Obecnie rozmawiamy o:

sprawdzony stomatolog

gorący temat

operacja oczu

1 minutę temu

Zapalenie pęcherza

godzinę temu

transportery taśmowe

dzisiaj o 9:45

sklep detailingowy

dzisiaj o 9:17

kosmetyki samochodowe

dzisiaj o 8:33

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 1.195
Ostrzeżenia: 1/5

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:00:17

Zdecydowanie dom - na obrzeżach większego miasta.
Najlepiej parterowy ( lub piętrowy ale niski ), do tego ogródek.. :)

niezweryfikowana
Posty: 121
Ostrzeżenia: 2/5

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:01:50

tylko DOM! I piewrsze poruszę tu kwestię dojazdów, oczywiście gdybym miała do najbliższego miasta 2h jazdy i byłoby to totalny koniec świata to nie, nie chciałabym. Jednak biorąc pod uwagę dom pod miastem, w pobliskiej miejscowości to nawet nie ma co porównywać. I muszę tu powiedzieć z własnego doświadczenia, mieszkam z 16 km od Krakowa pracę wraz z narzeczonym mam w moich okolicach więc to kwestia kilku minut, a nawet jeżdżąc 4 lata na studia do Krakowa codziennie szybciej byłam na uczelni niż większość koleżanek z miasta, które stały w korkach, wlekły się przez zwykle zatłoczony Kraków, a akurat moja uczelnia jest od mojej strony Krakowa więc byłam szybko, także z tym dojazdem nie generalizujmy. Bo z wielu miejscowości wystarczy z 20 min drogi do centrum. Także to dla mnie żaden problem, a nic nie jest wspanialsze niż powrót po ciężkim dniu do domu, gdzie zupełnie inaczej się oddycha, gdzie przestaje nagle boleć głowa po tym zgiełku miasta. Niedługo biorę ślub i planujemy budowę naszego domku, gdzie będzie garderoba, duży salon, schody, spiżarnia i ogród dla psów oraz mam nadzieję bawiących się kiedyś dzieci. I przy tym to nic dla mnie skoszenie trawy czy dbanie o dom, oczywiście koszty utrzymania są wyższe ale piec można mieć na gaz i wystarczy jeden przycisk (tak mamy teraz w domu), ogród także można ograniczyć jedynie do trawnika który trzeba skosić, ale naprawdę to nie jest takie złe;p ja się przy tym opalam, relaksuje, raz kosi tata, raz brat, kosiarki są z napędem, naprawdę nie takie straszne;)
Może jak ktoś planuje karierę, wie, że nie będzie go od rana do później nocy w domu to rzeczywiście lepszym rozwiązaniem jest mieszkanie, ale jak komuś marzy się rodzinna sielanka to tylko dom:)
Aaaa i zapomniałam o całych urokach lata czyli basenie koło domu, grillu z przyjaciółmi co weekend, leżaku, malin z własnego krzaczka ajjj



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-04 11:04 przez wiki888.

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:09:28

I to jest dopiero dylemat ;-)
Całe życie mieszkam z rodzicami w domu w mieście. Do ścisłego centrum mamy 10 minut spacerem, wszędzie jest blisko, a komfort mamy taki, że na osiedlu pośród blokowisk jest kilka małych uliczek domków jednorodzinnych. Mamy małą uliczkę, gdzie każdy się zna i jest naprawdę ok, wszyscy sąsiedzi są życzliwi, więc mamy jak u Pana Boga za piecem ;)
Od kilku lat wynajmuję też różne mieszkania w blokach (podczas studiów) i faktycznie, życie jak w klatce. Wszystko słychać zza ścian, czy ktoś kichnie, czy ktoś się kłóci.
Planujemy z facetem wreszcie znaleźć swój kącik i mamy okropny dylemat. On ma mieszkania 2 w naszym mieście, blisko centrum i naszych domów rodzinnych. Ja mam ogromną działkę na wsi, działka jest 2 km od granicy miasta, a 12 km od mojego rodzinnego domu. Nie jest to jakaś wioska zabita dechami (z resztą teraz już chyba takich nie ma).
I mamy problem... Nie wiemy czy zostać w mieście, czy budować się na wsi.
Mój chłopak wychowany był w bloku i chciałby się budować, a ja zgłupiałam! Chciałabym w domku, ale nie na wsi. Boję się robactwa i wkurzające jest to, że wszędzie musiałabym poruszać się autem.
I zupełnie nie wiem co robić!

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:16:00

Cytat
cytraa

Przecież ogrzewanie gazowe jest w ciul drogie! W mieszkaniu wychodzą ogromne sumy, a co dopiero ogrzewając dom.
Poważnie? Zawsze słyszałam, że to najtańsze możliwe... A jakie to są koszty przy jakim metrażu?

