Obecnie rozmawiamy o:

Wesele organizacja

gorący temat

Meble do sypialni

dzisiaj o 18:50

Monitoring domu

dzisiaj o 18:41

Treningi i dieta keto

dzisiaj o 14:02

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Hej mam do opisania pewnie znaną wam sytuację.Szukam pracy,jestem jeszcze młoda i nie studiuje.Zdałam mature nawet dobrze,ale nie było mnie stać na studia dzienne,bo za co bym żyła?a o zaocznych nie wspomne....Jestem osobą pracowitą i potrafie sie poświęcić pracy.Byłam juz pytać się o prace i wszyscy gadają,że nie mam stażu.Jestem młoda i to im pasuje ale musze mieć staż pracy.Ale jak mam mieć staż jak nigdzie nie mam dla nich doświadczenia.Stażu z urzędu pracy nie dostane bo pracowałam 4 mies na umowe-zlecenie.Pewnie liczą się tylko ZNAJOMOŚCI.

zweryfikowana
Posty: 294
Ostrzeżenia: 1/5

Ja mam podobny problem, też szukam pracy od miesiąca i nic, wszyscy znajomi mówią że nie mogą znaleźć (niby pocieszenie), mialam wczesniej prace - przez znajomośći ale ją straciłam heh teraz sie obijam, szukam gdzie sie da, ale ma oferte jedną do sklepu z bielizną więc moze tam sie uda;)

Nawet Ci co mają doswiadczenie nie moga znaleźć pracy. Ja jestem takim przykładem. Pomimo dwóch lat doswiadczenia byłam bezrobotna przez pół roku i nigdzie nie mogłam znaleźc pracy, aż do wczoraj. I to dokładnie tak jak mówisz - po znajomości. Inaczej kolejne pół roku szukałabym pracy. Każdy tak zaczynał jak Ty.

Suchaj ,troche wiary w siebie,jezeli naprawde chcesz pracowac,to moje zdanie jest takie ze wczesniej czy pozniej znjadziesz prace, i nie jest tak ze licza sie tylko znjomosci,musisz wierzyc w siebie i przede wszytskim szukac i jeszcze raz szukac pracy

na studiach dziennych mozna sie starac o stypendium socjalne + kasa na jedzenie, jesli dochód na jednego osobnika w rodzinie nie przekracza ok 600zł. dostaje sie do ok 1200zł ;) także błąd. poza tym, jesli masz odpowiednia srednia mozesz sie starac o stypendium naukowe, nie wiem ile wynosi ale pewnie z 300zl;) z praca dzis jest strasznie ciezko, chca osobe najlepiej bardzo młodą z górą doswiadczeń, jedno jednemu przeczy.

pracowałm za granicą w szklarni prawie rok ale gdzie ja tu szklarnie znajdę.dobrze że mam pare zł odłożone bo inaczej bym wylądowała na ulicy.ale kasy starczy mi na może 4 miesiące a czynsz 700zł.mam 20 lat więc wiem że do biura nie pujde ale jakiś sklep odzieżowy byłby ok

A znajomosci to myslisz, ze skad sie biora? Z pracy w roznych miejscach i wraz z wiekiem. Kazdy kiedys zaczyna i jest mu trudno na starcie niezaleznie od tego czy jest po studiach, czy nie, ale nie oznacza to, ze nie ma szans. Z praca jest trudno w naszym kraju, kazdy to wie, ale nie mozna tak podchodzic do sprawy, ze nie mam znajomosci to jestem na straconej pozycji. Skad chcesz miec te znajomosci w swoim wieku? Przez rodzicow? Nauczycieli? Niektorym sie tak trafia, ale sa to sporadyczne przypadki. Wiekszosc ludzi w twoim wieku poszukujacych pracy jest w takiej samej sytuacji.

ajj gadasz glupoty ;P ja mieszkam w bardzo malym miasteczku w wakacje znalazlam prace doslownie w 2 tygodnie nie wiem gdzie ty szukasz pracy ale nie wezma cie od razu na kierownicze stanowisko:) moze idz na platny staz zapytaj w urzedzie miasta!

