Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 22:25:03

Cytat
irresistable
posiadam piec dwufunkcyjny, mam ogrzewanie gazowe, i to co otrzymuje z pgnig to prognozy oplat, i tak jak juz pisalam raz w roku rozliczenie
Możliwe, dlatego napisałam, że to kwestia wyboru. Ja jak miałam ogrzewanie miałam rachunki oparte na rzeczywistym zużyciu, teraz grzeje tylko wodę i mam kuchenkę gazową i płacę prognozę.

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 22:33:03

mój chłopak też mieszka w kamienicy i patrząc na stan łódzkich kamienic - nie podobają mi się. Zimno u niego jest zawsze, przez klatke schodową strach przejść, zimno i brudno. Mieszkanie ładne, bo wysokie sufity nadają fajny efekt, ale niestety ja bym nie mogła tam mieszkać bo niestety jest strasznie zimno:( dlatego wolę bloki, gdzie klatki są ciepłe i zadbane i jest dużo więcej mieszkań niż w kamienicy. Ale mam nadzieje, że dobrze Ci się będzie mieszkało ;)

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 22:44:39

Jeżeli masz to mieszkanie małe i z niskimi sufitami, to nie sadze żebyś miała problem z ogrzaniem i z nie wiadomo jak wysokimi rachunkami. Mieszkam w kamienicy od kilku lat, ale mam duże mieszkanie ok 90m2 i wysokie sufity, grzeje w piecu kaflowym w tym roku tylko w jednym pokoju ( drugiego nie używam) i w nim, jest ok 20 stopni, przy grzaniu raz-dwa razy dziennie, ale drzwi są prawie zawsze zamknięte, żeby nie było zimnego powietrza z przedpokoju czy kuchni. W kuchni w ogóle nie palę i jest tam ok 15 stopni.
11 stopni miałam w mieszkaniu kiedy je remontowaliśmy, była zima i w żadnym piecu nie grzano od ponad 3 lat.
Grzyb jest tylko i wyłącznie w jednym pokoju, który nie jest jeszcze wyremontowany. Ale nie zajmuje całej ściany, tylko kilkanaście centymetrów. Powstał kilka lat temu, ponieważ dach przeciekał,ale jest to już dawno naprawione, wiec usuniecie go nie jest problemem.
Wilgoci także nie zauważyłam w moim mieszkaniu.
Meneli i jakiś podejrzanych typków brak, a mieszkam w samym centrum dużego miasta.
Z tego co zrozumiałam to masz to mieszkanie wyremontowanie, a kamienice odnowiona, wiec nie sadze, żebyś miała mieć problemy z grzybem i wilgocią.

nie wiem jak z rachunkami za prąd, bo nie grzeje prądem.

Gdybym miała możliwość, kupić to mieszkanie, które teraz wynajmuje, to z chęcią bym to zrobiła.

Nie wiem czy ktoś kto nigdy nie mieszkał w kamienicy, a ma tylko znajomych, czy zna z opowiadań jak to jest, powinien wystawiać takie negatywne opinie, ze kamienice są złe bo to bo tamto. Wiadomo, ze zawsze bardziej zwracamy uwagę na minusy, a zapominamy o plusach, a kamienice maja ich całkiem sporo, w dodatku jeżeli mamy własne mieszkanie i nie trzeba płacić komuś za mieszkanie. :)

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 23:21:39

Cytat
zakupocholiczka69
grzeje w piecu kaflowym w tym roku tylko w jednym pokoju ( drugiego nie używam) i w nim, jest ok 20 stopni, przy grzaniu raz-dwa razy dziennie, ale drzwi są prawie zawsze zamknięte, żeby nie było zimnego powietrza z przedpokoju czy kuchni. W kuchni w ogóle nie palę i jest tam ok 15 stopni.

masakra :D ja jak zamknęłam swoje mieszkanie na 3 tygodnie ferii, to po powrocie (przez ten okres były ciągle bardzo niskie temperatury) miałam w mieszkaniu 20 stopni, a podkreślam, przez 3 tygodnie mieszkanie nie było ogrzewane, na dworze stale -10 stopni. I nie jest to mieszkanie środkowe, tylko na rogu. Jezu, jak dobrze, że nic mnie nie podkusiło na kamienicę. Jeszcze szybciej bym się stamtąd wyniosła niż wprowadziła.

