jakie zarobki

Cytat
j_ulka

Cytat
Yucca

Cytat
j_ulka
zależy jaki zawód? wiadomo że pani w sklepie nie zarobi tyle co inżynier

Mogłabyś się zdziwić Ale liczę na to, że kolejne lata pracy przyniosą coś więcej. Oby tylko zrobić uprawnienia

Cytat
j_ulka
ja jestem projektantem instalacji i jak jest dobry miesiąc to potrafię wyciągnąć dużo, ale tak średnio to około 2800-3300, zależy ile jest zleceń i czy płacą w terminie.

właśnie doczytałam, że koleżanka po fachu Ale zarobki masz zdecydowanie wyższe

no ale pracuję dużo
normalnie na etat + mam jeszcze 5 swoich architektów którzy dają mi zlecenia, dodatkowo mam swoje ogłoszenie w internecie i ludzie też dzwonią, ale praca nie kończy się o 16 tylko o 18-20 i czasami soboty i niedziele też mam zajęte

Jak ktoś ma prawko to dużo a nawet bardzo dużo zarobi Gorzej jak ktoś tego prawka nie ma ;D

ej no sorry jak córka mojej znajomej wyjechala za granice niepamietam dokladnie gdzie studjuje medycyne w jezyku angielskim i za nauke bierze 5 tys dolarow miesiecznie na nasz min 15tysiecy a nawet wiecewj bo policzylam dolara po 3 zl a jest drozszy a u nas stypendium 300-400 zl gora miesiecznie to tu za rok nie dostaniesz tyle co tam za miesiac styendium za nauke a trzeba sie ozapierdalac dokladnie

Jak wrócisz, na pewno zmieni się status Twojego życia (NA GORSZE OCZYWIŚCIE).. więc
daj sobie spokój, nie wracaj- tyle w temacie.

Chyba że masz jakiś pomysł na życie w kraju (np. własny interes) i dużo pieniędzy w zanadrzu. Ale to też zawsze jest ryzyko.

mój brat mieszkał 2 lata w Anglii, miał dobrą pracę- pracował a bibliotece oxfordzkiej. Zarabiał dobre pieniądze i żył tam na dobrym poziomie. W lipcu wrócił do Polski i pracy nie ma. Zna angielski perfekt, jest po politechnice lubelskiej i ogromnych wymagań też nie ma. Owszem chodzi na rozmowy kwalifikacyjne ale proponują mu 1500zł. Dla niego to jest śmieszne. I nie wciskajcie mi kitu, że w Krakowie jest tak wspaniale i że na dzień dobry ma się 4-5 tysiące w korporacji. Mój mąż jest inżynierem jakości we francuskiej korporacji i zarabia tyle po 2 latach pracy. Kurde może ja mieszkam w innym Krakowie niż Puchuśkubatek.

Cytat
CiociaPrzykrywka
mój brat mieszkał 2 lata w Anglii, miał dobrą pracę- pracował a bibliotece oxfordzkiej. Zarabiał dobre pieniądze i żył tam na dobrym poziomie. W lipcu wrócił do Polski i pracy nie ma. Zna angielski perfekt, jest po politechnice lubelskiej i ogromnych wymagań też nie ma. Owszem chodzi na rozmowy kwalifikacyjne ale proponują mu 1500zł. Dla niego to jest śmieszne. I nie wciskajcie mi kitu, że w Krakowie jest tak wspaniale i że na dzień dobry ma się 4-5 tysiące w korporacji. Mój mąż jest inżynierem jakości we francuskiej korporacji i zarabia tyle po 2 latach pracy. Kurde może ja mieszkam w innym Krakowie niż Puchuśkubatek.

nie wracaj!!! coraz gorzej w Polsce jest !!1 mojej mamie obcięli pensję o tysiąc złotych bo kryzys....idioci!!!;/;/;/

ehhh dziekuje**

Mam zanjomych bez szkoly za granica tylko po liceum i lepiej zyja niz nie jeden polak po szkole.... tylko u nas to wielkie dazenie jest ze kazdy musi byc wyuczony i madry .... i kazdy musi cos skonczyc....

wiekszosc ludzi na studiach jest bo musi a nie dalatego ze chce

A pracowała może któraś z Was jako agent ubezpieczeniowy? Warto?

kto wiecej , dziewczyny mowcie co i jak?

wydaje mi sie,a raczej jestem pewna ,ze bedac za granica nie powinno sie przeliczac np euro na zlotowki- moj facet zarabia ok 1500euro czasem wiecej zalezy,ale porownujac tam 1500e i zycie za to,a tutaj 1500zl to porazka

no ja juz tez staram sie nie przeliczac koron i zlotowe. bez sensu

ja mam na reke 1060 zl) po podwyzce

nie jest kolorowo, pracuje w Urzedzie juz 5 rok, zarobki sa u nas niskie niestety, kierownicy maja po okolo 2000 zl....

Cytat
zlaiwiele
jestem po fil. angielskiej, tutaj moj maz jak jest sezon zarobi ok 10 tys a ja daje korepetycje i siedze z malym za godzine korepetycji biore ok 62 zl na polskie . mam 12 godz tyg a tak zajmuje sie malym a maz pracuje, wiadomo zima jest ciezej. ale maz na budowie ma 50 zl na godzine , zalezy ile ma godzin i jak z praca.