Obecnie rozmawiamy o:

kupno samochodu

gorący temat

Rewelacyjne okna

31 minut temu

e-papieros

55 minut temu

nowoczesne przedszkole

dzisiaj o 9:26

atrakcyjne przedszkole

dzisiaj o 8:55

przyjazne przedszkole

dzisiaj o 8:20

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 19:49:28

Autorka dalej nie napisala dlaczego miala wyjsc na deszcz i jaka to praca:)jezeli tego nie uczynila oznacza ze jednak zawinila:)kazdy by napisal o co dokladnie chodzi a ona milczy:)pracodawca wydaje polecenie i nalezy je wykonac-to nie podlega dyskusji:)jezeli polecenie uwlacza naszej godnosci-wtedy mozemy go zaskarzyc:)

zweryfikowana
Posty: 656
Ostrzeżenia: 1/5

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 19:53:13

Ja osobiście "gdyby" to nie należało np do moich obowiązkow ,rowinież bym tak zareagowała. Nie oszukujmy się ale ludzie w Polsce są często wykorzystywani do granic możliwości , za marne 1000 zł ...

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 19:53:37

Cytat
Mildred
Cytat
zoya
No bez jaj! Laski jesteście beznadziejne, z takim podejściem waląc w nią, że parasolek itd pokazujecie swój poziom. Pracownik to nie niewolnik, a dzięki takiemu właśnie jak ktoś nieładnie napisał "zamykaniu mordy" przełożeni nie tylko nie szanują ale i totalnie pomiatają swoimi pracownikami. Każdy ma prawo do szacunku i własnego zdania. Ja zrobiłabym dokładnie to samo, jesteś chora i masz biegac po deszczu a jak dostaniesz zapalenia płuc to pewnie jeszcze pretensje, że jesteś na l4? Najlepiej robic wszystko według tego co sobie wymyśli przełożony tak? BRAWO nic dziwnego, że pracodawcy wykorzystują podwładnych do granic możliwości, a czemu nie skoro każdy na to pozwala sobie? ps. sprawdźcie moją pisownie, a nóż znajdzie się jakiś ort, do którego NALEŻY się przyczepic ;) pozdrawiam
Po pierwsze, założycielka nie napisała o jaką pracę chodziło- jeśli roznosi ulotki, no to jest to jej obowiązek, czy deszcz czy nie deszcz. Jeśli praca wymaga przebywania na powietrzu, też musi to przełknąć, przecież ma świadomość, na co się pisała.
A gdy miała dostarczyć jakieś ważne dokumenty? Postaw się na miejscu oczekującego.

Po drugie- powiedzmy, ze jesteś pracodawcą. Przyjmujesz na umowę zlecenie 3 dziewczyny do roznoszenia ulotek, zalezy Ci na promocji firmy. A każda z nich mówi, że boli ją główka, deszcz pada, chora będzie i nigdzie nie idzie. Ty płacisz od godziny, i co? Twoje pieniądze idą się pieprzyć, za przeproszeniem, bo ktoś ma taki kaprys?

Ja mam silny charakter, swoje obowiązki znam- jeżeli coś wykracza poza nie, albo mi się za to zapłaci, albo stawiam kawę na ławę w możliwie kulturalny, stanowczy sposób. Dla mnie argument "nie wyjdę, bo pada deszcz i będę chora" to nie argument.

Równie dobrze przełożony mógł dać jej karteczkę z listą zakupów dla siebie na obiad...

zweryfikowana
Posty: 1.536
Ostrzeżenia: 1/5

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 19:57:58

Cytat
Electrophile
Cytat
Mildred
Cytat
zoya
No bez jaj! Laski jesteście beznadziejne, z takim podejściem waląc w nią, że parasolek itd pokazujecie swój poziom. Pracownik to nie niewolnik, a dzięki takiemu właśnie jak ktoś nieładnie napisał "zamykaniu mordy" przełożeni nie tylko nie szanują ale i totalnie pomiatają swoimi pracownikami. Każdy ma prawo do szacunku i własnego zdania. Ja zrobiłabym dokładnie to samo, jesteś chora i masz biegac po deszczu a jak dostaniesz zapalenia płuc to pewnie jeszcze pretensje, że jesteś na l4? Najlepiej robic wszystko według tego co sobie wymyśli przełożony tak? BRAWO nic dziwnego, że pracodawcy wykorzystują podwładnych do granic możliwości, a czemu nie skoro każdy na to pozwala sobie? ps. sprawdźcie moją pisownie, a nóż znajdzie się jakiś ort, do którego NALEŻY się przyczepic ;) pozdrawiam
Po pierwsze, założycielka nie napisała o jaką pracę chodziło- jeśli roznosi ulotki, no to jest to jej obowiązek, czy deszcz czy nie deszcz. Jeśli praca wymaga przebywania na powietrzu, też musi to przełknąć, przecież ma świadomość, na co się pisała.
A gdy miała dostarczyć jakieś ważne dokumenty? Postaw się na miejscu oczekującego.