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 23:35:41

Cytat
malwchkon
Cytat
zakupocholiczka69
grzeje w piecu kaflowym w tym roku tylko w jednym pokoju ( drugiego nie używam) i w nim, jest ok 20 stopni, przy grzaniu raz-dwa razy dziennie, ale drzwi są prawie zawsze zamknięte, żeby nie było zimnego powietrza z przedpokoju czy kuchni. W kuchni w ogóle nie palę i jest tam ok 15 stopni.

masakra :D ja jak zamknęłam swoje mieszkanie na 3 tygodnie ferii, to po powrocie (przez ten okres były ciągle bardzo niskie temperatury) miałam w mieszkaniu 20 stopni, a podkreślam, przez 3 tygodnie mieszkanie nie było ogrzewane, na dworze stale -10 stopni. I nie jest to mieszkanie środkowe, tylko na rogu. Jezu, jak dobrze, że nic mnie nie podkusiło na kamienicę. Jeszcze szybciej bym się stamtąd wyniosła niż wprowadziła.

Tyle ze mi jest dobrze w takiej temperaturze. Nie wyobrażam sobie życia w 25-27 stopniach, to jest dopiero masakra.

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 23:43:16

Rachunki są strasznie wysokie w stosunku do mieszkania w bloku, ale się opłaca bo to kamienica!
Uwielbiam i zawsze uwielbiałam kamienice! W nich żyje się zupełnie inaczej, co widać nawet po sąsiadach (no i ten plus , że jest ich mniej niż w zwykłych blokach).
Gorzej jak mieszka się w kamienicy z piecem (tak jak ja teraz), unikajcie tego jak ognia, szczególnie zmarźlaki, bo tyłek może nieźle zmarznąć ;)

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 23:45:13

Każda kamienica w sumie jest inna, jedne mają kiepskie ogrzewanie, a te nowsze już centralne. Jak jest centralne to luz, a jak nie to masakrycznie zimno i bym nie chciała z tego powodu tam mieszkać .

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 23:46:01

Ja mieszkam w kamienicy od urodzenia, z tym że to jest nasza kamienica na własność i nie płacimy żadnego czynszu. Mamy dużo pokoi które nie są zagospodarowana i są w kiepskim stanie. Te środkowe pokoje w użytku są ciepłe, ja niestety mam pokój na samym rogu (mam osobny korytarz i łazienkę) - na dole nie ogrzewane (mieszkam na piętrze), po bokach pokoje w stanie surowym, na dodatek mam balkon z którego też ciągnie zimno. Sufity w tych pokojach w których mieszkam są obniżone, okna nowe i ogólnie wszystko ładne, żadnych grzybów. Niestety mamy ogrzewanie na gaz i rachunki zimą są kosmiczne! Ja u siebie w pokoju dogrzewam sobie butlą gazową, bo bez niej chyba bym z łóżka rano nie wyszła!! :D Mieliśmy robić piec na węgiel ale to wynoszenie codziennie do góry węgla w zimie odstrasza moją mame ;D więc siedzę sobie w pokoju i marznę a reszta rodziny w kuchni grzeje dupkę :D

Ogólnie lubię swoją kamienicę, ale wkurza mnie to że żeby przejść do swojego pokoju muszę przejsć przez kuchnię, salon, pokój mojego brata, dwa korytarze i dopiero jestem u siebie ;P

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 23:55:51

wynajmowałam mieszkanie w kamienicy przez jakiś czas. cudowne, przestronne studio 32m2, piękna odnowiona kamienica i niestety OGRZEWANIE ELEKTRYCZNE. nigdy więcej! jak przyszedł rachunek (chociaż sporo oszczędzałam i spałam pod trzema kołdrami) nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać. dlatego nigdy więcej mieszkania w starym budownictwie.

