Kredyt/chwilówka-pomóżcie proszę
gorący temat
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 19:33
dzisiaj o 18:57
dzisiaj o 15:01
14.01 o 21:11
25.11 o 18:22
Młody zielony jęczmień- opinie. Serio odchudza?
16.08 o 17:00
23.10 o 13:27
2.09 o 17:09
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
najbardziej nurtujące jest pytanie: " Dlaczego autorka wątku nic dalej nie powie nam na temat tego wypowiedzenia.... ?" Analizując całą sytuację mozna by było udzielić jakiejś porady - niestety w tym przypadku moga to być tylko domysły.....
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
a ktoś sie orientuje czy orijanna straciłą w końcu tą pracę?
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
a potem ludzie krzyczeli "Precz z komuną" i spali na styropianie, żeby był wolny rynek i zmiany. Szkoda, że nie sprawdzili - o co tak właściwie walczą. No i wywalczyli...Cytat
maga00
gdzie te czasy że każdy miał pracę mieszkanie była bieda ale na większość starczyło
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
nie masz czego żałować i czym się obwiniać ! wiem doskonale jaka jest sytuacja w kraju i jakie bezrobocie..
skoro wyrzucili Cie przez taką błahostkę tzn, że mieli to i tak zrobić wczesniej czy później, ale nie mieli za co. jeśli teraz byś poleciała to zaraz by Cie wyrzucili bo kawy nie podałaś szefowi, albo zabrakło papieru w firmie..pracownika nie zwalnia się od tak bo mają taki kaprys widocznie od dawna mieli takie zamiary (nie wiem kogoś innego na Twoje miejsce albo brak funduszy itp.) pokazałaś, że nie będą Tobą pomiatać, a Twoje zdrowie jest dla Ciebie najwazniejsze.. teraz skup się na poszukiwaniach nowej pracy i naucz się bardziej dyplomatycznie podchodzić do takiego typu sytuacji.
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
mielismy spakowac samochod. w umowie mam tylko segregowanie towaru a nie pakowanie samochodu. zawsze pakowalismy ten samochod i nie bylo problemow ale to bylo lato i bylo cieplo a dzis zimno, padalo i w dodatku w budynku bylo zimno. mamy 2 szefow i np wczoraj nie ten ktory mnie zwolnil tylko drugi, widzial ze pada deszcz i kazal wjechac kierowcy do garazu zebysmy nie zmokly i zapytalam czemu ten samochod nie wjedzie do garazu tak jak wczoraj, a on powiedzial: bo mam taki kaprys i samochod stal przed wejsciem wtedy wlasnie sie odezwalam...
a co do l4 to jakbym zaniosla zwolnienie to bym nie miala za to zaplacone bo mam placone za godz, juz raz przez otwarte drzwi i przeciagi przeziebilam sobei korzonki i lekarz wypisal mi lekarstwa za rownowartosc mojej dniowki. i zamiast siedziec 3 dni w domu jak mi lekarka kazala poszlam na drugi dzien bo bym nie miala zaplacone, wiec nie gadajcie tu o l4 bo jak bym mogla to bym na zwolnienie poszla
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-08 20:58 przez BarbieGirl.
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
w jakiej sytuacji tak powiedziałaś?
współczuję szkoda że czasu nie da się cofnąć
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
Rozumiem ze masz płacone za godzine ale jeśli sie do tej pracy juz idzie to sie w niej pracuje a nie idzie po to żeby tylko być i dostac za nic wypłate!Cytat
BarbieGirl
mielismy spakowac samochod. w umowie mam tylko segregowanie towaru a nie pakowanie samochodu. zawsze pakowalismy ten samochod i nie bylo problemow ale to bylo lato i bylo cieplo a dzis zimno, padalo i w dodatku w budynku bylo zimno. mamy 2 szefow i np wczoraj nie ten ktory mnie zwolnil tylko drugi, widzial ze pada deszcz i kazal wjechac kierowcy do garazu zebysmy nie zmokly i zapytalam czemu ten samochod nie wjedzie do garazu tak jak wczoraj, a on powiedzial: bo mam taki kaprys i samochod stal przed wejsciem wtedy wlasnie sie odezwalam...
a co do l4 to jakbym zaniosla zwolnienie to bym nie miala za to zaplacone bo mam placone za godz, juz raz przez otwarte drzwi i przeciagi przeziebilam sobei korzonki i lekarz wypisal mi lekarstwa za rownowartosc mojej dniowki. i zamiast siedziec 3 dni w domu jak mi lekarka kazala poszlam na drugi dzien bo bym nie miala zaplacone, wiec nie gadajcie tu o l4 bo jak bym mogla to bym na zwolnienie poszla
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-08 21:07 przez muszka.
