gorący temat
dzisiaj o 19:02
dzisiaj o 18:57
dzisiaj o 18:41
dzisiaj o 18:28
dzisiaj o 18:17
9.07 o 2:34
1.06 o 21:06
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
domowe sposoby na zapalenie dziąseł
20.06 o 13:50
14.01 o 21:11
czy to wstyd??
czy to wstyd??
miesiac temu liderem w avonie i zajmuje sie zapisywaniem chetnych dziewczyn do współpracy jako konsultantki (to nie reklama)
Juz naprawde moze ponad 50 osob pytałam i zero chętnych, stad moje pytanie czy Waszym zdaniem praca konsultantki to wstyd?
bo ja nie pojmuję,rozmawiam z róznymi dziewczynami, jednym sie w domu nie przelewa, inne narzekaja ze nie maja kasy, inne znowu nie chca byc zalezne od rodzicow a tu zero zainteresowania, ja wiem ze jako konsultantka kokosow nie mozna zarobic ale nie rozumiem jak wiekszosc dziewczyn narzeka ze spłokane ze nie maja grosza i zero jakichkolwiek checi do pracy, tym bardziej takiej niezobowiazujacej. zawsze mozna zarobic przynajmniej na jakies swoje potrzeby a nie tylko narzekac.nikogo nigdy nie namawiałam bo przeciez sa osoby ktore nie korzystaja z tych kosmetykow, inne znowu nie nadaja sie do takiego zajecia , ale naprawde wkurza mnie jak ktos tylko narzeka a nawet nie chce mu sie sprobowac.
jak myslicie z czego to wynika, czy to rzeczywiscie wstyd, jakas hanba byc konsultantka?
prosze o opinie
czy to wstyd??
Nie chodzi o hańbę, nie każda dziewczyna ma stos znajomych, którzy chętnie będą kupowac, nie każdej z nas będzie się to opłacać na all, a tym bardziej na szafie.
Mało komu chce się z tym za przeproszeniem walić żeby zarobić kilka złotych od kosmetyku.
Swoją droga ile udaje Ci sie zarobić, bo ja słyszałam rózne opinie.
czy to wstyd??
ja bardzo chciałam byc konsultanką z avona, ale w moim otoczeniu jest bardzo dużo konsulatantek, więc uznałam, że to nie ma sensu, bo przecież z czegoś to zamówienie trzeba miec. Ale mam koleżankę, która ma Avon i zamówienia ma przewaznie koło 1000zł , z czego dla siebie co 3 tygodnie ma okolo 350 zł. Więc to juz spora sumka dla niej.
czy to wstyd??
ja jestem konsultantką i zapisałam się w CH przez namowę pewnej pani. wcale nie uważam żeby to był powód do wstydu
czy to wstyd??
hmmm, moim zdaniem to nie żaden wstyd, (w sumie to kiedyś jak byłam młodsza myślałam że jak dorosnę to zostanę konsultantką;p ), tylko może te dziewczyny które pytałaś to nie za bardzo wiedza na czym to polega...
czy to wstyd??
malo kto chce kupowac poniewaz jest duzo sklepów tyu Rosman Natura i jeszce innych malutkich sklepikow kosmetycznych gdzie mozna kupic kosemtyki a z kosmetykami z Avonu u mnie w miescie stoja i reklamuja w jakichs mniejszych galeriach albo na targach ... i sprzedaja
trudno dzis sprzedac cokolowiek z firmy wysylkowej ... ja zamawialm kiedys cos z Oriflame niby u mojej stalej konsultantki.... i nie przyszlo mi to do tej pory cociaz zamaiwane bylo nie pamietam nawet kiedy ... w koncu wkurzyam sie i poszlam do normalnego sklepu i kupilam kosmetyk o tym samym skladzie i polowe tanszy;/
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-02 22:56 przez truskawka11177.
czy to wstyd??
wydaje mi się że to nie wstyd tylko po prostu brak chęci i zaangażowania, w byciu konsultantką trzeba dużo energii i trzeba potrafić "wciskać" ludziom kosmetyki, inaczej nic nie zarobisz (wiem bo sama jestem konsultantką).
czy to wstyd??
ja też jestem konsultantką i nie wstydzę się,a zamawiam głównie dla siebie bo wokół mnie za dużo osób w tym siedzi,żebym mogła zarabiać ,ale i tak jestem zadowolona
czy to wstyd??
ja chciałam być konsultantką ale zrezygnowałam bo co miesiąc trzeba stracić 10zl na katalog a nie wiadomo czy ktoś coś zamówi itp nie mówiąc już o tym że czasem katalog "znika" gdzieś wśród znajomych ;/
czy to wstyd??
ja sama chciałabym być konsultantką tej firmy
ale wydaję mi się, że większość z nich tak jak ja obawia się, że nie będzie mieć dużo klientek i koszty przesyłki musiałyby pokrywać same
czy to wstyd??
pewnie im sie nie chce, szczerze to mi też by sie nie chcialo latać z tym i namawiać. Chyba , ze wiemy, że dużo znajomych będzie chcialo zamawiać. Sama kiedyś zamawialam ale teraz wydaje mi się, że nic tam nie ma ciekawego i wole kupić wszystko w normalnej drogerii.
czy to wstyd??
hm...ja jestem konsultantka avon. W najgorszym wypadku mam na miesiac 50 zł , a w najlepszym okolo350 zł. Wiwc wstyd nie wstyd- kasa jest. Zreszta- jaki wstyd? Uczciwa praca, nałazić się trzeba po 10 razy do tej samej osoby.... Nic fajnego, ale mozna zarobic wiec nadal w tym jestem.... czasami mi sie juz nie chce, ale miec a nie miec...
czy to wstyd??
Wcale nie wstyd, tylko obawa przed brakiem rynku zbytu! Widuje panie na rynku, stoja biedne tupiąc nogami by cos sprzedac. Klienteli raczej brak. Ja tez mysle, ze nie poradziła bym sobie ze zdobyciem klientek.
czy to wstyd??
Konsultantek jest juz duzo, co tu sie dziwic ? Na kazdym kroku ich pełno... pozatym moim zdaniem to juz sie nie oplaca, kosmetyki sa drogie, a rewelacyjne nie sa, moim zdaniem bardziej sie oplaca zamawiac z oriflame
// Nie "konsultek"
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-02 22:59 przez moderator.