Małe mieszkanie a duża impreza...

Od kilku miesięcy wynajmujemy z narzeczonym malutkie mieszkanie, salon połączony z kuchnią i sypialnia. W rodzinie mojego faceta jest zwyczaj obchodzenia imienin gdzie wszyscy się zjeżdżają. Moj facet ma 4 rodzeństwa w tym wszyscy mają po 2 dzieci. No i wczoraj będąc u przyszłych teściów jego siostra z bratem zapowiedzieli że przyjeżdżają do nas na imieniny mojego faceta, które ma we wrześniu. Mnie zagięło. Myślałam że to żart, ale jednak nie. Do tej pory u nas nie byli i chyba nie zdają sobie sprawy jakie małe mieszkanie mamy. Oczywisćie mój facet próbował coś tam tłumaczyć ale tylko się zaśmiali że chyba na 45m2 zmieścimy 20 osób, czyli rodzeństwo z dziećmi, my i teściowie... Problem jest taki że nie zmieścimy na pewno! W salonie mamy kanapę na której zmieści się max 4 osoby i 2 fotele. Do tego malutki stolik a w kuchni tylko dwa taborety przy blacie. Ponadto nawet nie mamy w mieszkaniu takiej ilości talerzy czy szklanek bo po co mamy kupować do wynajmowanego mieszkania. Więc co ja mam ich posadzić na podłodze??? Nie wiem jak mamy im to wytłumaczyć żeby się nie obrazili. Zaprosić każde z rodzeństwa z osobna odpada bo imieniny już niedługo a my jeszcze za tydzień jedziemy na wakacje...

Powiedzcie, że nie robicie imienin, bo nie macie warunków. Stanowczo i poważnie. Nie toleruję takiego zwalania się komuś bez zaproszenia, poza brakiem warunków wcale nie musicie mieć ochoty robić takich imprez i gościć tylu ludzi na raz.

zrób impreze stojącą koreczki kanapeczki, drineczki

no to może masz na tyle poduszek żeby dzieciaki np usiadły na podłodze? poza tym dzieci jak to dzieci długo na tyłkach nie usiedzą więc jeśli dla dorosłych starczy krzeseł i taboretów to jest ok. A co do naczyć to jeśli nie masz ich na tyle, to zrob do jedzenie jakieś koreczki itp, cos co nie wymaga używania talerzyków

Kurcze, nie fajna sytuacja, a może by tak u przyszłych teściów to zrobić? Jeśli mają więcej miejsca niż wy to chyba byłoby to dobrym rozwiązaniem

Zrób imprezę 'stojącą', szwedzki stół z takim menu żeby można było sobie stać z talerzykiem i coś zjeść lekkiego i tyle.
Nie ma co się przejmować, według mnie jak się sami naspraszali to nie powinni na nic narzekać, że trzeba stać, nie ma gdzie usiąść tylko podziękować za starania i przyjąć Twój pomysł na tą imprezę

Cytat
kaska__1990
Powiedzcie, że nie robicie imienin, bo nie macie warunków. Stanowczo i poważnie. Nie toleruję takiego zwalania się komuś bez zaproszenia, poza brakiem warunków wcale nie musicie mieć ochoty robić takich imprez i gościć tylu ludzi na raz.

dokładnie , olej ich

Cytat
kaska__1990
Powiedzcie, że nie robicie imienin, bo nie macie warunków. Stanowczo i poważnie. Nie toleruję takiego zwalania się komuś bez zaproszenia, poza brakiem warunków wcale nie musicie mieć ochoty robić takich imprez i gościć tylu ludzi na raz.

Zgadzam się! W takim małym mieszkanku logistycznie nie ma jak ulokować gości. Kilka przy stole, kilka na kanapie a reszta gdzie ? Na sedesie? W przedpokoju ? Fajna ta rodzinka, nie powiem...

Cytat
kaska__1990
Powiedzcie, że nie robicie imienin, bo nie macie warunków. Stanowczo i poważnie. Nie toleruję takiego zwalania się komuś bez zaproszenia, poza brakiem warunków wcale nie musicie mieć ochoty robić takich imprez i gościć tylu ludzi na raz.

Myślę tak samo.

Cytat
sabkasabka
no to może masz na tyle poduszek żeby dzieciaki np usiadły na podłodze? poza tym dzieci jak to dzieci długo na tyłkach nie usiedzą więc jeśli dla dorosłych starczy krzeseł i taboretów to jest ok. A co do naczyć to jeśli nie masz ich na tyle, to zrob do jedzenie jakieś koreczki itp, cos co nie wymaga używania talerzyków

Ale oni wcale nie muszą mieć ochoty robić to przyjęcie!

