Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 3 4 ... 6 7 8 -->

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 11:43:59

Ja jestem w tej samej sytuacji ale mamy mniej krów, poza tym zmarł mi tesć wiec teraz mąż narazie przejął jego obowiązki, tesciowa rozumię, że z tego nie ma ieniędzy wieć zostawimy tyklko jedna krowe i troche pola na uprawe ziemniaków, ja pracuje a mąż też ma zamiar wrócic do pracy. Myslę ze damy sobie rady majac nieiwele i pracując z mama:)

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 11:44:12

Ja obecnie mieszkam z rodzicami na wsi. Studiuje i bardzo często jestem sama miesiącami w domu bez mamy bo ona musi być u mojej siostry. Na mnie spoczywa obowiązek ogródka. A jest on ogromny. Uczę się i wykonuje wszelkie prace w domu. Kiedyś też mieliśmy kozę i kury hehe:) Przychodzę zmęczona ze szkoły i muszę zrobić wszystko w domu, przetwory wszelakiego rodzaju w ogromnych ilościach:/, gotowanie obiadów, sprzątanie itd. Moja sąsiadka jest nauczycielką i jej rodzice również mają gospodarstwo ponad 20 hektarów. Jest nauczycielką matematyki. Jej mąż kładzie płytki a dodatkowe źródło dochodu to gospodarstwo jej rodziców. Maja łącznie na miesiąc 10 tysięcy jak nie więcej czasem. Nie raz widzę ją jak robi kubki siana albo pozjeżdża ciągnikiem:D Do tego ma 3 dzieci i udziela korepetycji z matmy od godziny 18 - zaznaczam CODZIENNIE. Widać smród jej nie przeszkadza:D bo to dobre źródło dochodu.
Mam nadzieję, że choć trochę Cię pocieszyłam. Ja bym nie rezygnowała z Twojej strony.To co wam oferują to dla nich bardzo cenne.Do pracy w polu można kogoś zatrudnić. A resztę prac można samemu wykonać:)

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 11:52:05

ja mieszkam na wsi moi rodzice mieli gospodarstwo i było bardzo ciężko ja nie wyobrażałam sobie żeby wstawać o 5tej doić krowy coś ohydnego.zostałam dziedziczka tego wszystkiego ale rodzice zostawili sobie 1 krówkę żeby im sie nie nudziło i ja niemam z tym nic wspólnego.Więc jeżeli chcą przepisać to na twojego męża to niech przepisują ale od razu im powiedzcie zeby te swoje zwierzatka posprzedawali a ziemię dacie w dzierżawę i ktoś jeszcze sie z tego ucieszy.takie jest moje zdanie.

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 11:52:39

ja mam gospodarstwo co prawda tylko 5 ha ale widze z tego dochod, nie mieszkam na wsi mam tam dom, duze podworko, no i pole, nie uprawiajac a jedynie zlecajac widze dochod w postaci kilku tys rocznie doplat, a obok mnie sasiad ma wielka gospodarke ze 100 krow itd i jest bardzo bogaty choc pracuje od switu do wieczora, sama jestem po 2 kierunkach studiow robie 3 uzupelniajace ale chcialabym mieszkac na wsi i pracowac - ale po pracy, miasto mnie dusi - za to zadbane obejscie na wsi dziala na mnie kojaco

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:02:01

Mój mąż teraz wpadł w sidła ...rolmictwa i pod wpływem swoich rodziców kupił nawet traktor. No myślłam, że go zabiję.... bo to kupa kasy... No ale zrehabilitował się i kupił nowy samochód żebym aż taka zła nie była..... Ja też cię rozumiem. Skończyłam prawo i pracuję w biurze i nie chciałabym tego rzucać dla roli a mój mąż teraz jak opętany tym rolnictwem.... Mówi że to jego hobby... Pracyuje zawodowo a po pracy... myk w pole... po prostu to lubi... co zrobić. Ja tam uważam że każdy niech robi co lubi. On prowadzi gospodarstwo z Rodzicami a ja zajmuję się po pracy dziećmi i ewentualnie robię konfitury i sałatki na zimę.... A jak mi się nie chce to mąż robi... i tyle kwestia dogadania się:-))). Zresztą ja od razu sprawę postawiłam jasno. Mąż trochę był zły ale mu przeszło ... przynajmniej na razie.
Z tego co wiem nie musisz uprawiać pola wystarczy że je przeorzesz i tak dotację dostaniecie...A krowy mozna sprzedać...

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:06:22

A ja Ci zazdroszczę ;) uwielbiam wieś i zawsze marzyło mi się gospodarstwo.. ale fakt, to trzeba lubić...
Myślę, że powinniście ziemię zostawić, jeśli nie dla Was to może ze względu na dzieci, w końcu może być różnie ;))

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:11:55

sorry, ze to napiszę ale trzeba było wcześniej myśleć!
za darmo u kogoś siedzieć i nawet jeść (sic!) za darmo to każdy potrafi ;/ wydaje mi się, że nie płacąc za mieszkanie czy jedzenie zobowiązałaś się do tego, że w przyszłości przejmiesz gospodarstwo. jakoś teraz tam mieszkasz i nie przeszkadza Ci życie na wsi.

