojechać musiała z Piaseczna (ok. 15 km od Warszawy), no to jest kawałek. Podobno nic więcej, nawet rodzaju pracy, nawet stawki godzinowej, formy zatrudnienia i nawet czasu wykonywanej pracy nie dowiedziała się przez telefon. Wszystkie szczegóły włącznie z tymi wymienionymi wcześniej pracodawca podaje na miejscu, dopiero po przyjeździe....
Spotkaliście się(wiem że i Panowie tu zaglądają, dlatego piszę do obu płci) kiedyś z taką ofertą i wiecie coś na temat tego pracodawcy??
Moja ocena tego jest taka.... Nie sądzę, aby nie powiedziano jej przez telefon szczegółów tej oferty( jaka kobieta w ciemno jechałaby tyle km do pracy nie wiadomo jakiej...) ale nawet jeśli nic jej nie powiedziano, to idę o zakład, że chodzi o pracę w najlepszym wypadku w klubie go-go, idąc dalej tym tropem to wliczam do tego nawet pracę w domu publicznym...
Jaka jest Wasza ocena tej sytuacji? Spotkaliście się kiedyś z podobnie chorą ofertą?

Bardzo brzydko zostałeś zrobiony w konia ;)

Więc po prostu mam rację... Albo go go albo dom publiczny? Po prostu nie sądzę, by normalna, szanująca się firma na tej zasadzie prowadziła nabór do pracy normalnej, kulturalnej... No nie ma takie opcji jak na mnie... Ale pytam, może macie większe doświadczenie w temacie niż ja. Sądzę nawet że na pewno :)

Aż trudno uwierzyć, żeby ktoś mógł tak bezczelnie zaproponować taką "pracę".
Jeśli to prawda- to w najlepszym wypadku bedzie to taniec na rurze lub "masaz erotyczny".



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-11 01:46 przez aster.

Dokładnie... też tak czuję... ale niestety... stało się, już tam pojechała i jest na miejscu....

ja na jej miejscu nie byłabym taka naiwna
najpierw bym sprawdziła ta firmę
no ale stało sie , wiesz ja bym na twoim miejscu tam pojechała i wybadała sytuację.

Może nawet chodzić o akwizycję - w takich wypadkach również często nie podają szczegółów przez telefon. Tak, czy siak, nie warto ryzykować.

Wysadzą ich na wiosce i każą sprzedawać noże, ścierki albo piły...

Wysadzą ich na wiosce i każą sprzedawać noże, ścierki albo piły...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-11 09:21 przez alicja70.

Cytat
alicja70
Wysadzą ich na wiosce i każą sprzedawać noże, ścierki albo piły...

Wysadzą ich na wiosce i każą sprzedawać noże, ścierki albo piły...
prędzej klub gogo ;D

podejrzana ta oferta pracy :( kto dzwoni o godz.21,30 w piątek.....z ofertą pracy hahaha wogóle tam nie idz szkoda czasu

Tja ale ściema juz widze jak laska jedzie do opola na drugi koniec Polski gdzie do Warszawy ma rzut beretem i pełno pracy. Jak juz wymyslasz watki to rób to z głową :P

A ty jako jej chłopak zamiast jechać z nią bo masz obawy to piszesz na szafie...

Cytat
Polaris3
podejrzana ta oferta pracy :( kto dzwoni o godz.21,30 w piątek.....z ofertą pracy hahaha wogóle tam nie idz szkoda czasu

Dokładnie!:D:D:D
Tylko właśnie dziwi mnie (podobnie jak dziewczyny powyżej),że jako Jej chłopak autor został w domu i szuka rozwiązania na szafie.
Dlaczego nie pojechał razem?hmm

@agata74
Faktycznie co chwilę widzę nowe,niezweryfikowane konto,
które narzuca jakiś temat i znika.
Co to się dzieje?



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-11 12:00 przez czarownicaao.