Mieszkanie w kamienicy

22 lut 2013 - 23:58:33

Cytat
laurenwer
te wszystkie wady, które wymieniłaś to prawda. ja kupiłam mieszkanko w nowym bloku, też małe, 47 m kw i mam spokój, nie przejmuje się grzybem, żydowskimi włascicielami sprzed wojny ( teraz aktualny temat odzyskiwania kamienic w krk), ogrzewaniem i tp. pewnie w końcu będziesz żałować :/

to że mieszkasz w bloku nie wyklucza powstania grzyba... wiem bo u mojego dziadka na ostatnim piętrze się kiedyś zdrobił
Cytat
karusia1061
Ja mieszkam w kamienicy od urodzenia, z tym że to jest nasza kamienica na własność i nie płacimy żadnego czynszu. Mamy dużo pokoi które nie są zagospodarowana i są w kiepskim stanie. Te środkowe pokoje w użytku są ciepłe, ja niestety mam pokój na samym rogu (mam osobny korytarz i łazienkę) - na dole nie ogrzewane (mieszkam na piętrze), po bokach pokoje w stanie surowym, na dodatek mam balkon z którego też ciągnie zimno. Sufity w tych pokojach w których mieszkam są obniżone, okna nowe i ogólnie wszystko ładne, żadnych grzybów. Niestety mamy ogrzewanie na gaz i rachunki zimą są kosmiczne! Ja u siebie w pokoju dogrzewam sobie butlą gazową, bo bez niej chyba bym z łóżka rano nie wyszła!! :D Mieliśmy robić piec na węgiel ale to wynoszenie codziennie do góry węgla w zimie odstrasza moją mame ;D więc siedzę sobie w pokoju i marznę a reszta rodziny w kuchni grzeje dupkę :D
jak to nie płacicie czynszu ?? chyba odstępnego :D:D czynsz i tak sie płaci
Ogólnie lubię swoją kamienicę, ale wkurza mnie to że żeby przejść do swojego pokoju muszę przejsć przez kuchnię, salon, pokój mojego brata, dwa korytarze i dopiero jestem u siebie ;P



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-23 00:01 przez anulkaaaa111.

Mieszkanie w kamienicy

23 lut 2013 - 00:07:17

my jesteśmy w trakcie kupna mieszkania i najbardziej podoba nam się 42m na poddaszu w kamienicy po całkowitym remoncie, dodatkowym ociepleniu dachu:) rachunki za gaz z 10 lat wykazuja że największy był 250zł w okresie zimowym (gaz):) do tego 10m piwnica i kawal ogródka praktycznie w centrum miasta:) czynsz do wspólnoty 142zł za 3 osoby a w wiezowcu koło 450 więc wolimy bulić za gaz niż mieszkac w 100 rodzinnym "molochu" z cegły gdzie pękają ściany (ogladaliśmy 3 mieszkania w wieżowcach) :)
z resztą myślę że wybór mieszkania to bardzo indywidualna sprawa, my ze wszystkich które ogladaliśmy "zakochaliśy" się w tym:)

Mieszkanie w kamienicy

23 lut 2013 - 00:09:17

Obecnie mieszkam w kamienicy i jak dla mnie TRAGEDIA... Zimno, ciężko nagrzać, ciągnie od podłogi (chociaż jest ocieplana jakąś tam warstwą pianki) itp. Mieszkanko mam ładne, też po remoncie, ale co z tego, gdy kamienica jest, że tak powiem, starym budownictwem, cały czas ściany pękają - robią się takie nieestetyczne rysy, minęły 2 lata od remontu i znów je widać ;/ Gwarantuje, że kaloryfery będziesz musiała odkręcić i to mocno, bo jest lodowato... To, że sąsiedzi grzeją, nic nie daje, bo ściany są grube z kamienia. A rachunki... wiadomo...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-23 00:14 przez Loloszka.

