Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

WOODSTOCK 2014

09 mar 2014 - 12:05:04

Byłam, polecam. Po prostu nie bierz nic cennego, telefonu pilnuj i tyle. Co prawda ja się z kradzieżą nie spotkałam, ale ponoć się zdarzają. No i to ten typ imprezy, gdzie warto wziąć i bikini, i parasol.:P
Ludzie na woodzie bardzo pozytywni, więc całość ogólnie polecam!

WOODSTOCK 2014

09 mar 2014 - 12:10:26

Ja zamierzam w tym roku jechać pierwszy raz :) w sumie nie mam jeszcze ekipy, ale jakby co to jestem gotowa nawet sama jechać :D

WOODSTOCK 2014

09 mar 2014 - 12:24:43

Tez dołączam się do pytania. Bo też zamierzam po raz 1 pojechać na Woodstock

WOODSTOCK 2014

09 mar 2014 - 12:25:53

Bylam raz i to chyba był ostatni raz ;/
Impreza nie na moje oczy - wszędzie pełno bydła naćpanego,panienek które pukaja się po łąkach z kim popadnie,gdzie popadnie.Pełno zużytych kondomów walających się pod nogami brrr.
Ręce trzymasz wiecznie w kieszeni bo potrafią ci podpierdzielić nawet obrączkę z palca ;/ by później ją opchnąć za jedną lufę albo paska ;/
Co jeden to nawalony w sztok,co drugi czymś nażarty,pełno ludzi brudnych,śmierdzących,porzyganych,i każdy wystawia łapę po złotówkę na browara ..
Nigdy więcej !

Prędzej już bym poszła po raz kolejny na disco-polo w Ostródzie.
Wszyscy fajnie się bawią- nie boję się jechać tam z rodziną.
Syn biega sobie spokojnie nie potykając się o strzykawki i pełne gumki,nikt nie żebra nie ma bijatyk i tego całego syfu.

No to moja opinia-ale jak kto woli ;)

WOODSTOCK 2014

09 mar 2014 - 12:31:13

Byłam na Woodstocku jakieś 7 razy - pierwszy raz jeszcze w Szczecinie Dąbiu, potem w Żarach. Było naprawdę spoko, fajny klimat i ludzie, dobra muzyka. Teraz to spęd i komercha. A najsmutniejsze jest to że aktualnie większość ludzi którzy tam jeżdżą nie mają pojęcia skąd to się wzięło i jak wyglądało na początku, często nawet nie słuchają na codzień takiej muzyki. Jeżdżą bo to modne.

WOODSTOCK 2014

09 mar 2014 - 12:38:36

Byłam kilka razy i za każdym kolejnym obiecywałam sobie że to już ostatni. Niestety zawsze znaleźli się znajomi którzy mnie namówili.
Moja opinia (dodaję że jestem w "klimacie" O.o)

Brud
Ćpanie
Chlanie
Okropny klimat
Tragiczne warunki

Jeśli ktoś z własnej woli chce jechać przez pół albo i całą Polskę żeby spędzić trzy dni w syfie, kurzu, spiekocie w towarzystwie nachlanych i naćpanych,często bardzo nachalnych punków to oczywiście jak najbardziej może to zrobić.

Osobiście odradzam.