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:18:09

Cytat
incognito85
Cytat
cytraa

Przecież ogrzewanie gazowe jest w ciul drogie! W mieszkaniu wychodzą ogromne sumy, a co dopiero ogrzewając dom.
Poważnie? Zawsze słyszałam, że to najtańsze możliwe... A jakie to są koszty przy jakim metrażu?

zgadzam się, jest okropnie drogie! raz skusiliśmy się wynajmując mieszkanie z ogrzewaniem gazowym i prawie poszliśmy z torbami :D

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:25:38

No ale jakie to koszty? Nie jest tak, że ogrzewanie gazowe = niższy czynsz do spółdzielni?

Pytam, bo my mamy w Anglii ogrzewanie gazowe i ciepłą wodę na gaz, i płacimy w sezonie grzewczym jakieś 100f (500 zł) miesięcznie za gaz, a poza sezonem jakieś 35f (175 zł) miesięcznie. W Polsce jak mieliśmy tylko ciepłą wodę na gaz to płaciliśmy też coś koło tego (jakieś 150-200 zł miesięcznie). Więc myślałam, że i koszt ogrzewania gazowego jest porównywalny z Polską.

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:27:40

Cytat
moreloweucho
Cytat
incognito85
Cytat
cytraa

Przecież ogrzewanie gazowe jest w ciul drogie! W mieszkaniu wychodzą ogromne sumy, a co dopiero ogrzewając dom.
Poważnie? Zawsze słyszałam, że to najtańsze możliwe... A jakie to są koszty przy jakim metrażu?

zgadzam się, jest okropnie drogie! raz skusiliśmy się wynajmując mieszkanie z ogrzewaniem gazowym i prawie poszliśmy z torbami :D

A w życiu! Wynajmowałam kiedyś mieszkanie z ogrzewaniem gazowym, co prawda było duże (ponad 100 m kw), ale rachunku za gaz wynosiły kilka stów miesięcznie. Nie pamiętam ile dokładnie, bo to było kilka lat temu. Co najlepsze, bardzo mało ogrzewaliśmy mieszkanie, a zima była wtedy bardzo mroźna, więc ja większość czasu siedziałam pod kołdrą.

To się tylko tak mówi, pstryknę se i będzie ciepło. Żeby ogrzać nawet mały domek, trzeba wydać mnóstwo kasy.

Tak jak napisałam wcześniej. Nigdy nie mieszkałam w domu i nawet nigdy nie marzyłam, żeby w nim mieszkać. Jestem blokersem od urodzenia i mogę nim zostać. Dom na wsi, 20 km od najbliższego sklepu to zupełnie nie dla mnie.

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:37:32

A no to pewnie mniej więcej tyle samo kosztuje w Polsce co tu... bo my mieszkamy w małym domku pewnie z 70 metrów. To nadal jestem za domem, bo za ogrzewanie tak czy inaczej się płaci, jak nie w opłacie za gaz to w czynszu, jak nie w czynszu to w wymianie okien na szczelne ;)

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:40:52

Cytat
incognito85
No ale jakie to koszty? Nie jest tak, że ogrzewanie gazowe = niższy czynsz do spółdzielni?

Pytam, bo my mamy w Anglii ogrzewanie gazowe i ciepłą wodę na gaz, i płacimy w sezonie grzewczym jakieś 100f (500 zł) miesięcznie za gaz, a poza sezonem jakieś 35f (175 zł) miesięcznie. W Polsce jak mieliśmy tylko ciepłą wodę na gaz to płaciliśmy też coś koło tego (jakieś 150-200 zł miesięcznie). Więc myślałam, że i koszt ogrzewania gazowego jest porównywalny z Polską.

Ja mieszkałam rok temu w niby ocieplonej kamienicy. Metraż mieliśmy niewielki, bo coś koło 40-50m kw. Pamiętam jak w styczniu zeszłego roku, praktycznie cały miesiąc odkręcaliśmy kaloryfery tylko na trójkę, żeby nie zamarznąć na sopel, spaliśmy w dresach i trzech bluzach na sobie, a rachunek przyszedł 650zł :O
Jeśli chodzi o czynsz, no to czynsz był automatycznie niższy, ale już wolę płacić 300zł czynszu i mieć miejskie bez żadnych dopłat niż takie.
No nie polecam :D

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:57:07

ja ogrzewam dom w Polsce na gaz wlasnie, poza sezonem rachunki sa niskie a w zime ok 900zl/2 miesiace(woda tez ogrzewana gazowo) a jak przyjezdzalam do domu rodzinnego to myslalam, ze sie ugotuje, bylo tak goraco. Wszystko zalezy od pieca, ja mam nowy. Jak mialam stary rachunki byly wyzsze.

