Obecnie rozmawiamy o:

Hiszpania

gorący temat

najtańsza apteka

dzisiaj o 20:20

Meble

dzisiaj o 19:04

Sypialnia tapeta

dzisiaj o 16:04

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Cytat
wiktorka88
A ja tam dziewczyne rozumiem. Dla mnie żadne pocieszenie myśleć, że inni mają gorzej, lepiej porównywać sie do tych co mają lepiej.

Co innego porównywać, a co innego narzekać przy tych porównaniach.
Autorka ledwo co skończyła studia, w zawodzie więc pewnie jeszcze nie pracowała, ale już narzeka, że nie ma szans. Pensja którą dostaje wcale taka mała nie jest, biorąc pod uwagę brak doświadczenia.
Kolejna rzecz: nie każdy dostaje od rodziców wkład własny na mieszkanie, większość musi się każdego grosza sama dorobić.
A jeśli autorka do tego jest rocznikiem 93 to te narzekania to śmiech na sali.
Sama nie należę do tych co cieszą się byle czym i tkwią w jakiejś beznadziei, szczęśliwi, "bo inni mają gorzej". Zawsze dążę to tego, żeby szukać jak najlepszych rozwiązań w życiu i nie osiadać na laurach. Ale też jednocześnie doceniam to co mam tutaj i teraz. Bo wiem, że w wielu kwestiach jestem szczęściarą.

I te porównania np do "paris"...nawet podejrzewam, że to lużny związek ponieważ nie mąż a facet piszesz, i to mając dopiero tyle lat. Naoglądałaś się głupot w tv i tyle...gdybyś była już mężatką ze stażem to rozumiem, mogłabyś ponarzekać...ale w takiej sytuacji? Nie podaba ci się przyszłość jaką zobaczyłaś u boku obecnego faceta i masz jakieś "ale", to ją zmień...poszukaj "bogacza" i po kłopocie, wtedy będziesz narzekać ale już nie na brak kasy...miłego "biadolenia". A może już depresja minęła i sprawy nie ma??

też jestem nauczycielką...znam ten ból. Mój mąż też nauczyciel.... więc chyba lepiej iść do Biedronki, bo wypłata w szkole po studiach porażka :(

Cytat
makeupkit
też jestem nauczycielką...znam ten ból. Mój mąż też nauczyciel.... więc chyba lepiej iść do Biedronki, bo wypłata w szkole po studiach porażka :(
Nie chciałabyś pracować w biedronce. Też jestem po studiach i miałam okazje sobie popracować w tym markecie, nie wróciłabym, uwierz. Ile godzin w miesiącu pracujesz, ile zarabiasz jeśli można spytać?

Dziewczyny, ale idąc na studia nie zdawalyscie sobie sprawy ile zarabia nauczyciel? Teraz wszystkie zdziwione jestescie, a ja nie przypoinam sobie by w ostatnim czasie drastycznie obcieli pensje nauczycielskie...
Poza tym kazdy weekend wolny, wakacje, ferie praca w tyg kilka godzin, kto inny może marzyć o 2 miesiącach wakacji? Niekiedy 2 tyg to już problem

Cytat
wiktorka88
Mrowka nie do końca masz racje, fakt realia są ciezkie co.nie znaczy, ze masz załamywać ręce i biadolic jak to jest źle w tym kraju. Trzeba się wysilic, dac cos z siebie, prezentować coś sobą, miec determinację. U nas pól roku szukają pracownika i nic, same gwiazdy którym nie opłaca sie dojeżdżać 15 km, a stawka oferowana nie jest najmniejsza. Wiec praca jest tylko ludziom się nie chce

Ja absolutnie nie napisałam o sobie, natomiast ogólnie. Polacy generalnie słyną z biadolenia i ciągłego narzekania "jak to jest źle". Idąc na studia nalezy wybierac kierunki dobrze platne, a nie pedagogikę, gdzie z gory wiadomo ile mozna zarobic.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-07-07 09:48 przez mrowka5012.

