Budowa domu-czy dam radę sama ?

oczywiście, ze tak. niby czemu masz nie dać rady? no chyba, że zarabiasz najniższa krajową, wtedy nie ma szans.

moi znajomi (małżeństwo) wyjechali do Anglii zarobić na dom; teraz zjeżdżają do domu, gdzie już kończy się budowa ich domu

zarabiali oboje sporo + dorabiali sobie na sprzedaży komórek, sprzętu itd. (facet ma dobre dojścia) i dodatkowo prowadził mini warsztat samochodowy - drobne naprawy etc. - ogólnie oboje pracowali od rana do wieczora

wybudowali tu w Polsce mały domek w ciągu kilku miesięcy, bez kredytu
wg mnie ten domek jest zdecydowanie za mały, ale tylko na taki ich było stać (działkę już mieli od rodziców)

gość jest elektrykiem, więc sam zrobił sobie całą elektrykę w domu + wiele pomagał teść - co pozwoliło na dodatkowe oszczędności

dodam, że byli w Anglii 10 lat

Mojej budowy w Polsce będzie pewnie pilnować mama,bo ktoś na dom będzie musiał zarabiać . Wiem,że im więcej "udziwnień dachowych",tym większe koszty,ale Ja wychodzę z założenia,że wolę dłużej odkładać,a mieć taki,jaki mi się podoba. Mam 20 lat,wszystko przede mną,ale skoro będę bardzo dobrze zarabiać,to chyba czas spełniać marzenia z dzieciństwa
Zawsze marzyłam,żeby mieć swój własny dom w wieku 23 lat Mało realne,ale ważna mobilizacja,by do tego dążyć

Hmm ja mam faceta który wcale nie zarabia najniższej krajowej a nie wiem czy nam sie uda zbudować dom.. Ale powodzenia, ułóż budżet i jedziesz ;p

Zależy od zarobków i miejsca, gdzie chcesz dom postawić. U mnie w mieście średnie mieszkanie to koszt ok. 500 tys zł, a dom pod miastem ok. 800 tys. Ale sama działka to koszt ok. 200-300 tys. Jeśli jesteś w stanie przez 4 lata odłożyć taką sumę, to dasz radę, czemu miałabyś nie dać.

Cytat
dzwooneczek
Zależy od zarobków i miejsca, gdzie chcesz dom postawić. U mnie w mieście średnie mieszkanie to koszt ok. 500 tys zł, a dom pod miastem ok. 800 tys. Ale sama działka to koszt ok. 200-300 tys. Jeśli jesteś w stanie przez 4 lata odłożyć taką sumę, to dasz radę, czemu miałabyś nie dać.

Mi się wydaję, że obojętnie czy to kobieta czy mężczyzna to wybudować samemu dom jest ciężko. Chyba, że zarabia się naprawdę sporo i ma odłożone drugie tyle.

Piękny dom. Myślę, że jak zaoszczędzisz to bankowo Ci się uda. życze pwodzenia

Skoro wiesz, ze bedziesz dobrze zarabiac to jak najbardziej realnepostawilismy podobny dom,tylko z podpiwniczeniem czyli wyzszy od tego ze zdjecia,mielismy sie wprowadzic w tamtym roku jednak przelozylismy na ten rok,nie ma pospiechu i tak za mieszkanie placimy.Wiec budowe zawsze mozesz zaczac,mama bedzie miala reke na pulsie a do spraw budowlanych i tak musisz miec "kierownika",jak znajdziesz dobrego to Ci dopilnuje zeby wszystko bylo zgodnie z projektem,zwyczajnie bedzie nadzorowal,za to ma placone.

Moja mama jest dobry przykładem na to, że oczywiście, że może kobieta sama dać radę z budową domu Faktem jest, że trochę kredytu musiała wziąć, ale raczej w Polsce nie da się bez obejść powodzenia!

Dziękuje Wam bardzo za odpowiedzi

śliczny domek, to tylko kwestia finansów nie płci

Jeśli uzyskasz środki, to wiesz w każdej dziedzinie są fachowcy i nawet jeśli się na niczym nie znasz to jak im zapłacisz zrobią wszystko, tyle że lepiej się znać, a na budowlance jednak faceci znają się lepiej, moja szwagierka się nie znała i ją pewna ekipa nieźle oszukała, jak się zorientowała doszło do kłótni i musiała szukać innych fachowców, ale była już znacznie ostrożniejsza, powodzenia, czasem marzenia się spełniają

mnie tam ani bedac z facetem, ani bedac samej nigdy sie nie uda postawic dom. Nieraz zabraknie do pierwszego, a gdzie tu odkladac na cokolwiek?

jestem w trakcie budowy domu z mężem. Jak na ten projekt to potrzebujesz ze 400 tys na postawienie tego domu. Bez wyposażenia oczywiście. Jak będziesz miała zaufanego fachowca i ekipe budowaną to dasz rade. Mój jest murarzem i sam stawia. Studnia bez dna....