gorący temat
8 minut temu
9 minut temu
wczoraj o 19:27
wczoraj o 18:53
wczoraj o 13:41
22.02 o 13:10
7.04 o 11:44
13.10 o 14:29
15.02 o 15:34
Jakie domowe sposoby na ból zatok?
7.03 o 10:53
I co tu robic
I co tu robic
Nie wiem co mam robic.Mam prace,ale mysle by sie zwolnic.Dlaczego.
Ostatnio moja corcia byla chora nistety l4 na nia nie moglam wziasc bo strasza zwolnieniem (przez co musiala sie na tydzien przeprowadzic do babci i tylko przez ten tydzien troszke ja widzialam.Maz wyjechal na pare dni wiec tez nie mogl z nia zostac.
Potem ja sie pochorowalam l4 tez nie moglam wziasc co zwolnia.Chodzilam z temperatura,ledwo na oczy widzialam,ledwo na nogach sie trzymalam ale coz.
Niby soboty nie trzeba robic,ale tylko teoretycznie w praktyce jest inaczej.Teraz cos mowia o robaczych ndz.
Praca jest w trybie zmianowycm.Do tego praca jest stojaca przez 8 hw tym tylko 15 min przerwy.Nie ma gdzie usiasc jak cie bola plecy czy nogi.Jedynie podloga,ale jak cie zauwaza ,ze siedzisz awantura.Potrafia stac nad toba 8 h i patrzec sie na rece.
Doradzcie,bo nie wiem co robic.
Sorki za bledy ale pisze na szybko.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-24 10:04 przez tatiana29.
I co tu robic
ja mysle ze jak tak dalej będziesz chodzic chora ,to zwolnią cie w ogole ,jak wyladujesz w szpitalu ,jeśli chodzi o dni pracy ,może poszukaj innej?takiej gdzie będziesz,miała weekendy wolne,niestety ,ludzie teraz się proszą o prace wiec nie wybrzydzaj,mnóstwo ludzi pracuejm w systemie zmianowym ,włacznie z weekendami ,u nas w kknajpach na Krupówkach pracują po kilkanansicie ha ,co do l4 ,to jeśli naprawdę jesteś chora ,to nie wierze ze tak od razu ktoś cie zwolni ,
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-24 10:03 przez perelecka.
I co tu robic
masakra. Gdzie ty pracujesz? oczywiście, że szukaj innej. Moja koleżanka co chwilę jest na l4 bo mały chorowity i nikt jej złego słowa nie powiedział
I co tu robic
Chcesz się zwolnić, a zwolnienia chorobowego nie chcesz ? Ja bym brała zwolnienie, przecież jest uzasadnione, nie naciągasz.
I co tu robic
Rozumiem, ze praca na produkcji? tez bylam na takim czyms, wytrzymalam 4 dni, traktowali tam ludzi gorzej niz zwierzeta..
I co tu robic
TrafilasCytat
xdajmiwygrac
Rozumiem, ze praca na produkcji? tez bylam na takim czyms, wytrzymalam 4 dni, traktowali tam ludzi gorzej niz zwierzeta..
I co tu robic
jaką masz umowę? Szukaj czegoś w między czasie i wiej
I co tu robic
Nie wiem co poradzić. Z jednej strony ja bym się w życiu nie zdecydowała i nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiasz Ale z drugiej to pewnie z jakiegoś powodu taką pracę wybrałaś, czyli jakieś plusy miała?
A jeszcze na produkcji? To przede wszystkim przelicz sobie, czy na pewno Ci się to opłaca, bo na pewno nie płacą dużo, a dojechać, zjeść, dziecku opiekę zapewnić trzeba.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-24 10:13 przez incognito85.
I co tu robic
Nistety nie wymyslam,wiem co mowie.Znajda kogos na twoje miejsce po co maja trzymac kogos kto bierze l 4,ciagle sa zwolnienia i przyjeciaCytat
perelecka
ja mysle ze jak tak dalej będziesz chodzic chora ,to zwolnią cie w ogole ,jak wyladujesz w szpitalu ,jeśli chodzi o dni pracy ,może poszukaj innej?takiej gdzie będziesz,miała weekendy wolne,niestety ,ludzie teraz się proszą o prace wiec nie wybrzydzaj,mnóstwo ludzi pracuejm w systemie zmianowym ,włacznie z weekendami ,u nas w kknajpach na Krupówkach pracują po kilkanansicie ha ,co do l4 ,to jeśli naprawdę jesteś chora ,to nie wierze ze tak od razu ktoś cie zwolni ,
I co tu robic
Też pracuje na weekendy,ale coz teraz tak prawie wszędzie.A na l4 ide tylko jak naprawde zle sie czuje.Niekotre to z byle pierdołą ganiają i nikt im nic nie mowi...