Cytat
alicja70
super warunków na dziecko? nie macie? Sprawni, pracujący, zdrowi z własnym mieszkaniem? To co nie są to warunki na dziecko? AAA bo dziecko to exclusiv bonus. Jak się ma super wypasiony apartament, super brykę i podróż dookoła świata za sobą to i dziecko można mieć jako uzupełnienie wyposażenia. Ja rozumiem odpowiedzialne podejmowanie decyzji, ale nie rozumiem konsumpcyjnego podejścia do dziecka. Dziecko się ma z miłości i z chęci posiadania rodziny. I dziecko się uczy że do wszystkiego trzeba dojść pracą i z upływem czasu. Rodzina się dorabia. Ale jak widac nie wszyscy są tego nauczeni. Wszystko chcą mieć full serwis na starcie i już.

wyluzuj dziewczyno. Czy ja napisałam , że chce miec mieszaknie 100 metrów nowe bmw i jechac na miesiac do dubaju ?
Napisałam tylko ze chciałabym miec dobre warunki, zeby zalozyc rodzinę. Owszem uważam, że to jest odpowiedzialność. Nie uwazam, że dziecko byłoby uzupełnieniem ale to coś złego ze chce dać mu dobry start? Chciałabym aby moje dziecko miało dobre wawrunki mieszkaniowe (owszem mamy kawalerkę ale wyobrazasz sobie dziecko 6 letnie w kawalerce? każdy powinien miec swoje miejsce) Może dla Ciebiue to nie jest istotne a dla mnie jest.. Chce miec dobra prace, zeby dac mu wszystko czego bedzie potrzebowal do rozwoju. I tu nie mam na myśli najlepszego wozka łożeczka i nie wiadomo czego. Chce tak zyc aby sie nie martwić zeby mi zabraklo i nie mówie tutaj nie wiadomo o jakim bogactwie.............
owszem rodzina sie rozwija z czasem, ale czemu nie moge pomyslec o tym wczesniej a nie głowic sie potem? nie rozumiem czemu od razu mnie oceniasz

Cytat
makeupkit
też jestem nauczycielką...znam ten ból. Mój mąż też nauczyciel.... więc chyba lepiej iść do Biedronki, bo wypłata w szkole po studiach porażka :(

nie wiem jaka jest wypłata u Ciebie w mieście, ale u mnie w przedszkolu nayczucielki maja 1800 -2500 w zależnosci od doswiadczenia u dodatkowych umiejętności
pomoc nauczyciela ma 1300-1500
Najgorsze jest to, że bardzo trudno dostać sie do Państwowych.
A nauczycielem jestes od czego jak moge wiedziec ?

Cytat
mrowka5012
Cytat
wiktorka88
Mrowka nie do końca masz racje, fakt realia są ciezkie co.nie znaczy, ze masz załamywać ręce i biadolic jak to jest źle w tym kraju. Trzeba się wysilic, dac cos z siebie, prezentować coś sobą, miec determinację. U nas pól roku szukają pracownika i nic, same gwiazdy którym nie opłaca sie dojeżdżać 15 km, a stawka oferowana nie jest najmniejsza. Wiec praca jest tylko ludziom się nie chce

Ja absolutnie nie napisałam o sobie, natomiast ogólnie. Polacy generalnie słyną z biadolenia i ciągłego narzekania "jak to jest źle". Idąc na studia nalezy wybierac kierunki dobrze platne, a nie pedagogikę, gdzie z gory wiadomo ile mozna zarobic.

Owszem mozna isc na kierunki dobrze platne. Tylko jaki to jest lekarz, który nie nawidzi swojej pracy czy prawnik, ktory nie lubi tego czego chce.
Wychodzę z załozenia ze w zyciu trzeba wybrac to co sie lubi i zrobic wszystko zeby w danym zawodzie umiejetnosciach zdobyc max a nie isc na kierunek dobrze platny i sie meczyc. Pewnie zaraz na mnie naskoczycie ze jestem mloda i malo o zyciu wiem :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-07-07 11:55 przez agnezja93.