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:16:37

Cytat
nudynapudy
sorry, ze to napiszę ale trzeba było wcześniej myśleć!
za darmo u kogoś siedzieć i nawet jeść (sic!) za darmo to każdy potrafi ;/ wydaje mi się, że nie płacąc za mieszkanie czy jedzenie zobowiązałaś się do tego, że w przyszłości przejmiesz gospodarstwo. jakoś teraz tam mieszkasz i nie przeszkadza Ci życie na wsi.

kurde przeciez mama z tata nie chca kasy za jedzenie ale my tez robimy zakupy, płóacimy za prąd za opał na zime za telefon.............................................nie osądzaj w ten sposób
Cytat
nudynapudy
sorry, ze to napiszę ale trzeba było wcześniej myśleć!
za darmo u kogoś siedzieć i nawet jeść (sic!) za darmo to każdy potrafi ;/ wydaje mi się, że nie płacąc za mieszkanie czy jedzenie zobowiązałaś się do tego, że w przyszłości przejmiesz gospodarstwo. jakoś teraz tam mieszkasz i nie przeszkadza Ci życie na wsi.

nie przeszkadza mi zycie na wsi po prostu nie chce zajmowac sie tylko gospodarką. Moja tesciowa to fajna babka.gorzej tesc on by chciał zeby wszystko było po jego mysli- tych co działkuja i sprzedają pole uwaza za najgorszych- bo po prostu on nie moze zyc bez tej roboty!
Przeraza mnie to ze w swiatek, piatek jest robota, na urlop nie mozna wyjechac bo kto zajmnie sie domem i da jesc zwierzetom.
Ratuje nas ta autostrada- zawsze mniej tego pola do obrabiania.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-20 12:23 przez Olimpia_21.

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:25:05

Cytat
LadyEl
do tego to trzeba mieć pasję - mój dziadek ma 83 lata i do tej pory uprawia ziemię... po prostu kocha to (nie ma juz co prawda żadnych zwierząt gospodarskich) ale powiedział że ziemię będzie uprawiał do końca swoich sił ehh tylko nie ma komu tego zostawić

Mój dziadek tak samo ;)
Uprawia ziemie z moim tatą, a mama czasami im pomaga. Z tego zyjemy i moge powiedziec, (nie chwalac sie) ze lepiej niz inni, ktorzy maja normalna prace. Ja odziedzicze po nich ziemie, bo moje rodzenstwo nie chce (narazie mam 15 lat, ale lubie pracowac przy zwierzetach i roslinkach ;D)
Dodam jeszcze ze sa tego plusy ;) Mlody rolnik (tzn. taki po studiach) sklada papiery i dostaje od panstwa jakies 50- 70 tys. od tak na poczatek. ;D

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:25:55

Cytat
adzia
jak sie powiedziało "a" to trzeba powiedzieć i "b"

nie chcesz murzyna- nie bierz murzyna( tak powiedziała mi kiedys znajoma- podniosla na duchu jak holera)
Cytat
loreczka

Mam nadzieję, że choć trochę Cię pocieszyłam. Ja bym nie rezygnowała z Twojej strony.To co wam oferują to dla nich bardzo cenne.Do pracy w polu można kogoś zatrudnić. A resztę prac można samemu wykonać:)

dziękuje



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-20 12:27 przez Olimpia_21.

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:29:34

no ja to co zrobic:) niedaleko mojego miasta jest taka mala miejscowosc a w niej gospodarstwo na ktorym sa konie, 2 strusie, 2 kucyki i jeszcze cos ale nie pamietam...strusie szal kazdy podchodzi i karmi trawa:) do tego obok jest jezioro i dzieci z polkolonii przyjezdzaja pojezdzic na tych koniach, wchodza z nimi do wody itp. troche reklamy i ze swojego nielubianego gospodarstwa mozna zrobic cos pozytecznego, a jak wspomnialas ze masz dzieci to podejzewam,ze tez by sie cieszyly:)

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:31:12

Cytat
pocahontas1987
no ja to co zrobic:) niedaleko mojego miasta jest taka mala miejscowosc a w niej gospodarstwo na ktorym sa konie, 2 strusie, 2 kucyki i jeszcze cos ale nie pamietam...strusie szal kazdy podchodzi i karmi trawa:) do tego obok jest jezioro i dzieci z polkolonii przyjezdzaja pojezdzic na tych koniach, wchodza z nimi do wody itp. troche reklamy i ze swojego nielubianego gospodarstwa mozna zrobic cos pozytecznego, a jak wspomnialas ze masz dzieci to podejzewam,ze tez by sie cieszyly:)

dzieki kazdy pomysł się przyda;) Mieszkamy jakies 30 minut od Gdyni wiec to tez jakis plus.

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:51:19

up.............

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:56:30

Kochana w poblizu droga ekspresowa?! żyła złota, postawicie karczme ze swoiskim, swiezym jedzeniem + motelik i macie to glowy, obok oczywiscie mogla by byc stanina koni skoro juz je maxcie,tesciowie beda mieli jakies lekkie zajecie na starosc no i wy! pamietaj - wies to teraz nie tylko smierdzace pole, ale niezly pieniadz!

Rolnikiem być czy nie być;(

20 wrz 2010 - 12:59:18

jeśli mieszkasz 30 km, pd Gdyni , to na prawdę dobrym pomysłem może być agroturystyka. Teraz jest straszna moda na to, a poza tym mieszkasz w super lokalizacji. Spójrz na to z innej strony.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Emigracja -proszę, pomóżcie podjąć decyzję :(