Cytat
agata74
Tja ale ściema juz widze jak laska jedzie do opola na drugi koniec Polski gdzie do Warszawy ma rzut beretem i pełno pracy. Jak juz wymyslasz watki to rób to z głową :P

.... nie należy osądzać przez własny pryzmat i generalnie jak widać, nie wszyscy myślą o realiach życia i wtedy sobie udają że o niczym nic nie widzą. A przecież po nicku można jasno zobaczyć, że trochę dłużej ode mnie ten świat oglądasz... a widać że ja mam tutaj tłumaczyć zagmatwane idiotyzmy świata... więcej systemowego myślenia zalecam, nie system 0-1 - kowy...
Jak widać, w poście jasno zadałem pytanie czy kiedyś spotkano się z podobną sytuacją, oraz ocena całego zdarzenia, ale nie pod kątem wiarygodności postu (bo ta jest z góry oczywista), lecz rzetelności i logiki oferty pracy. Proszę na to zwrócić uwagę, również podczas komentowania innych postów, bo to ułatwi komunikację na tym forum, które powstając z góry zakłada(taka logika) że problemy i posty są wiarygodne... :p

Cytat
bilska89
A ty jako jej chłopak zamiast jechać z nią bo masz obawy to piszesz na szafie...

Oki... rzecz pierwsza, zawsze bezpośredni zwrot do adresata wyszczególniamy w sposób następujący: ,,Ty'' , ,,Wy'' itd... :) Czyż nie jest tak piękniej??
Druga sprawa, to.... gdzież ja napisałem w poście, że obecnie siedzę w domu rodzinnym w Warszawie, tudzież Piasecznie i mam możność jechania z moją dziewczyną? :D Otóż pragnę Panią poinformować, że obecnie jestem w d o m u, ale nie tym we Warszawie, ani Piasecznie.... ani w Polsce.
Mówię, zalecam więcej systemowego myślenia :)

Cytat
czarownicaao
Cytat
Polaris3
podejrzana ta oferta pracy :( kto dzwoni o godz.21,30 w piątek.....z ofertą pracy hahaha wogóle tam nie idz szkoda czasu

Dokładnie!:D:D:D
Tylko właśnie dziwi mnie (podobnie jak dziewczyny powyżej),że jako Jej chłopak autor został w domu i szuka rozwiązania na szafie.
Dlaczego nie pojechał razem?hmm

@agata74
Faktycznie co chwilę widzę nowe,niezweryfikowane konto,
które narzuca jakiś temat i znika.
Co to się dzieje?

gdzież ja napisałem w poście, że obecnie siedzę w domu rodzinnym w Warszawie, tudzież Piasecznie i mam możność jechania z moją dziewczyną? :D Otóż pragnę Panią poinformować, że obecnie jestem w d o m u, ale nie tym we Warszawie, ani Piasecznie.... ani w Polsce.
Mówię, zalecam więcej systemowego myślenia :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-11 12:27 przez Colloner.

Cytat
Colloner
a widać że ja mam tutaj tłumaczyć zagmatwane idiotyzmy świata... więcej systemowego myślenia zalecam, nie system 0-1 - kowy...
Jak widać, w poście jasno zadałem pytanie czy kiedyś spotkano się z podobną sytuacją, oraz ocena całego zdarzenia, ale nie pod kątem wiarygodności postu (bo ta jest z góry oczywista), lecz rzetelności i logiki oferty pracy. Proszę na to zwrócić uwagę, również podczas komentowania innych postów, bo to ułatwi komunikację na tym forum, które powstając z góry zakłada(taka logika) że problemy i posty są wiarygodne... :p
Chcesz poznać opinie, i tak trzeba było odrazu napisać...tu emocje z logiką nie zawsze idą w parze:)

Sytuacja którą opisałeś/aś...pytanie, w jaki sposób uzyskała ofertę pracy, jakie faktycznie informacje dziewczyna otrzymała przez telefon, czy powiedziała ci wszystko. To jest istotne, bez tego można błędnie ocenić sytuację.

W takiej formie jak to zostało opisane, i przyjmując to za pewnik, to tylko osoba głupia zaryzykowała by wyjazd w ślepo, bez minimum inf, po telefonie od osoby nieznanej wyjazd, żeby tylko na miejscu dowiedzieć się co to za rodzaj pracy i wrócić do domu, i to w czasach gdzie telafon i internet są na wyciągnięcie dłoni, nie realne (a może?) żeby ktoś mógł tak zrobić:)

Oczywiście mogę się mylić, ale może są aż tak odważne dziewczyny:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-11 13:22 przez CzerwoneUsta.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Praca i nauka jednocześnie?