@agata74
To ja się zabawię w Lindę "Co Ty wiesz o braku chęci"
Ja się zmuszam do wstania z łóżka przez kilka(naście) godzin po obudzeniu, a żeby zmusić się do pójścia do sklepiku pod blokiem to już w ogóle.
A teraz na serio: Ile wytrzymują takie cięte kwiatki?
W sumie nie wiem po co Ci zawracam głowę tym pytaniem, bo i tak mnie w tym momemncie nie stać na żywe, w sensie że sztuczne nie mają "terminu ważności" że się tak wyrażę, czyli starczają na tak długo, jak mi się podoba, a płacić za coś, co ma mi wytrzymać tydzień, to dla mnie w tej chwili nie bardzo - znów cały hajs poszedł na Wiadomo-Co
Stąd moja aluzja o braku chęci, mam nadzieję, że Cię nie uraziłam, jeśli tak to przepraszam
Ale gdyby się gdzieś takie same sztuczne znalazły, to by było do przemyślenia... Zwłaszcza że wiem, kto chyba coś w ten deseń ma, i akurat jutro do tego kogoś idę (rodzice)