no tak znam to:( kiedys byłam w podobnej sytuacji ze po maturze tak krzywo na mnie patrzyli kilka razy spotkałam sie ze zdziwieniem pracodawcy "dlaczego jeszcze w liceum nie poszłam na jakis staż na chociaz pół roku" to prawda mogłam bo to było liceum ekonomiczne i chociaz w skarbówce za marne pieniadze a bym miała juz papier w kieszeni,ale z urzędu pracy poszłam:) i w gazetach pełno tego wiadomo za 800 zł ale masz juz konkretne doświadczenie na konkretnym stanowisku:)

Cytat
marzenkka1
pracowałm za granicą w szklarni prawie rok ale gdzie ja tu szklarnie znajdę.dobrze że mam pare zł odłożone bo inaczej bym wylądowała na ulicy.ale kasy starczy mi na może 4 miesiące a czynsz 700zł.mam 20 lat więc wiem że do biura nie pujde ale jakiś sklep odzieżowy byłby ok

to w sklepie odzieżowym sama matura wystarczy ja pamietam bez doswiadczenia po maturze pracowałam w TERRANOVA a potem poszłam do H&M ale tam wycisk jest nie zły zresztą w tej terranovie też:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-09 11:35 przez emilianka1981.

a ja za tydzień mam obrone pracy magisterskiej i też się zacznie szukanie pracy,uff, przeraża mnie to :(

Cytat
dominik2004
a ja za tydzień mam obrone pracy magisterskiej i też się zacznie szukanie pracy,uff, przeraża mnie to :(

tak jest najgorzej jak sie szuka pracy dopiero po obronie,wtedy też krzywo potencjalni pracodawcy patrzą bo uwazaja ze juz na studiach zdobywa sie doświadczenie i to na pierwszy rzut biorą pod uwagę:( z doświadczenia wiem ze lepiej juz w jakiejs firmie pracować a po obronie naogół dostaje się awans na wyższe stanowisko w tej samej korporacji, ale to tez zalezy od kierunku studiów



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-09 11:40 przez emilianka1981.

witam, chyba jestem tutaj wyjątkiem bo po 2 tygodniach poszukiwań pracy znalazłam. może nie jakąś super ambitną bo w butiku z włoską odzieżą (w krakowie) ale za to jak dla mnie (studentki dziennej) dobrze płatną tzn 1200zł "na rękę" czyli netto :) co więcej z miłą szefową i elastycznym grafikiem dostosowanym do studiów, niestety po 3 miesiącach odeszłam bo nie dawałam sobie rady ze studiami, ale to już inna sprawa. aha no i w trakcie poszukiwań miałam niewielkie doświadczenie, czyli praca na lotnisku kraków - balice i roznoszenie ulotek ;p ale oba doświadczenia nie były związane z handlem. a jakby ktoś szukał pracy i chciał iść na moje miejsce to podaję link http://krakow.gumtree.pl/c-Praca-handel-praca-w-sklepie-Asystent-ka-ds-sprzedazy-W0QQAdIdZ172533803
i życzę powodzenia w znalezieniu pracy

To ze pracowałas to chyba nie powinnien byc problem , ja tez pracowałam poł roku w biurze kredytowym i staz bez problemu potem dostałam ,popytaj o przepisy bo chyba one powinny obowiazywac wszedzie jednakowo pozdrawiam i zycze powodzenia

Jestem w identycznej sytuacji, z tym, że studiuję zaocznie co dwa tygodnie administrację . Zarejestrowałam się na pośredniaku nawet bo na własną rękę to w markecie, a chcę wykonywać coś w kierunku studiów, na początku marze o stażu, ale dowiaduję się i wciąż brak. Nie mam znajomości więc tak siedzę w domu i depresji można się nabawić...Dziewczyny poddajcie pomysły gdzie dowiadywać się o robotę bo mi już ręce opadają...

to, że pracowałaś na umowę zlecenie nie dyskryminuje Cię w staraniu o staż! i jeśli ktoś Ci tak powiedział, to gadał bzdury. Dyskwalifikuje Cię wiek - po 25 r. ż. i stała umowa o pracę, umowa zlecenia nie jest oskładkowana itd., nie ma charakteru stałego. Idź popytaj jakiegoś odrobinkę myślącego urzędnika w twoim mieście o staż, a najlepiej gnęb ich ile wlezie, bo niestety bez "pleców" tylko upierdliwością coś wskórasz...

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wasze złe wspomnienia z dawnej lub terazniejszej pracy