Mieszkanie w kamienicy

23 lut 2013 - 01:27:51

Moim zdaniem dobrze zrobiłaś; mieszkam w kamienicy- przedtem mieszkałam już z rodzicami i w bloku i w nowym domu jednorodzinnym, który wybudowali;i zawsze "ciągnęło" mnie do kamienicy, w której mieszkałam jak byłam dzieckiem i do niej wróciłam kiedy urodziłam dziecko...ogrzewanie w okresie zimowym co prawda kosztuje sporo bo są to wydatki rzędu domku jednorodzinnego ale: nie mam tylu sąsiadów co w bloku, w związku z czym spokój, ściany ceglane- porządne- nie jak w blokach bądź też mieszkaniach stawianych na szybko przez deweloperów- kartonowe-nie ma wilgoci no i co najfajniejsze: własny KAŁEK TRAWNIKA W CENTRUM MIASTA: mogę tam postawić plac zabaw dla synka, zrobić grilla dla znajomych i spoko...w blokach miałabyś uciążliwych sąsiadów- często rencistów a w mieszkaniu deweloperskim kiepskie standardy- czasem nie da się wkręcić karniszy bądź obrazu w ścianę-więc kamieniczki są ok- szkoda tylko że mieszkanko takie małe, jeśli będziesz chciała powiększyć rodzinę...w każdym razie życzę szczęścia, niech się dobrze mieszka, pozdrawiam

Mieszkanie w kamienicy

23 lut 2013 - 01:30:05

Cytat
zakupocholiczka69

Nie wiem czy ktoś kto nigdy nie mieszkał w kamienicy, a ma tylko znajomych, czy zna z opowiadań jak to jest, powinien wystawiać takie negatywne opinie, ze kamienice są złe bo to bo tamto. Wiadomo, ze zawsze bardziej zwracamy uwagę na minusy, a zapominamy o plusach, a kamienice maja ich całkiem sporo, w dodatku jeżeli mamy własne mieszkanie i nie trzeba płacić komuś za mieszkanie. :)


Nie wiem, czy my czytamy ten sam wątek? Bo ja tu nie widzę, żeby ktoś opisywał doświadczenia znajomych.


Mieszkałam w kamienicy. Czytaj uważnie! Nigdy więcej, choćby mnie siłą ciągneli. Rachunki za gaz... Nigdy nie widziałam takich rachunków (ogrzewanie, kuchenka i woda na gaz). Wiecznie było mi zimno, jak chciałam się iść umyć, to nogi mi latały po całej łazience jakbym odpierdzielała na łyżwach (na dworze -15, w łazience 10), wiecznie byłam chora, goście co przychodzili, to chorowali, spałam pod 3-ma kołdrami, zęby gubiłam gotując obiad (w kuchni było koło 12 stopni zimą przy grzaniu na full) a i tak nie mogłam się wypłacić. NIGDY WIĘCEJ. Wolę płacić 500zł czynszu w bloku i mieć ciepło i móc się iść normalnie wysikać, a nie telepać się z zimna na kiblu.


Choć autorka pisze o mieszkaniu 35m2. To tym bardziej wolałabym blok, bo czynsz za takie mieszkanie na pewno jest niższy niż by wyniosły moje opłaty.



Co do sasiedztwa - menelstwo, pijaństwo, złodziejstwo. Tym bardziej. Wolę dopłacić stówkę do czynszu i mieć ciepło i nie bać się, że jakiś krejzi 16latek wbije mi się na chatę (a nieraz take akcje były, że małolaty wyrywały zamki i po prostu bezczelnie wchodzili mi do mieszkania).




I jeszcze jedno - ja jako tako bym sobie dała radę, ale mieszkać w takiej kamienicy z dzieckiem? Nie wyobrażam sobie. Po prostu sobie nie wyobrażam.

Także - never again.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-23 01:32 przez ogarnij_sie.

Mieszkanie w kamienicy

23 lut 2013 - 01:46:43

.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-23 11:24 przez britnej_84.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Kredyt hipoteczny. Co i jak?