Za wegiel na pewno zaplaciloby sie mniej ale nie wyobrazam sobie majac te 18 lat(mieszkalam sama) wracac do domu i jeszcze rozpalac piec, czekac na ciepla wode itp. Tutaj jest wygoda - moja siostra wlacza piec, nie musi do niego schodzic nawet przez cala zime no i jak ma za wysoka/niska temperature to moze ja szybko zmniejszyc.

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 11:57:53

No bo to kamienica, kamienice są do niczego ;) Czego by nie zrobić byłoby zimno. Poza tym zauważyłam, że w Polsce jest właśnie taki system - wywalanie kasy na ogrzewanie przy nieekonomicznym budynku. W Anglii ocieplają budynki (i nie mam tu na myśli przylepiania styropianu, tylko wpuszczanie jakichś substancji w ściany + kładzenie na strychu izolacji, nie znam się więc nie wiem jak to robią) i nie trzeba grzać na maxa. Jak ciepło ucieka oknami, ścianami i sufitem to nie ma co się dziwić że kasa idzie w błoto.

A w domku jest fajnie, nawet w szeregowcu. Nie ma porównania z blokiem, bo nikt nie łazi nad głową o 2 w nocy, nie ma wspólnej klatki schodowej i palących na niej sąsiadów, nie słychać dzień w dzień sąsiadki w szpileczkach o 7 rano itp. itd. No i nie ma włamań do piwnicy 2 razy do roku, więc rowery są bezpieczne ;)

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 12:00:21

Cytat
zambezi
DOM

mieszkalam i w mieszkaniu, i w domu ale w miescie. Teraz mieszkam na wsi, mam 20km do miasta w ktorym studiuje i pracuje, 4km do mniejszego miasta gdzie mam sklepy. i mimo tego ze duzo czasu spedzam na dojazdy na pewno nie zmienilabym tego domu na mieszkanie w miescie gdzie studiuje :P

Jest cudownie, mam wlasny ogrod z warzywami i ziolami, mnostwo miejsca na dzialce(3000m2) wiec pieski tez maja dobrze. No i mam cisze, spokoj i moge wypoczac w weekend. No i mam widok z okna na morze

Z kolei mieszkania sa tansze, nie musisz kosic, odsniezac, rozpalac pieca itp. Jednak nigdy nie mozna sie czuc w takim mieszkaniu w pelni "u siebie" ciagle jakies odglosy zza sciany.

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 12:13:00

Cytat
incognito85
A w domku jest fajnie, nawet w szeregowcu. Nie ma porównania z blokiem, bo nikt nie łazi nad głową o 2 w nocy, nie ma wspólnej klatki schodowej i palących na niej sąsiadów, nie słychać dzień w dzień sąsiadki w szpileczkach o 7 rano itp. itd.

To jest faktycznie minus. Obecnie mam taka sąsiadkę i czasem mam ochotę pójść do niej, zdjąć jej te obcasy i walnąć jej nimi w łeb. Dlatego swoje mieszkanie kupiłam na ostatnim pietrze :D

Zambezi - 900 zł za 2 miechy to ok. Powiedzmy, że w mieszkaniu wyjdzie trochę mniej, ale jak doliczysz do tego jeszcze czynsz do spółdzielni, to wcale nie wychodzi tak mało.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-04 12:13 przez cytraa.

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 12:20:45

Zwłaszcza, jak do 22 słucha się sąsiadów z dołu, bo usypiają dziecko drąc się wniebogłosy (do dziś nie wiem jak ten dzieciak w ogóle mógł spać), do 24 spotkań na klatce schodowej ("bo my tu na kolegę czekamy";), o 2 w nocy jest pobudka, bo sąsiadki staruszki wychodzą karmić koty i się kłócą, a że są głuche to kłócą się głośno, a o 7 jest paniusia w szpileczkach. Ostatnie piętro by w tym wszystkim niewiele dało ;) Tym bardziej że dla mnie świadomość, że nikogo pode mną nie ma (a więc dziecko może sobie skakać do woli) jest cudem.
Owszem, mogą się zdarzyć upierdliwi sąsiedzi i obok, ale zawsze łatwiej się od nich odgrodzic jak nie skaczą nad głową i nie przechodzą przy drzwiach ;)

Dom na wsi czy mieszkanie w mieście?

04 sie 2014 - 12:22:56

A co do pytania autorki wątku to marzy mi się w przyszłości dom w ogródkiem, własnymi kwiatkami i warzywami serce

Co do mieszkania w bloku to mam już powoli dość. Co prawda nie mam sąsiadki w szpileczkach, ale nade mną mieszkali w tym roku jacyś szaleni studenci(pewnie pierwszoroczni), którzy nie wiedzieć czemu o 3/4 w nocy wbiegali i zbiegali po schodach, które mam tuż za ścianą przy łóżku ściana

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

mieszkanie KRAKÓW