Turyści chodzą zarówno w mieście jak i w kurortach ubrani tak samo jak w Europie. Czasami kobiety krzywo patrzą ale nikt nie zaczepiał z tego powodu. Za to sprzedawcy są bardzo nachalni. Zaczepiają na ulicy i wciskają towary turystom do rąk. Należy też uważać na takich ze zwierzętami liskami fenkami, sokołami etc. dadzą Ci pogłaskać albo wziąć na ręce i będą chcieli za to pieniędzy, w dodatku dzikich kwot bo oni się bardzo lubią targować. Jak zapytasz kogoś na ulicy o drogę to też się może zdażyć, że będą chcieli pieniądze XD Ogólnie nie ma problemu dogadać się po angielsku. Najlepiej chyba po francusku (byli kiedyś pod francuskim protektoratem). Bardzo mnie zaskoczyły koleje. Jechałam z Sousse do Monastyru. Pociągi były dosyć nowe i klimatyzowane. Jak chcesz poczuć orientalny klimat to najlepiej się wybrać na targ. W każdym miasteczku jakiś się znajdzie.
Alkohol piłam tylko w hotelu, nie wiem jak by to było na mieście ale myślę, że w knajpkach dla turystów nie było by problemu z jego dostępnością. Nad morzem można się normalnie rozebrać i kąpać w bikini i też nikt nie zaczepiał. Raczej nie chodź nigdzie sama bo Cię po 5 minutach dopadnie jakiś gentleman z ofertą matrymonialną