Po drugie- powiedzmy, ze jesteś pracodawcą. Przyjmujesz na umowę zlecenie 3 dziewczyny do roznoszenia ulotek, zalezy Ci na promocji firmy. A każda z nich mówi, że boli ją główka, deszcz pada, chora będzie i nigdzie nie idzie. Ty płacisz od godziny, i co? Twoje pieniądze idą się pieprzyć, za przeproszeniem, bo ktoś ma taki kaprys?

Ja mam silny charakter, swoje obowiązki znam- jeżeli coś wykracza poza nie, albo mi się za to zapłaci, albo stawiam kawę na ławę w możliwie kulturalny, stanowczy sposób. Dla mnie argument "nie wyjdę, bo pada deszcz i będę chora" to nie argument.

Równie dobrze przełożony mógł dać jej karteczkę z listą zakupów dla siebie na obiad...
To wtedy nie należy do jej obowiązków. Proste i logiczne. Ja mówię o sytuacji, w której ktoś zaniedbuje swoje obowiązki, za które dostaje wynagrodzenie, takie samo jak ci, którzy pracują. A założycielka dalej milczy, więc...

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:05:23

Cytat
Mildred
Cytat
zoya
No bez jaj! Laski jesteście beznadziejne, z takim podejściem waląc w nią, że parasolek itd pokazujecie swój poziom. Pracownik to nie niewolnik, a dzięki takiemu właśnie jak ktoś nieładnie napisał "zamykaniu mordy" przełożeni nie tylko nie szanują ale i totalnie pomiatają swoimi pracownikami. Każdy ma prawo do szacunku i własnego zdania. Ja zrobiłabym dokładnie to samo, jesteś chora i masz biegac po deszczu a jak dostaniesz zapalenia płuc to pewnie jeszcze pretensje, że jesteś na l4? Najlepiej robic wszystko według tego co sobie wymyśli przełożony tak? BRAWO nic dziwnego, że pracodawcy wykorzystują podwładnych do granic możliwości, a czemu nie skoro każdy na to pozwala sobie? ps. sprawdźcie moją pisownie, a nóż znajdzie się jakiś ort, do którego NALEŻY się przyczepic ;) pozdrawiam
Po pierwsze, założycielka nie napisała o jaką pracę chodziło- jeśli roznosi ulotki, no to jest to jej obowiązek, czy deszcz czy nie deszcz. Jeśli praca wymaga przebywania na powietrzu, też musi to przełknąć, przecież ma świadomość, na co się pisała.
A gdy miała dostarczyć jakieś ważne dokumenty? Postaw się na miejscu oczekującego.

Po drugie- powiedzmy, ze jesteś pracodawcą. Przyjmujesz na umowę zlecenie 3 dziewczyny do roznoszenia ulotek, zalezy Ci na promocji firmy. A każda z nich mówi, że boli ją główka, deszcz pada, chora będzie i nigdzie nie idzie. Ty płacisz od godziny, i co? Twoje pieniądze idą się pieprzyć, za przeproszeniem, bo ktoś ma taki kaprys?

Ja mam silny charakter, swoje obowiązki znam- jeżeli coś wykracza poza nie, albo mi się za to zapłaci, albo stawiam kawę na ławę w możliwie kulturalny, stanowczy sposób. Dla mnie argument "nie wyjdę, bo pada deszcz i będę chora" to nie argument.