Jak masz sie męczyc to sie zwolnij.Chociaz znalezc prace jest ciężko:\
I co tu robic
zwolnienie się z pracy to Twoja indywidualna decyzja, my na podstawie kilku zdań nie zdecydujemy za ciebie. Wiadomo w pracy jak to w pracy, raz lepiej raz gorzej - teraz masz okres gorszy ale moim zdaniem dopóki nie będziesz miała nagranej nowej pracy, nie podejmuj pochopnych decyzji bo może się okazać, że utkniesz w domu na pół roku i po czasie stwierdzisz że ta praca wcale nie była taka zła...
baaidu.blogspot.com/
I co tu robic
Nie można Ci się dziwić, że wybrałaś pracę na produkcji w takiej, a nie innej firmie, bo dziś chyba mało kto przebiera w ofertach, a tym bardziej mając na utrzymaniu dziecko. Na pewno nie wiedziałaś też na początku, że tak tam traktują pracowników. Myślę, że powinnaś już dawno szukać czegoś zastępczego, choć wiem, że tylko łatwo się pisze, bo znam realia w Polsce, szczególnie jeśli nie mamy konkretnego zawodu, a potrzebne są nam pieniądze.
Szukaj czegoś w międzyczasie, a jeśli możesz sobie pozwolić na chwilową przerwę w pracy zawodowej to odejdź i zajmij się dzieckiem.
Nie jestem zwolenniczką zwalniania się z dnia na dzień i wtedy szukania pracy, bo może się zdarzyć, że szukanie nowego zajęcia potrwa kilka miesięcy lub dłużej, bo jak na złość niczego konkretnego nie będzie.
Myślę jednak, że łatwiej Ci będzie chodzić na ewentualne rozmowy o pracę, gdy nie będziesz już pracować, bo skoro w obecnej pracy nie możesz pozwolić sobie na L4, to co dopiero na wolne popołudnie lub kilku godzinną przerwę.
Przedyskutuj sprawę z bliskimi, z mężem, bo na forum nie możemy doradzić niczego konkretnego nie znając Twojej sytuacji.
Zastanówcie się, czy możecie sobie pozwolić na to, że jedna osoba pracuje ( czy mąż ma stałą pracę, czy macie kredyt, czy nie budujecie domu, czy za miesiąc nie wyskoczą inne ważne wydatki ) weźcie wszystkie za i przeciw i podejmij decyzję.
I co tu robic
Wiesz, ludzie chwytają się każdej roboty kiedy nie mają co do garnka włożyć. Podejrzewam, że dla przyjemności autorka tam nie pracuje.Cytat
incognito85
Nie wiem co poradzić. Z jednej strony ja bym się w życiu nie zdecydowała i nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiasz Ale z drugiej to pewnie z jakiegoś powodu taką pracę wybrałaś, czyli jakieś plusy miała?
A jeszcze na produkcji? To przede wszystkim przelicz sobie, czy na pewno Ci się to opłaca, bo na pewno nie płacą dużo, a dojechać, zjeść, dziecku opiekę zapewnić trzeba.
I co tu robic
No my ci raczej nie doradzimy czy masz się zwolnić czy nie, bo nie znamy twojej sytuacji materialnej. Co z tego, że ci powiemy że warunki pracy masz straszne i żebyś się zwolniła jak najszybciej, jeżeli później możesz nie mieć na chleb?
Może po prostu w międzyczasie szukaj lepszej pracy?
I co tu robic
No właśnie to rozumiem i tylko dlatego nie piszę żeby rzucała ją natychmiast, wczytaj się w to co napisałamCytat
fajnakropka
Wiesz, ludzie chwytają się każdej roboty kiedy nie mają co do garnka włożyć. Podejrzewam, że dla przyjemności autorka tam nie pracuje.Cytat
incognito85
Nie wiem co poradzić. Z jednej strony ja bym się w życiu nie zdecydowała i nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiasz Ale z drugiej to pewnie z jakiegoś powodu taką pracę wybrałaś, czyli jakieś plusy miała?
A jeszcze na produkcji? To przede wszystkim przelicz sobie, czy na pewno Ci się to opłaca, bo na pewno nie płacą dużo, a dojechać, zjeść, dziecku opiekę zapewnić trzeba.
Ale jak jest pracujący mąż (a za delegacje chyba sporo płacą...), mama do pomocy, a autorka w innym wątku pisała że ma podwójne wżysze wykształcenie, to nie wiem czy na dłuższą metę sytuacja jest na tyle zła, że opłaca się pracować za minimalną. To raczej opcja dla osoby bez wykształcenia i z nożem na gardle. Nie wiem jaki zawód, ale przecież można poszukać pracy umysłowej i zabierać ją do domu, albo pracować za minimalną ale na pół etatu, założyć własną działalność itd.
Tym bardziej, że powiedzmy sobie szczerze, z pracy za minimalną i tak nikt się nie utrzyma, zwłaszcza jak ma dziecko. Więc rozumiem że dla osoby dorosłej, wykształconej, była to sytuacja chwilowa.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-24 10:23 przez incognito85.