Brudząca pralka :(

Hej mam nadzieję że doradzcie mi coś w tej sprawie bo może któraś z Was już miała taką sytuację a mianowicie...
Któregoś pięknego dnia postanowiłam zrobić wielkie pranie w celu odświerzenia ubrań no i najpierw białe zaznaczam że wszystkie ciuszki przed praniem były idealnie białe po wypraniu i rozwieszeniu ich na suszarce (gdy już wyschły) zaczęłam je prasować ku mojemu wielkiemu zdziwnieniu na każdej bluzce były plamy takie jakby hmmm...po czymś tłusty ale to dopiero po praniu się stało i do tego te plamy mają taki lekko żółtawy kolor nie wiem co robić bluzki pewnie sie już do niczego nie nadają i to nie pierwszy raz kiedy ta pralka tak mnie zaskakuje często też mi dobrze nie wypłukuje proszku wiecie co w takiej sytuacji robić?? Czy te
"Zabrudzenia" da się jakoś sprać??(
Nikt nie miał takiej sytuacji??

Nie wiemy nawet jakie, a ty nas na odległość pytasz;p Popróbuj na czymś mniej wartościowym z tego prania różnych detergentów.

mam to samo /.... kup wanisz i wszystko ręcznie teraz musisz doprac

tez tak mam z moją pożal się boże pralką. Kup odkamieniacz i puść pranie z całym opakowaniem. Mi troche pomogło To pranie ktore masz zabrudzone wrzuc w 90 stopni i powinno zejsc

być może z pralką sie coś stalo - moja ni z kąd ni z owąt zaczełą zostawiać mi rdze na ubraniach. Musiałąm kupic nową pralkę. I jeszcze miałam tak czasem żę jak zelaska nie wyczysciłam dłuższy czas (wiesz nad wanną machanie rzelaskiem )to zostawiało mi na ubraniach żółte plamy i śmierdziały tak jakby palącym się karmelem, gdy wyczysciłąm żelasko to problem zniakał.

Mam ten sam problem niestety...czyżbyś miała pralkę ładowaną od góry ??? bo to najczęstszy problem w tego typu pralkach...polecam vanish ale trzeba to namoczyć i ręcznie przeprać powinny zejść te plamy chociaż u mnie czasem nawet to nie pomaga...czytałam gdzieś że to może być od środków do prania ale nie wyobrazam sobie prac w samej wodzie

Cytat
ilith
tez tak mam z moją pożal się boże pralką. Kup odkamieniacz i puść pranie z całym opakowaniem. Mi troche pomogło To pranie ktore masz zabrudzone wrzuc w 90 stopni i powinno zejsc

heheh na 90stopni to nie znikną plamy tylko całe ubrania nie no zależy co to za rzeczy...ale większość teraz ma zalecenia do maks 50stopni więc taka temperatura może je zniszcyć...
A jeszcze można zastosować tak jak koleżanka powiedziała odkamieniacz lub zwykły ocet spirytusowy wlać do pralki i wrzucić ze starym ręcznikiem i wtedy na 90stopni...zapach octu raczej nie utrzymuje się w pralce bynajmniej u mnie nie ma z tym problemu

mam ten sam problem... połowa moich bluzek już poszła na szmaty o.O

u mnie zdarzyło się kilka razy, że z uszczelki tej przy drzwiczkach, coś jakby smar (ale niby jak?), zostawiał ślady na ubraniach. pralka jest dość wiekowa, cud że jeszcze pierze. wymiana tej gumy pomogła, ale ciuchy już się nie nadawały. nic nie pomogło. można próbować jakiś odplamiaczy typu: dr beckmann

ja miałam podobnie. najczęściej działo się to od za dużej ilości lenoru (płynu do płukania), może to być spowodowane tym że wlewasz więcej niż jedną nakrętkę - ja o tym nie wiedziałam dopóki się nie skapnęłam. teraz wlewam tylko jedną nakrętkę i jest okej :-).

tez tak mialam i okazało sie ze uszczelka poszła od czegos tam i poprostu wszytskie odchody wydobywały sie na pranie

Właśnie mam pralkę ładowaną od góry no spróbuje waszych rad i może da się coś uratować dziękuje za rady

Cytat
cytrynowamamba
Właśnie mam pralkę ładowaną od góry no spróbuje waszych rad i może da się coś uratować dziękuje za rady

Tak jak myślałam ja też mam taką i jak widzisz ten problem powtarza się w tych modelach...Już nigdy nie zdecyduję się na taką bo wiele rzeczy mi zniszczyła...Możesz też spróbować dawać płyny i proszek bezpośrednio na ciuchy tylko z tym trzeba uważać bo znowu proszek może zostawić ślady szczególnie na ciemnych rzeczach :/ no i vanish to według mnie podstawa przy tym problemie

też tak miałam, bo mam pralkę ładowaną od góry. Jeżeli też taką masz to musisz zrobić pranie z octem, ja dałam trzy butelki i zrobiłam najdłuższy program. Wrzuciłam tylko stary ręcznik. I pomogło. zakupiłam też pojemniki na allegro do prania z firmy Amwey. nie dozuje już porszku ani płynu do tych dozowników tylko do tych pojemników. Proszek i płyn rozcienczam w wodzie i tak piore, problem zniknął raz na zawsze. Acha i nie dawaj vaniszu do pralki, bo on bardzo zapycha filtry w pralce, największe cholerstwo jakie może byc. No i tez z lenoru zrezygnowałam, bo też jest strasznie szkodliwy dla naszych pralek. Mozesz też wypróbować kule do prania, lub orzechy. Poczytaj o tym w necie.