lampa..ledy..mąż..masakra..

A więc zacznę od początku,dzis z okazji dnia chłopaka mój mąż miał sobie wymyslić prezent, a ze jest w pracy powiedziałam że musi mi dziś dać odp. zebym na weekend zdążyła zakupić,..sadziłam że jakieś narzędzia lub cos w tym stylu będział chciał-tak zawsze było.. Mówił dokładnie co gdzie i za ile a ja kupowałam i obydwoje bylismy happy
Myslał długo i powiedział że nic nie chcę..Wszystko ma
A tu koło południa moj mały i szwagierki bawili się dość intesywnie i stłukli nam lampę w pokoju dziennym...
dzwonie do męża z tą informacją a on się ucieszył bo mówi że tamta i tak była brzydka hehe....
I po chwili namysłu swierdził ze jego prezent na dzień chłopaka to jakiś wypasiony żyrandol, ale najlepiej aby miał ledy i zmienne kolory...
Przeszukałam internet i znalazłam pare cudeniek ale nie na moja kieszeń;/
Mam na imprezke ok. 400zł tak plus minus...
Gdzie moge znaleść taką lampę? Na allegro jest tylko pare do tej kwoty.
Która wydaję się naj....?
Aha ta cała z kryształków ma roz. 32x32 cm, nie wiem czy da rade oswietlic pokój 25m2?? Jak myslicie?
pomożecie??

(zobacz zmiany)

Okropne są te lampy i wątpię, żeby jakiemukolwiek facetowi się spodobały. Chyba że twój mąż ma bardzo specyficzny gust.

Poszukaj w sklepach stacjonarnych. Można obejrzeć, dotknąć, zobaczyć czy oświetli duży pokój.
A Twoje przykłady mi się nie podobają, są zbyt słodkie jak dla mnie, cukierkowate.

Ale tylko takie lampy mają te kolorowe ledy o których mówił;/

Może i tak są za słodkie ale zawsze wszystko do domu wybieram pod swój gust przecież ja tez tu mieszkam i zresztą pasowałoby aby wszytsko razem jakoś współgrało..

Powiem Ci, że patrzyłam teraz po necie, ale troszku ciężko za taką cenę znaleźć..