Obecnie rozmawiamy o:

Reklama - pomóżcie;)

gorący temat

Wesele organizacja

dzisiaj o 1:33

stomatolog

wczoraj o 21:51

Cyfrowe menu

wczoraj o 19:51

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Cytat
Krolewna
Jestem w identycznej sytuacji, z tym, że studiuję zaocznie co dwa tygodnie administrację . Zarejestrowałam się na pośredniaku nawet bo na własną rękę to w markecie, a chcę wykonywać coś w kierunku studiów, na początku marze o stażu, ale dowiaduję się i wciąż brak. Nie mam znajomości więc tak siedzę w domu i depresji można się nabawić...Dziewczyny poddajcie pomysły gdzie dowiadywać się o robotę bo mi już ręce opadają...

najlepiej ja tak robiłam!!!! wchodzic na strony konkretnych juz firm (które nas interesują) każda z nich jak jest poważna ma na swojej stronie głownej zakładke "praca u nas" KAŻDA!!!! albo STAŻ U NAS i bezposrednio uderzać do nich:)

z tym stażem to niby tak że jak pracowałam na umowe-zlecemnie dłużej niż 3mies to staż mi się nie należy a w ogóle to ile płacą na takim stażu teraz?wie ktoś?

poszukaj po barach restauracjach kanjpkach, nie wiem z jakiego miasta jestes, ja krk i jak byłam na studiach to tu dopiero ciezko o prace bo bardzo duzo studentow ale jakos sie udało najpierw z jakimis perfumami latałam potem pół roku tribca caffe jako barmanka to taka kawiarnia (róznie było )na nastepnym roku w jakiejs chinskiej jako kelnerka, kasa srednia ale napiwki !!!!! extra
a potem pracowaam w philipie morrisie najpierw jakies lekkie prace przepakowywani papierosów na jakas promocje przez rok potem na hali produkcyjnej i na dziale zapewnienia jakosci w laboratorium nigdy nie było tak ze z jednej rezygnowalam i do nastepnej szłam
czasem musiałam sie tyle naszukac porozdawac CV na tylu rozmowach byłam,......
a cv wysyłałam wszdzie gdzie sie dało nie wazne czy miałam doswiadczenie czy nie wysyłałam mimo wszystko
pamietam jak szłam do laboratorium gdzie nigdy z żadnymi analizami nie mialam nic wspólnego bałam sie jak cholera ale wszystko mi pokazali i pracowalam tam 1,5 roku wiec glowa do góry

raz sie jest pod wozem a raz na wozie takie zycie
rejestrujcie sie w biurach posrednicta pracy np ranstad ja tak sie załapalam do morrisa
a biur tego typu jest naprawde duzo, poszukajcie w necie

co do stażu jak w urzędzie pracy nie ma to same szukajcie , ja tak własnie znalazlam wtedy dany pracodawca wysyła pismo ze chce cie przyjac na staz a oni to rozpatruja lepsze to iz siedzenie w domu staz to cały etat za 680 zł (jestem własnie to wiem)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-09 12:05 przez ola_mya.

NIe jest łatwo koleżanko.. Ja pierwsze studia rzuciłam po 2 miesiącach, bo były nie dla mnie (rodzicom marzyła się farmacja, mnie nie koniecznie). Chciałam znaleźć pracę zanim im powiem. Jak wcześniej byłam idealistką życie szybko zweryfikowało moje ambicje i plany ;) Nikt nie chciał dziewczyny po ogólniaku, bez doświadczenia. Wydeptałam wszystkie ścieżki w moim mieście ;) To co w gazecie nazywane było 'pracą biurową' okazywało się zwykłą akwizycją past do zębów/ garnków/czy czego tam jeszcze, raz nawet chatem erotycznym :P Jakoś przeżyłam ten rok, ale pracując na czarno, opiekując się psami wystawowymi:) Później poszłam na studia w zakresie nieruchomości (moje marzenie). W między czasie pracowałam na kilkudniowe zlecenia, tak żeby na rachunek tel zarobić czy drobne wydatki. Przez pół roku pracowałam w branży hazardowej, ale zrezygnowałam, bo najpierw miałam 2 zlecenia, później umowa o pracę na 3 mies a potem znowu zlecenie. Jako pracownicy zbuntowaliśmy się, bo uważaliśmy, że należy sie nam umowa przynajmniej o pracę na 1-2 lata lub na czas nieokreślony. Właśnie skończyłam lic i znalazłam się w punkcie wyjścia. Żeby zdobyć licencję i pracować w wyuczonym zawodzie muszę odbyć 6 miesięczny staż. Tylko jak mam go zrobić, jak nikt mnie nie chce?? Nie każde biuro może prowadzić takie praktyki, a te co mogą prowadzą niezłą rekrutację. Dodam jeszcze, że staż jest BEZPŁATNY. Dla mnie to jest chore, że ja muszę płaszczyć się przed kimś, żeby mnie z łaską zatrudnił, nic mi nie płacił, a ja jeszcze odciążę go z części pracy...

zweryfikowana
Moderator
Posty: 3.485

Teraz sama będę szukać pracy, bo córa chyba w końcu przekonała się do przedszkola.. Przed jej urodzeniem pracowałam w 3 sklepach, w Zakopanem :)) W wielkich delikatesach, sportowym, i na końcu w sklepie z ciuszkami dla dzieci.. Wieczorami dorabiałam sobie w fajnej knajpce.. totalny szok, praca tam.. Na najwyższych obrotach po 14/16 godzin dziennie.. Teraz będę miała ciężko, mam 32 lata, i wiem z doświadczenia koleżanki, która szuka pracy już pół roku, że ten wiek to już dla pracodawców za dużo.. teraz najlepiej mieć 25, 26 lat i jak juz pisałyście duże doświadczenie...