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
to może lepiej że już tam nie pracujesz, bo byś się wykończyła. Bardzo dobrze zrobiłaś, bo jak nie z tego powodu to z innego by cię wylał i to nie twoja wina. A ten szef to debil, wyobraź sobie jakbyś tam pracowała w zimę? Ja zrezygnowałam z podobnej pracy, miałam prowadzić sklep internetowy siedząc w biurze w sklepie, a usadzili mnie w przeciągu, przy drzwiach gdzie przywozili towar. Siedziałam ubrana w kilka par spodni, swetrów i rękawiczki. Zrezygnowałam bo też zaczęłam chorować. Znalazłam po pewnym czasie lepszą pracę i nie żałuję. Znajdziesz coś innego, nie poddawaj się.Cytat
BarbieGirl
mielismy spakowac samochod. w umowie mam tylko segregowanie towaru a nie pakowanie samochodu. zawsze pakowalismy ten samochod i nie bylo problemow ale to bylo lato i bylo cieplo a dzis zimno, padalo i w dodatku w budynku bylo zimno. mamy 2 szefow i np wczoraj nie ten ktory mnie zwolnil tylko drugi, widzial ze pada deszcz i kazal wjechac kierowcy do garazu zebysmy nie zmokly i zapytalam czemu ten samochod nie wjedzie do garazu tak jak wczoraj, a on powiedzial: bo mam taki kaprys i samochod stal przed wejsciem wtedy wlasnie sie odezwalam...
a co do l4 to jakbym zaniosla zwolnienie to bym nie miala za to zaplacone bo mam placone za godz, juz raz przez otwarte drzwi i przeciagi przeziebilam sobei korzonki i lekarz wypisal mi lekarstwa za rownowartosc mojej dniowki. i zamiast siedziec 3 dni w domu jak mi lekarka kazala poszlam na drugi dzien bo bym nie miala zaplacone, wiec nie gadajcie tu o l4 bo jak bym mogla to bym na zwolnienie poszla
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
już po tym jego tekście, że "ma taki kaprys" mogłaś się zorientować, że dzień nie jest dobry na dyskusję. Trudno, póki jesteś chora - zrób sobie dobre CV, w tym czasie wyzdrowiejesz i jazda w miasto...
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
To faktycznie mialas pechaniestety,jak wczesniej wykonywalyscie juz te same obowiazki bez problemow tym samym przyzwyczailyscie szefow ze na wszystko sie godzicie,dlatego teraz twoje slowa spowodowaly taki odzewwspolczuje Cimam nadzieje ze sobie cos znajdzieszjezeli zalezy Ci zeby dalej tam samo pracowac,mozesz sprobowac jeszcze porozmawiac z szefem,wytlumaczyc to co zaszlo zlym stanem zdrowia to moze odzyskasz prace,czesto to dziala a jak nie to zycze Ci znalezienia czegos w lepszych warunkachpowodzenia
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
Cytat
prezesu
a ktoś sie orientuje czy orijanna straciłą w końcu tą pracę?
Tak, spasiony prosiak pozbył się jej na swoje nieszczęscie. W mało elegancki sposób.
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
dokładnie...a teraz widzę, że portal zamiast płacić komuś za teksty woli robić "kopiuj-wklej" z innych stron w necie
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
Mnie też wywalili z pracy,ponieważ nie zgodziłam się przyjść do pracy na swoim urlopie.... ;/
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
za takie cos wyrzucili? wspolczuje, ale chamstwo z ich strony
Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((
niektorych nie rozumiem.. ze jak szef to juz moze nami pomiatac i on cos powie tak ma byc tak? czy to nalezy do obowiazkow czy nie mamy sluchac wykonywac i dziekowac za wszystko... mnie tez zwolnili a dlaczego? bo nie dalam soba pomiatac i to nie szefowej a starym babom ktore uwazaly ze jak pracuja dluzej to im wszytsko wolno one moga nie robic nic a mlodzi maja zapierdzielac... tyle ze ja sie nie dam... i po ktorejs nocnej zmnianie z rzedu jak poszlam na herbate i jakakolwiek kanapke (na 8 godzin mialam 15 minut przerwy czasem nie zdazylam sie nawet po herbate dopchac) uslyszalam od baby na takim samym stanowisku jak moje ze ''wes sie kur....wa do pracy bo wpierdalac tu nie przyszlas i herbatke popijac, mlodzi tu maja 5 minut przerwe'' stwierdzilam ze oo nie miarka sie przebrala to taka wiache puscilam ze kopary wszytskim staruchom opadly... no i popracowalam do konca miesiaca tym sposobem ale nie zaluje bo nie dam soba pomiatac i sie ustawiac znam swoje prawa jak i zakres obowiazkow i robie to co do mnie nalezy...