Pozdrawiam
Była uczestniczka festiwalu "no drugs" ;(

WOODSTOCK 2014

09 mar 2014 - 12:43:52

Ja byłam na woodzie już 4 razy, jeżdżę co roku w tym też zawitam.
Uważam, że przeżycie niesamowite. Ludzie są wspaniali, muzyka no tego się nie da opisać trzeba przeżyć. Największe emocje są zawsze po pierwszym woodstocku i również go najlepiej wspominam :) Nie podoba mi się tylko zmiana gastro w zeszłym roku. Po jedzenie lepiej chodzić do miasta. Jeśli chodzi o dojazd dwa razy jechałam pociągiem woodstockowym, dwa razy autem. Za pierwszym razem polecałabym jazdę pociągiem bo również ciekawe przeżycie. Ogólnie na prawdę polecam jeśli lubisz takie klimaty :) A co do osoby gdzie pisze ćpanie, chlanie itd. Nie ma festiwalu żeby przy takiej liczbie ludzi ktoś się naćpany nie znalazł. Ale ja jeżdże już te parę lat i jakoś widzę bardzo mało takich ludzi albo są nie szkodliwi. Brud..no mi nie przeszkadza właśnie to jest też fajne przeżycie w tym wszystkim nie muszę się przejmować jak wyglądam ide po prostu i się bawię :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-09 12:45 przez xdsylwkaxd.

WOODSTOCK 2014

09 mar 2014 - 12:52:08

Byłam kilka razy, uwielbiałam tam być. Syf? Ja się myłam i nie miałam z tym problemu. Poza tym to jest jednak zbiorowisko ludzi, na co dzień oglądamy pijaństwo, ćpunów, panienki lekkich obyczajów (równie zjawisko jest spotykane na wiejskich zabawach i większych discotekach, jak nie w większym stopniu - i nie mówię tak bo mi się wydaje) i nie rozumiem jak ktoś może się bulwersować z tego powodu. Klimat był fajny, miałam swoje grono i tego się trzymałam, nie chciałam pić to nie piłam (tak! można być trzeźwym przez te 3 dni). Każdy odpowiada za siebie i zadaje się z kim chce. Jakbym się wkurzała, że nie każdy podchodzi do życia i innych ludzi jak ja to bym z domu nie wychodziła. Tragiczne warunki? Oj, biednej księżniczce czerwonego dywanu nie rozłożyli? Łazienki z domu nie przenieśli? Oh oh, to festiwal na powietrzu i trzeba samemu o siebie zadbać.

niezweryfikowana
Posty: 290
Ostrzeżenia: 1/5

WOODSTOCK 2014

03 kwi 2014 - 11:06:25

ja nie byłam ale w tym roku się wybieram, juz teraz jestem strasznie podekscytowana ! :D lubię taką muzykę i lubię doświadczac nowych rzeczy, sytuacji i ludzi , wiec na pewno się tam odnajdę , tam na pewno bede miala tego w nadmiarze:) A pozniej bedzie co wspominac:)
Tez mam trochę obaw jak to z tym prysznicem i toaletą, ale na pewno jakos da się radę.
Ten festiwal zdecyowanie nie jest dla ludzi.. sztywnych... i zadumanych. Tyle tylko mogę powiedzieć ;-)

Cytat
skj2008
wszędzie pełno bydła naćpanego,panienek które pukaja się po łąkach z kim popadnie,gdzie popadnie.Pełno zużytych kondomów walających się pod nogami brrr.

prawda jest taka ze na kazdej imprezie i na kazdym festiwalu mlodziezowym znajdzie sie ktos nacpany i nawalony, wiec czego sie spodziewalas? Mnie oni nie interesuja niech robia sobie co chca. Nie jade tam po to zeby obserwowac staczajacych sie ludzi i kalkulowac grzeszki innych... tylko posluchac muzyki i poznawac tych ktorzy mnie zainteresuja i mi zaimponują ;) poza tym woodstock to wolnosc , kazdy robi to na co ma ochote i to jest najpiekniejsze:D widocznie jadac tam nie mialas ani troche pojecia o tym festiwalu dletego masz taka reakcje:P
a skad wiesz ze te panienki nie "pukały" sie ze swoimi męzczyznami? Ksiazek po okladce sie nie ocenia:P



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-03 11:21 przez netka20.