Z tego co ona napisała ja wnioskuję, że to nie jest roznoszenie ulotek, bo chyba w takim wypadku bezsensem byłoby przychodzenie do pracy prawda? Nie wydaje mi się, że to było w jej zakresie obowiązków, no chyba, że chodzi o jeden największy obowiązek - bezgraniczne słuchanie szefa.. i to co dziewczyna wyżej pisała - robienie loda jak sie chce pracowac.. pracodawcy coraz bardziej się rozbestwiają a jeśli dodatkowo jest to facet, w dodatku chamski to wykorzysta to a laska co? skoro na jej miejsce jest 15chętnych i ciężko z pracą.. według tego co tu dziewczyny piszą, że skoro pracodawca mówi, że niebo zielone to masz to potwierdzic, to co one zrobiłyby w takiej sytuacji? ... powiem wam, że 3 lata temu pracowałam w ciuchlandzie... na czarno a jakże.. szefowa przez 5 miesięcy mnie "rejestrowała" ale zawsze to zapomniała tego to owego, w końcu nieźle trzeba było się nalatac, żeby tą umowę w końcu miec. Laska sprzedawała ciuchy przez neta więc wiecie co robiła? przyjeżdżała swoim wypasionym wielkim BMW do nas (pracowałam z koleżanką) mijając całe miasto w tym pocztę wypakowywała nam 5 toreb pełnych paczek i musiałyśmy same latac z tym na pocztę, co wybaczcie nie leżało w moich obowiązkach... latanie po bankach i urzędach bo "jej" coś trzeba w dodatku co sobotę byłyśmy na zmianę w sklepie, co wiązało się z tym, iż w pojedynkę musiałyśmy zebrac do worów cały pozostały towar ze stołów i zawlec to na zaplecze, co było robotą dla faceta a nie 1 dziewczyny. Zarabiałam dokładnie 750 zł... nawet jak po nowym roku była odgórna podwyżka to ona nam kasę wypłacała poniżej najniższej krajowej. Miałam po kilku miesiącach dośc i zrezygnowałam, chyba chodziło o to, że byłam chora a ona nie zgodziła się na L4, wkurzyłam się, powiedziałam swoje i się zwolniłam. Najlepsze jest to, że kiedy podpisywała mi papiery na koniec była tak miła jak nigdy do tej pory. Nauczyłam się w tej pracy jednego - zawsze walczyc o swoje i nie dac sobą pomiatac.. Szkoda że nie wszystkie dziewczyny to rozumieją

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:10:46

Cytat
angelinna1992
Ja osobiście "gdyby" to nie należało np do moich obowiązkow ,rowinież bym tak zareagowała. Nie oszukujmy się ale ludzie w Polsce są często wykorzystywani do granic możliwości , za marne 1000 zł ...
przecież w każdym zakresie obowiązków jest napisane "wykonywać polecenia przełożonych"

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:11:31

szkoda mi Ciebie wiem jakie to przykre, i w sumie dobrze że przynajmniej nie dałaś sobą pomiatać, jesteś w końcu chora mogli wykazać trochę zrozumienia

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:12:21

Cytat
aga91g
do tego nie jest potrzebna znajomosc kodeksu !!
oby ci twoj szef kazal... "zrob mi loda" a ty mu masz zrobic !! bo on ci kazal ;) wiec smacznego ! :)

A no potrzebna jest ta znajomość- jeżeli w zakresie obowiazkow tej Pani było np. zanoszenie codziennie listów na pocztę do wysłania, a ona odmówiła ( i to jeszcze w dość luźny ,powiedzmy sobie szczerze, sposób) to narusza przepisy kp , jeśli odmówi "zrobienia loda" i On ją zwolni ma wolną drogę do Sądu Pracy i jeśli ma świadków to wygra i powróci na swoje stanowisko.....bo jest to typowe wykorzystywanie swojej pozycji zawodowej do innych celów niż jest to przewidziane przepisami kp czyt. wykorzystywanie seksualne w miejscu pracy....

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:14:57

dziewczyny powyżej w ogóle o czym wy piszecie?? tu żadnego mobbingu nie było a Wy od razu musicie się kłócić

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:17:57

Cytat
Mildred
A to nie ma parasolek? ;| Z cukru chyba nie jesteś.
Cytat
betulek
dobrze kombinujesz... szkoda tylko, że po czasie...
na Rutinoscorbin i Aspiryne pewnie by Ci z wypłaty starczyło, a tak w ogóle jej nie bedziesz miała

Dziewcyzna jest załamana a wy zamiast ją pocieszyć to jeszcze dołujecie. Moje motto ostatnio:
"DON'T WORRY! EVERYTHING IS GOING TO BE AMAZING!"

