płatność kartą bezpieczne

witam mam problem bo nie wiem o co chodzi z tą płatnoscią kartą w sklepach internetowych na przykład w stradivariusie każą podać numer karty i takie tam inne dane czy to bezpieczne pomóżcie na czym to polega

nie wiem o co chodzi ale ja bym nie podawała, juz bym wolala iśc do bankomatu

Nie wiem, nie znam sie, ale ja bym nie podawala.

Po prostu chodzi o płatność kartą,to nie jest jak przelew czy coś takiego, inaczej nie zapłacisz chyba,że przez paypall. Tyle,że dane na karcie muszą się zgadzać z danymi na profilu. A numer karty masz wyjaśnione chyba co to jest dokładnie przy zamawianiu,co trzeba podać
ale jeśli nie masz karty autoryzowanej to i tak nie zapłacisz.

a masz kartę kredytową czy normalną płatniczą? Bo to normalne, że przy płatności kartą kredytową trzeba podać numer karty, datę ważności karty i jeszcze coś tam chyba.. bo jak płacisz kartą kredytową nie podajesz żadnego kodu z karty kodów np.

jejku, skąd ty się urwałaś? Chodzi o numer twojego konta, który jest na karcie i inne rzeczy które są napisane. Płatność online jest bezpieczna, szczególnie jeżeli chodzi o korporacje, bo z osobami prywatnymi może być różnie

Lirossy na karcie jest podany numer karty,a nie konta.

ale czy robiąc to wszystko przez internet to jest bezpieczne płacił już tak ktoś

TO JEST NAJBEZPIECZNIEJSZA FORMA PŁATNOŚCI KOBIETKI!

no to chyba normalne, że ludzie tak płacą bo jeśli nie chcieliby tak płacić to w jaki sposób te sklepy by zarabiały?

Przecież nie okradną Cię na stronie stradivariusa -.- ...

jeżeli chcesz zapłacić kartą kredytową to musisz podać nr karty, date ważności, na jakie nazwisko jest. a jeśli jest to płatność za pomocą przelewu to system automatycznie przekierowuje Cie na stronę banku, w którym masz konto, logujesz się zatwierdzasz i już. to najlepszy i bezpieczny sposób płatnosći, bo odbiorca od razu otrzymuję potwierdzenie wpłaty, a nie jak w przypadku zwykłago przelewu czeka się na zaksiegowanie, które w zależności od banku trwa nawet kilka dni. nie ma sie czego obawiać

Nie rozumiem co w tym dziwnego. Płacę w ten sposób cały czas. Choćby za doładowanie telefonu.

Żeby zapłacić w Stradivariusie czy Bershce musisz mieć albo kartę kredytową, albo debetową wypukłą. Normalną debetową nie zapłacisz. Płaciłam już tak wiele razy i nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mnie oszukano. Ponadto w przypadku nie dostarczenia towaru/usługi, możesz złożyć do banku reklamacje, która będzie prawie na 100%rozpatrzona na Twoją korzyść.

Dla właścicieli sklepów online, którzy chcą zwiększyć swoją sprzedaż, warto rozważyć wprowadzenie płatności ratalnych. Przeczytałem o tym na https://www.kujawy.info/aktualnosc/czy-warto-wprowadzic-mozliwosc-platnosci-ratalnych-w-sklepie-online/ . Co myślicie o tej opcji? Czy macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?