gorący temat
25 minut temu
31 minut temu
46 minut temu
59 minut temu
godzinę temu
24.01 o 9:48
27.01 o 19:01
28.02 o 21:39
22.02 o 11:27
domowe maseczki na zniszczone włosy
23.10 o 16:06
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
praca w ciucholandzie
praca w ciucholandzie
Znalazłam wiele wątków dotyczących tego tematu jednak były już strasznie mocno rozpisane, dlatego postanowiłam założyć nowy wątek...a przechodząc do szczegółów...
Czy są na szafie dziewczyny które pracowały w Warszawie w SH??bardzo mnie to ciekawi gdyż z chęcią podjęłabym się takiej pracy bo uwielbiam takie szperanie(choć wiem, że nie na tym by polegała moja praca)w ubraniach i ogólnie lubię kontakt z ludźmi i ubraniami .Czuje, że bym odnalazła siw w tym. Więc jeśli są tu jakieś szafirki które pracowały w ciucholandach prosiłabym o szczegóły np; jakie trzeba spełniać wymogi, ile może tak mniej więcej się zarabia (nie chodzi mi tu o konkretną zapłatę tylko czy to przynajmniej jest warte zachodu-wypłata równa średniej krajowej) i czy ogólnie to przyjemnie zajęcie ?Na co pracodawca zwraca uwagę podczas wyboru pracownika??
praca w ciucholandzie
nie pomoge bo nie wiem. Ale sama jestem ciekawa
praca w ciucholandzie
rowniez nie wiem ale chetnie sie dowiem;P
kolezanka mojej kolezanki pracuje w SH (nie w warszawie ani nawet w poblizu;p) i opowiadala ze jak przychodzi nowy towar to zawsze sobie odkladaja to co im sie podoba i wplacaja pieniadze...i calkiem fajne rzeczy moga zdobyc
praca w ciucholandzie
mam nadzieję, że znajdzie się jakaś pomocna osóbka
praca w ciucholandzie
moja mama pracowała 1,5 roku. Nie w Warszawie. Miały wszystko z pierwszej reki ale za conajmniej podwójne ceny, w innych sh u mnie w miesice pracujące nie moga brac zadnych rzeczy -wiem bo kolezanki pracuja
jeszcze dodam,ze jest bardzo ale to bardzo ciezko,przynajmniej u mnie w miescie,wiele osob juz po kilku dniach rezygnowało,wydaje sie ze jest to praca przyjemna ale jak tachasz tony wieszaków ze szmatami na raz na te wysokie rurki i to z predkoscia śiwatła czasami to przestaje byc tak milo,pamietam jak moja mama pracała po 8h to od razu szła odpoczac,nie miałasiły nawet zjesc. Moze w innych miastach jeswt inaczej, nie wiem,chetnie porownam wypowiedzi innych
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-03-30 23:20 przez doomiii.
praca w ciucholandzie
Moja ciocia pracuje w SH i mowi ze nie oplaca sie pracowac, bo dosyc ze malo placa to jeszcze nie mozna sobie odkladac rzeczy, albo tylko jedna, dlatego zze jakby pracownicy mieli sobie odkladac najlepsze ciuchy, to nic ciekawego nie zostalo by dla klientow, przez co sh by ich stracil bo nie przyciagal by niczym ciekawym. Trzeba tez duzo sie nameczyc z rozpakowaniem towaru, posegregowaniem, powieszeniem na wieszaki, ukladaniem gdy w dzien dostawy wszystko jest porozwalane na ziemi i nie odwieszone w swoje miejsce i pilnowaniem zeby nikt nie kradl. Z tego wszystkiego co slyszalam, nigdy nie chcialabym tam pracowac
praca w ciucholandzie
U mnie w mieście mają najniższą krajową i przy dostawie towaru nie mogą nic sobie odkładać .... ;/ chore troszkę dla mnie;/ jak tak można zobaczyć coś ślicznego i odłożyć to ...;D
praca w ciucholandzie
znajoma pracuje w lumpie nie pamietam jaka to 'sieć' ale takie czerwone napisy mają
tak czy inaczej wiecznie narzekała ze:
mało płatna
ze ludzie bywają męczący
rozwieszanie ciuszkow /segregacja- męczarnia
no i najważniejsze! nie moze dla siebie odkladać ciuszkow
praca w ciucholandzie
no właśnie chyba najgorsze co to np jak pracuje się w sh zobaczy jakąś perełkę a tu nagle bach jakaś baba ją zabierze he he no fakt chyba trzeba być silnym psychicznie i fizycznie by tam pracować i mieć oczy szeroko otwarte bo zdarzają się złodziejaszki ;p
praca w ciucholandzie
Cytat
MalaSzuSzu
Znalazłam wiele wątków dotyczących tego tematu jednak były już strasznie mocno rozpisane, dlatego postanowiłam założyć nowy wątek...a przechodząc do szczegółów...
Czy są na szafie dziewczyny które pracowały w Warszawie w SH??bardzo mnie to ciekawi gdyż z chęcią podjęłabym się takiej pracy bo uwielbiam takie szperanie(choć wiem, że nie na tym by polegała moja praca)w ubraniach i ogólnie lubię kontakt z ludźmi i ubraniami .Czuje, że bym odnalazła siw w tym. Więc jeśli są tu jakieś szafirki które pracowały w ciucholandach prosiłabym o szczegóły np; jakie trzeba spełniać wymogi, ile może tak mniej więcej się zarabia (nie chodzi mi tu o konkretną zapłatę tylko czy to przynajmniej jest warte zachodu-wypłata równa średniej krajowej) i czy ogólnie to przyjemnie zajęcie ?Na co pracodawca zwraca uwagę podczas wyboru pracownika??
Raczej nie masz co liczyć na ok. 3500 (bo mniej więcej tyle wynosi średnia) dostaniesz jako sprzedawca.. Praca pewnie jak praca w sklepie, tylko trzeba bardziej uważać bo z tego co widać ludzie myślą, że jak coś jest za 10 zł to można ukraść.. Do tego te tłumy w dniach dostawy (mieszkam obok jednego i przed otwarciem czekają tłumy, aż się zastanawiam jak tam ktoś się dostaje żeby otworzyć;p)