Praca za granicą

Hej, planujemy z chłopakiem wyjazd za granicę (Belgia, Niemcy, Holandia) i chcieliśmy to zrobić za pomocą agencji jednak większość z nich ma nie najlepsze opinie. Chcemy pojechać swoim samochodem, stąd też pytanie, czy macie jakieś agencje godne polecenia? Albo pracowałyście może w firmie, do której warto się zwrócić bezpośrednio i resztę załatwić na własną rękę?

Też się chętnie dowiem

nikt ?

najlepiej to jechać tam gdzie ktoś znajomy mieszka .
Jest ryzyko jechać w nieznane nie mając schronienia.

Cytat
banach
najlepiej to jechać tam gdzie ktoś znajomy mieszka .
Jest ryzyko jechać w nieznane nie mając schronienia.

Cytat
princesssska

Cytat
banach
najlepiej to jechać tam gdzie ktoś znajomy mieszka .
Jest ryzyko jechać w nieznane nie mając schronienia.

Czemu ryzyko? Przecież jedziemy samochodem i w każdej chwili można wrócić

Cytat
banach

Cytat
princesssska

Cytat
banach
najlepiej to jechać tam gdzie ktoś znajomy mieszka .
Jest ryzyko jechać w nieznane nie mając schronienia.

Czemu ryzyko? Przecież jedziemy samochodem i w każdej chwili można wrócić

no można wróćić ale co ma samochód do spania i pobytu w obcym kraju .
trzeba miec dach nad głową i ubezpieczenie.

Agencja polska zalatwia ubezpieczenie, mieszkanie i ew transport. Zadna nie posiada dobrych opinii i nigdy posiadac nie bedzie, taki juz ich los. Zawsze okradaja ludzi i okradac beda. Ale nie taki diabel straszny jak go malują.
Zeby pojechac na wlasną reke - nie uda sie, trzeba miec dach nad glową j.w. Bez tego ani rusz. Telefonicznie to zalatwic? Nie ma zadnych szans!
Ewentualnie mozna zatrzymac sie u kogos znajomego w goscinie, jesli ktos bedzie taki dobry i was przyjmie.
Pracowalam przez rozne spolki i kazda zalatwiala mi mieszkanie, raz bywalo lepiej a raz gorzej ale dopoki sami nie sprubujecie to sie nie dowiecie.
acie juz na poczatku przewage, ze bedziecie razem i autem.. To juz wiele

A może sami szukajcie ogłoszeń na stronach zagranicznych. Często pracodawcy np w rolnictwie zapewniają ubezpieczenie i mieszkanie. Jest okres próbny więc jak się nie spodoba to można odejść, albo w między czasie już na miejscu szukać czegoś innego. Sama pracowałam u rolnika i nie było tak źle (nie licząc zawistnych polaczków).