Hej Wam. Pojawiam się tu z zapytaniem wychodzacym z mojego "nałogu".. Co jest Waszym ulubionym/magicznym napojem na początek dnia? Jak przyrzadzacie, jak pijecie?
Szukam zamiennika, bowiem od pol roku pije kawę i widzę, że mi nie służy. Mianowicie " wyskoczył mi bebech" i nawet z ćwiczeniami ciężko go zredukować, bo jednak pije to samo codziennie. No i czasem bywa, że 5 razy, bo "potrzebuje więcej energii". Dotychczas piłam herbatę rumiankowa z imbirem, ale znudziła mi się. Dodatkowo pragnę zaznaczyć, że chce, aby to była moja ulubiona część dnia - wstać, napić się czegoś pysznego i tak zacząć nową dobę.
Mój napój to 1,5 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, 3 łyżeczki cukru demarara i mleko migdałowe. Przyrzadzam to w proporcjach pół kubka wody i pół mleka, żeby nie było za gorące i smakowało bardziej orzechowo. Pije w moim ulubionym kubku i "medytuje" siedzac przed oknem i patrzac jak rozpoczyna się życie u mnie w okolicy. Do tego słucham muzyki na koncentrację lub relaks w zależności od tego co czeka mnie danego dnia.
Help. Pomocy.