Ja zaraz po maturze poszłam pracowac w biedronce. Pracowałam 8 miesięcy i się zwolniłam, bo nie dostawałam wolnych weekendów, a z reszta nerwicy się można nabawic... stres niesamowity bo jak tu się nie stresowac mając w ręku kilkanaście tysięcy złotych utargu i musi się wszystko zgadzac co do grosza. O atmosferze nie wspomnę:) obecnie jestem na stazu i jest rewelacyjnie niestety staż nie trwa wiecznie i za pól roku będę musiała szukac czegoś nowego ale jakoś dam rade dla chcącego nie ma nic trudnego:)

Kto wam powiedział, że staż jest bezpłatny? :| Oczywiście, że płatny. DO tej pory było to 670zł na miesiąc ale teraz słyszałam, że podnieśli do 720zł.

a ja słyszałam że podobno płaci urząd pracy czy ktoś tam ale nie wiele za miesiąc około 600zł nie wiem czy to prawda
kude ale jak z ym stażem należy mi sie wie kto?jak pracowałam za granica na niby ćwierć etatu a w polsce 4 mies na umowe-zlecenie.w urzędzie gadają że nie ale tam chcą się pozbyć



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-09 12:01 przez marzenkka1.

Cytat
marzenkka1
a ja słyszałam że podobno płaci urząd pracy czy ktoś tam ale nie wiele za miesiąc około 600zł nie wiem czy to prawda

to ja juz nie wiem o co chodzi ze tak róznie bo np. w wawie staż UWAGA w samym urzędzie pracy ok 800zł informacja od babeczki która w nim pracuje:)

Cytat
edyta64_90
Kto wam powiedział, że staż jest bezpłatny? :| Oczywiście, że płatny. DO tej pory było to 670zł na miesiąc ale teraz słyszałam, że podnieśli do 720zł.
Mnie powiedzieli, na kilku rozmowach kwalifikacyjnych. Możesz dostać coś z urzędu pracy, ale ja usłyszałam, że teraz jest koniec roku i nie maja pieniędzy...

taaaaaaaa.....najlepiej mieć 20 lat i w tym 10 lat doswiadczenia we wszystkich dziedzinach........... pracodawcy teraz to przeginają pałe....... jak dziewczyna po maturze ma miec doswiadczenie? rozumiem mozna dorywczo pracowac itp.... ale to chyba oczywiste ze nie pracowala taka osoba normalnie na cały etat...... dla mnie to paranoja :/

Możliwe, że to ile płacą na stażu zależy od regionu. Tego nie wiem, ale u mnie tak jak już wspomniałam jest to 720zł. Skoro nie ma pieniędzy to trzeba się po prostu zarejestrować jako osoba bezrobotna i czekać. Nie ma sensu pracować u kogoś za darmo ! A w międzyczasie zatrudnić się, gdzieś na czarno i sobie dorabiać. Nawet na umowę-zlecenie nie wolno, bo wtedy stracicie status osoby bezrobotnej i nie macie przez jakiś czas prawa do stażu.

jestem studentka zaoczna drugi rok. okej.
pol roku robilam sobie dlug za studia bo nie mialam pracy.
pozniej dostalam staz to jakos to czesne oplacilam.
staz sie skonczyl. nikt mnie nie zatrudnil, bo pracodawca
szukal pracownika najtanszym kosztem- stazyste. pracy nie ma.
owszem jest! zawsze moge pracowac na produkcji ;)
niby zadna praca nie chanbi ale juz wiem ze praca na 3 zmiany
+studia to nie jest rozwiazanie.
na produkcji pracuje pol miesiaca, zostaje do swiat i daje wypowiedzenie.
zawalilam 2 kolokwia bo nie mam sie kiedy uczyc.

teraz mam kredyt studencki to jakos ta szkole zaplace.
i przysieglam sobie ze nie pojde juz na zadna produkcje.

a Tobie polecam zrobienie kursu zawodowego w powiatowym urzedzie pracy
albo jakies studium kosmetyczne
(jak zrobie ten choler ny licencjat z ekonomii, ide na studium kosmetyczne)
przynajmniej zawod jest, mozesz zalozyc wlasny biznes i jak masz pomysl i
szczescie to kasa fajna. oczywiscie kosmetyka to tylko przyklad ;)
trzeba miec do tego dryg ;)

Cytat
madzialenn
na studiach dziennych mozna sie starac o stypendium socjalne + kasa na jedzenie, jesli dochód na jednego osobnika w rodzinie nie przekracza ok 600zł. dostaje sie do ok 1200zł ;) także błąd. poza tym, jesli masz odpowiednia srednia mozesz sie starac o stypendium naukowe, nie wiem ile wynosi ale pewnie z 300zl;) z praca dzis jest strasznie ciezko, chca osobe najlepiej bardzo młodą z górą doswiadczeń, jedno jednemu przeczy.

Woow, a na jakim to uniwersytecie takie duze stypendium socjalne rozdaja? :P Przeniose sie chyba... Z praca jest faktycznie ciezko i masz racje-teraz niestety licza sie znajomosci ;/

Cytat
marzenkka1
a ja słyszałam że podobno płaci urząd pracy czy ktoś tam ale nie wiele za miesiąc około 600zł nie wiem czy to prawda
kude ale jak z ym stażem należy mi sie wie kto?jak pracowałam za granica na niby ćwierć etatu a w polsce 4 mies na umowe-zlecenie.w urzędzie gadają że nie ale tam chcą się pozbyć
jezeli nigdy nie odbywalas stazu, to ci sie nalezy.a umowa zlecenie nie ma nic do rzeczy, kto ci tak powiedzial?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wasze złe wspomnienia z dawnej lub terazniejszej pracy