:)
Pomyśl, że może straciłaś pracę dla tego , by znaleźć niedługo wiele lepszą :) Tak miało być i tyle , hehe :)
Trzymaj się i nie załamuj ;P

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:23:44

nie wiecie ani dlaczego dokladnie ja wyRZucili, ani czy bieganie w deszczu nalezalo do obowiazkow czy nie. padalo a dziewczyna nie miala ochoty latac w deszczu i racja ! mogla inaczej wyrazic - ZNAJAC SIEBIE TEZ BYM TAK POWIEDZIALA.
no ale racja 90 procent naszego społeczeństwa wolaloby obgadfac szefa za plecami yplakac sie mezowi czy chlopakowi zamiast powiedziec wprost?


mysle ze nienajwazniejsze sa bledy ortograficzne. a zawisc ludzka czasem faktycznie mnie przeraza.
życzliwosc, pomoc wsparcie ? znane to Wam ?
noz co cholery. wchodzicie w post kogos kto widzicie ze potrzebuje porady a 99 procent z was krytukuje.
pozdrawiam tych ktorzy sa zajebisci i nigdy nie popelniaja bledu.



trzymaj sie ! z praca jest ciezko ale dasz rade! nie rycz nie łam sie. pisz cv roznos, wciskaj nawet tam gdzie jeszcze nie potrzebuja nikogo. !
dawaj !
trzymam kciuki !!!
kurcze zrobiłam błąd w wypowiedzi
chyba mnie pojadą ;D



amen.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-08 20:26 przez alicja_88.

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:24:13

W sumie to ci nie współczuję. Bo sama sobie nagrabiłaś. Pracodawcy się nie dziwię, że cię wywalił. Ja na jego miejscu bym zrobiła to samo. Są takie czasy, że trzeba szanować pracę bo niektórzy jej nie mają. Jak jest się chorym to idzie się na zwolnienie lekarskie.

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:25:29

Cytat
louiz
Cytat
Mildred
A to nie ma parasolek? ;| Z cukru chyba nie jesteś.
Cytat
betulek
dobrze kombinujesz... szkoda tylko, że po czasie...
na Rutinoscorbin i Aspiryne pewnie by Ci z wypłaty starczyło, a tak w ogóle jej nie bedziesz miała

Dziewcyzna jest załamana a wy zamiast ją pocieszyć to jeszcze dołujecie. ;/


Moje motto ostatnio:
"DON'T WORRY! EVERYTHING IS GOING TO BE AMAZING!"

:)
Pomyśl, że może straciłaś pracę dla tego , by znaleźć niedługo wiele lepszą :) Tak miało być i tyle , hehe :)
Trzymaj się i nie załamuj ;P

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:31:03

Cytat
betulek
Cytat
angelinna1992
Ja osobiście "gdyby" to nie należało np do moich obowiązkow ,rowinież bym tak zareagowała. Nie oszukujmy się ale ludzie w Polsce są często wykorzystywani do granic możliwości , za marne 1000 zł ...
przecież w każdym zakresie obowiązków jest napisane "wykonywać polecenia przełożonych"

Tak to prawda co piszesz, tylko,ze to" wykonywanie polecenia służbowego" musi byc zgodne z obowiązkami zawartymi w " zakresie obowiązkow pracownika".
Zreszta trudno to oceniać tak dokładnie, gdyż nie ma odgórnie nadanych wzorów takich " zakresów obowiązków" dla każdego pracownika w danej firmie. To szef, prezes, dyrektor, kierownik przed podpisaniem umowy powiniem wytłumaczyć co należy na danym stanowisku pracy wykonywać, są jednak pewne normy, kryteria, obowiązki, które uwzględnić musi, np. pracownik na wysokości musi zawsze pracować w kasku ochronnym. Niezałożenie tego kasku nie narusza tylko wewnętrznych przepisów danej firmy, ale odgórnych przepisów BHP. Często taki wykaz obowiązków jest wyrażony w formie pisemnej i wpina się go do części B aktów pracownika.

Wyrzucili mnie dziś z pracy:((((

08 wrz 2011 - 20:33:00

Cytat
MONIKA1985
W sumie to ci nie współczuję. Bo sama sobie nagrabiłaś. Pracodawcy się nie dziwię, że cię wywalił. Ja na jego miejscu bym zrobiła to samo. Są takie czasy, że trzeba szanować pracę bo niektórzy jej nie mają. Jak jest się chorym to idzie się na zwolnienie lekarskie.


zastanów się co piszesz kobieto , nie życzę ci źle ale obyś nigdy się w takiej sytuacji nie znalazła, pewnie <moderacja - słownictwo> za 300zł 24 h na dobę
właśnie dlatego jest taki wyzysk bo ludzie się boją każdy cicho jak mysz pod miotłą siedzi i morda w kubeł
gdzie te czasy że każdy miał pracę mieszkanie była bieda ale na większość starczyło ludzie się szanowali a teraz ZAWIŚĆ
a niektóre wasze wypowiedzi ŻAŁOSNE



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-08 23:22 przez moderator.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

własny biznes