Czegoś tu nie rozumiem. Nie powiedzieliście, że cokolwiek organizujecie, a Ci się wpraszają? Powiedzcie po prostu, że imprezy nie ma. Co za bezczelni ludzie.

Cytat
Eede
Kurcze, nie fajna sytuacja, a może by tak u przyszłych teściów to zrobić? Jeśli mają więcej miejsca niż wy to chyba byłoby to dobrym rozwiązaniem

Niestety u teściów mieszka jeden brat z rodzina i na nich jest dom przepisany więc odpada.
Odnośnie tych koreczków i imprezy na stojąco to byłby super pomysł gdyby to byli ludzie w naszym wieku. A oni są w wieku 35-40 lat. U nich imieniny oznaczają dużo jedzenia typu ciasta, sałatki, jakieś ciepłe danie. Dzieci za bardzo nie będą miały gdzie pójść, no bo w sypialni mamy tylko łóżko i szafę i jest tak ciasno że ledwie co idzie tam przejść. Jak byli u nas ostatnio znajomi - 6 osób to już było nie za wesoło bo na stoliku mi się nic nie mieściło;/

Cytat
19BaMbOoChA90
Czegoś tu nie rozumiem. Nie powiedzieliście, że cokolwiek organizujecie, a Ci się wpraszają? Powiedzcie po prostu, że imprezy nie ma. Co za bezczelni ludzie.

To jest trochę inne pokolenie, jak pisalam oni są w wieku 35-40 lat a my z facetem 24. Oni od zawsze robia takie imprezy, prz czym żadne z nich nigdy nie mieszkało na blokach tylko w domach więc faktycznie są chyba nieświadomi. Dla nich to oczywiste że skoro każde z rodzeństwa robi imieniny to mój facet też. Wcześniej nie było takiej opcji bo mój facet mieszkał na stancji a teraz niby mamy to mieszkanie no to im się tak umyślało.

Ewentualnie jak już naprawdę nie macie ochoty robić tej imprezy to powiedzcie, że już zaplanowaliście jakiś wyjazd, wyjście do znajomych, albo po prostu, że wymyśliłaś już dla niego wyjazd-niespodziankę na te imieniny i nie chcesz tego zepsuć
powodzenia

nieładnie z ich strony, że się wprosili...

Cytat
marcelina1988

Cytat
Eede
Kurcze, nie fajna sytuacja, a może by tak u przyszłych teściów to zrobić? Jeśli mają więcej miejsca niż wy to chyba byłoby to dobrym rozwiązaniem

Niestety u teściów mieszka jeden brat z rodzina i na nich jest dom przepisany więc odpada.
Odnośnie tych koreczków i imprezy na stojąco to byłby super pomysł gdyby to byli ludzie w naszym wieku. A oni są w wieku 35-40 lat. U nich imieniny oznaczają dużo jedzenia typu ciasta, sałatki, jakieś ciepłe danie. Dzieci za bardzo nie będą miały gdzie pójść, no bo w sypialni mamy tylko łóżko i szafę i jest tak ciasno że ledwie co idzie tam przejść. Jak byli u nas ostatnio znajomi - 6 osób to już było nie za wesoło bo na stoliku mi się nic nie mieściło;/

To u was też odpada-bo to nie wasze mieszkanie...
że na brata przepisane to mu wejśc nie wolno

Cytat
marcelina1988

Cytat
19BaMbOoChA90
Czegoś tu nie rozumiem. Nie powiedzieliście, że cokolwiek organizujecie, a Ci się wpraszają? Powiedzcie po prostu, że imprezy nie ma. Co za bezczelni ludzie.

To jest trochę inne pokolenie, jak pisalam oni są w wieku 35-40 lat a my z facetem 24. Oni od zawsze robia takie imprezy, prz czym żadne z nich nigdy nie mieszkało na blokach tylko w domach więc faktycznie są chyba nieświadomi. Dla nich to oczywiste że skoro każde z rodzeństwa robi imieniny to mój facet też. Wcześniej nie było takiej opcji bo mój facet mieszkał na stancji a teraz niby mamy to mieszkanie no to im się tak umyślało.

Nie obchodziłoby mnie to w najmniejszym stopniu. Nie mówiliście ludziom o imprezie to jej nie ma, proste.