Jak ogarnąć stres w pracy?

I jak idzie ogarnianie stresu ? Dzisiaj było lepiej czy nie ?

Osobiście jeżeli czuję się zestresowana, a wiem, że nie mam na to większego wpływu, po prostu ignoruję probelm i skupiam się na innych sprawach.

W pracy bądź "zombi" bez emocji, bez nerwów, wykonuj swoje polecenia. Po pracy odreaguj - najlepiej fizycznie: basen, szybki spacer, mel b., pilates, zumba, joga według własnego uznania. Znajdź hobby i myśl w pracy o nim w sytuacjach stresowych. Najgorsze co możesz zrobić to faszerować się lekami na uspokojenie i na sen.

Moim zdaniem na stres bardzo dobra jest właśnie joga. Każdego poranka kilka ćwiczeń umożliwi Ci pełen relaks i z podniesioną głową będziesz dumnie kroczyć do pracy. Polecam wam sklep, dla zainteresowanych- JogaStyl.pl sama robiłam tam zakupy i sprzęt wg mnie jest bardzo dobry.

Dokładnie wiem co czujesz... miałam to samo. Wszyscy mi mówili dasz rade, wytrzymasz itd takie gadanie po roku takiej pracy byłam tak wykończona, że nie miałam siły i ochoty na nic... zaczeło sie to odbijać na moim małżeństwie. Pewnego dnia nie wytrzymałam. Wybuchłam powiedziałam szefowej i innym co o nich myślę i zwolniłam się... 5 miesięcy siedziałam w domu zanim znalazłam inna prace... Ale wiem ze zrobiłam dobrze, od 3 lat mam super prace ktorą LUBIĘ i ktora nie męczy mnie psychicznie

Ja staram się wmawiać że to tylko praca i nie muszę się aż tak przejmować. Tutaj piszę, że stres zmienia nawet...układ odpornościowy http://praca.gratka.pl/poradnik/art/stres-w-pracy-11240.html Warto coś zrobić z tym stresem...

Może warto pomyśleć o zmianie pracy? Ewentualnie wybrać się na urlop żeby odciąć się od niej na jakiś czas? Wizyta u psychologa też by zrobiła swoje

Ja też miałam okropnie stresującą pracę.. nic mnie nie cieszyło, byłam kłębkiem nerwów. Na szczęście mam nową pracę, ze wspaniałymi ludźmi, aż chce się żyć
A jak u Ciebie j_ulka ?

Ja długo borykałam się ze stresem w pracy, dochodziło do tego, że nie mogłam wziąć oddechu przez co problemem stała się ukochana siłownia a nawet wyjścia z przyjaciółmki. Poczytałam trochę, popytałam, dostalam tabletki Ale poznalam też genezę stresu. Stres często kumuluje się w okolicach karku - od tego moze boleć głowa a konczyny nawet mogą odmawiać posłuszeństwa (w ekstremalnych przypadkach). Tak więc zaczęłam chodzic i pracować wolniej, bardziej dbając o siebie i swoje zdrowie psychiczna a do tego CO RANO i co wieczór (ale rano było dla mnie najwazniejsze), wałkowałam sobie kark wałkami i to mnie bardzo rozluźniało, czułam się wypoczęta i zrelaksowana. Teraz wciąz to robię ale juz rzadziej odczuwam taką fizyczną potrzebę, raczej to pro-forma

Nie przetrzymać!.Zrób sobie gradację czynności do wykonania.Nie myśl o wszystkim na raz. Wykonuj najpierw te zadana, które nie cierpią zwłoki, a te mniej ważne zostawiaj na potem, na jutro. Wiem, można tak doradzać, jak nie zna się charakteru pracy, ale Ty może chcesz być perfekcjonistką we wszystkim, a człowiek to nie komputer i nie można sie zaprogramować. Nie bój się już w trakcie dnia pracy informować szefa, że czegos dzisiaj nie wykonasz, bo po prostu dzień się skończył. Piszę tak, bo miałam podobnie. Przychodziłam wcześniej, zostawałam po godzinach, a szef powiedział że jestem neoperatywna i dlatego nie nadążam.Wiedziałam, że to nie prawda i zaczęłam robić tylko to, co najpilniejsze i meldować szefowi czego nie zrobiłam, bo już czas do domu. Po niedługim czasie odjął mi część obowiążków i w krótce przyjął drugiego pracownika. Nie bój się, bo jeśli wiesz, że jesteś dobrym i odpowiedzialnym pracownikiem nie zwolni Cię.

ja zmieniłam pracę i moje stresy zniknęły

Sama teraz wracam do pracy po dluższym zwolnieniu lekarskim i nie wiem w sumie jak sobie poradzę.

Jesteś pewna, że to miejsce pracy jest dla Ciebie? Chyba że wracasz już w inne. Nie ma co się męczyć. Dom i rodzina to pikuś. Mówię to z perspektywy matki małych dzieci, bez męża ( zmarł) na odpowiedzialnym stanowisku. Za bardzo myślimy o tym, i wydaje się że to coś strasznego. Pamiętaj, że nie jesteś samotną wyspą. Nie bój się prosić o pomoc, ale i wymagać. Gdy oddajesz dzieci do przedszkola/żłobka, dokładnie umów się jak będzie wyglądać opieka i czego oczekujesz. Pamiętaj, że doba nie jest z gumy i nie bierz na siebie za dużo. Partner ma takie same obowiązki domowe jak Ty. Nie daj sobie wmówić nic innego. Jeśli dobrze zarabiasz, to polecam wynajmowanie kogoś do sprzątania czy opieki nad dziećmi, gdy macie już dość. Czasem wyjście, na randkę, daje nam czas na zresetowanie. Nie martw się pracą. To tylko kawałeczek Twojej rzeczywistości. Zawsze można ją zmienić. Plus dodatkowo poczytaj sobie o takim suplemencie jak Ashwagandha. Natualne zioła, które ułatwiają zasypianie oraz zmniejszają stres.

Jesli chodzi o stres w pracy . .... nooo cóż. Jeśli jest to chwilowo to jest ok, ale jeśli już dłuższy czas, to niestety może czas na zmiane pracy i tyle. Co do Ashwagandhy to ja widziałam ją tutaj https://www.aleleki.pl/

Przesłuchaj sobie tego podcastu z psychologiem na blogu wetalk odnośnie patrzenia na stres, są tam jeszcze podcasty dotyczące sposobów radzenia sobie ze stresem.