Ja akurat wybrałam jeden z tych zawodów, ktore wymieniłaś i nie narzekam. Zawsze wiedziałam co chce robic. Było ciezko (ciągła nauka, rezygnacja z wielu przyjemności np. brak czasu na jakies wyjścia, czy dłuższe wyjazdy) natomiast uważam ze było warto.
Wiadomo, ze najlepiej robic to co sie lubi, natomiast wybierając zawód mało płatny - należy z tym sie pogodzić.

Cytat
mrowka5012
Ja akurat wybrałam jeden z tych zawodów, ktore wymieniłaś i nie narzekam. Zawsze wiedziałam co chce robic. Było ciezko (ciągła nauka, rezygnacja z wielu przyjemności np. brak czasu na jakies wyjścia, czy dłuższe wyjazdy) natomiast uważam ze było warto.
Wiadomo, ze najlepiej robic to co sie lubi, natomiast wybierając zawód mało płatny - należy z tym sie pogodzić.

owszem bralam to pod uwagę, ale też zdaje sobie sprawe i znam siebie, ze nie wytrzymałabym w pracy gdzie jej nie lubie.
Napisałąm wątek, poniewaz pomyslałam ze ktos podpowie mi o jakis fajnych szkoleniach czy jak sam wpływa na swój rozwój. Natomiast naskoczono na mnie jakbym nie wiadomo co napisała

To przeczytaj co piszesz:)dopiero obroniłaś się z pedagogiki, niczego tak naprawdę sama jeszcze nie osiągnełaś, nawet nie pracowałaś...nic nie zrobiłaś żeby upiększyć swoją przyszłość, już myślisz o dziecku i żeby miało lepszy start. To popracuj, szkol się dalej pracując, może jakieś inne kierunki i kiedyś coś osiągniesz...facet również powinien pomyśleć o lepszym bycie, ślubu jeszcze nie macie więc do dzieła, starzy nauczyciele dokształcają się żeby mieć lepsze zarobki, jesteś młoda bez pracy i żadnych zobowiązań...w internecie jest multum informacji, skorzystaj z tej skarbnicy wiedzy, napewno czegoś cię ta pedagogika nauczyła...

Cytat
agnezja93

wyluzuj dziewczyno. Czy ja napisałam , że chce miec mieszaknie 100 metrów nowe bmw i jechac na miesiac do dubaju ?
Napisałam tylko ze chciałabym miec dobre warunki, zeby zalozyc rodzinę. Owszem uważam, że to jest odpowiedzialność. Nie uwazam, że dziecko byłoby uzupełnieniem ale to coś złego ze chce dać mu dobry start? Chciałabym aby moje dziecko miało dobre wawrunki mieszkaniowe (owszem mamy kawalerkę ale wyobrazasz sobie dziecko 6 letnie w kawalerce? każdy powinien miec swoje miejsce) Może dla Ciebiue to nie jest istotne a dla mnie jest.. Chce miec dobra prace, zeby dac mu wszystko czego bedzie potrzebowal do rozwoju. I tu nie mam na myśli najlepszego wozka łożeczka i nie wiadomo czego. Chce tak zyc aby sie nie martwić zeby mi zabraklo i nie mówie tutaj nie wiadomo o jakim bogactwie.............
owszem rodzina sie rozwija z czasem, ale czemu nie moge pomyslec o tym wczesniej a nie głowic sie potem? nie rozumiem czemu od razu mnie oceniasz

Dziewczyno, jesteś nauczycielką, czy naprawdę nie możesz pisać bez tej masy błędów ortograficznych i interpunkcyjnych? Edytor tekstu - jak widać na wklejonym obrazku - pomaga unikać błędów. Nauczycielka? ??
Bycie nauczycielem zobowiązuje do zachowywania się na pewnym poziomie, dotyczy to także wypowiedzi (zwłaszcza na Forum).

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

dodatkowa kasa za ankiety