WOODSTOCK 2014

03 kwi 2014 - 11:39:48

Nie wiem, gdzie wy chodziłyście, skoro widziałyście tylko smród, brud, zużyte kondomy i ćpanie. Według mnie atmosfera super; świetni, bezpośredni, kolorowi ludzie- podchodzili do mnie tylko po to by pogadać, uściskać. Żal mi było do domu wracać. Smród- dochodził tylko z Toi Toiów. Brud? Spokojnie można się było umyć w umywalkach, ja miałam namiot tuż obok basenów Playa, gdzie był taki pan, który polewał ludzi wodą- spokojnie się można było umyć. Prysznice też są, ale płatne, więc kiedy jest upał, tak jak w tamtym roku, to się nie opłaca, bo trzeba się zaraz znowu umyć. Często zostawiałysmy kasę w namiocie, jak na chwilę wychodziłyśmy- ani złotówki nam nie ukradli. Namiot też cały był. Nikt obok nas nie uprawiał dzikich orgii. Swoją drogą to dziwi mnie branie dzieci na taki festiwal- świetnie wiecie, że na takim festiwalu mogą być ludzie naćpani (ja osobiście się nie spotkałam), ktoś obok może uprawiać seks (tego też nie doświadczyłam), to po co bierzecie pociechy? Nie każdy kto jedzie na Wooda, to ćpun i przyjechał tylko po to by zaliczyć. Swoją drogą to czemu nazywacie kobiety, które uprawiają seks z różnymi facetami mianem latwicami, paniami lekkich obyczajów? A panowie to co? Oni robią to samo, uprawiają seks z nową kobietą, co godzinę i jakoś nikt nie obrzuca ich epitetami.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-03 11:43 przez keyy.

WOODSTOCK 2014

19 kwi 2014 - 17:49:50

WOODSTOCK 2014

07 cze 2014 - 16:51:40

Byłam na PW 2 razy. Za pierwszym razem (2012) 'uwidziało' mi się i przekonałam narzeczonego. Po 2 tygodniach byliśmy już na miejscu. We dwójkę. Nigdy nie zapomnę togo, co tam przeżyłam. Było cudownie. Ale od początku... Już w pociągu panowała świetna atmosfera, przemili a za razem pozytywnie zwariowani ludzie. Jak doszliśmy na pole oczy prawie wyszły mi z orbit. Ogrom uśmiechniętych ludzi. Byliśmy trochę zagubieni, a nawet bardzo. Na szczęście bardzo krótko. Ktoś się zorientował, że jesteśmy początkujący i pomógł nam znaleźć miejsce na rozbicie namiotu. Szybko również zakumplowaliśmy się z sąsiadami. Pilnowaliśmy swoich namiotów na wzajem. Muzyka świetna. Jeszcze lepsza atmosfera i ludzie. Zawsze znajdą się osoby z różnych środowisk ale w tym jest również część uroku PW. W zeszłym roku pojechała nas już czwórka. I w tym roku pewnie dojdzie kilka osób. Polecam wszystkim. Czekam na to 355 dni w roku. Polecam pojechać wcześniej np. poniedziałek. Można poczuć klimat. Każdy może być sobą. Nie widziałam ani razu żadnej strzykawki, raz może dwa kondoma. Nic nadzwyczajnego. Brzmi to jak bełkot ale jak zaczynam myśleć, mówić, pisać o woodzie to nie potrafię się zatrzymać. Kończąc wypowiedź skomentuję to krótko: MIŁOŚĆ PRZYJAŹŃ MUZYKA :* serce



WOODSTOCK 2014

07 cze 2014 - 17:08:26

Byłam i w tym roku również jadę. Co bym ci mogła powiedzieć.. Wspaniały klimat, świetne koncerty, Jurek Owsiak tracący głos już po pierwszym dniu festiwalu :D Uwielbiam wodstockowych ludzi, przyjeżdżają tam zazwyczaj osoby z którymi można pogadać o wszystkim, bardzo często spotkać 20latka rozmawiającego z 60latkiem. Co do kwestii bezpieczeństwa to Pokojowy Patroll robi swoje, tylko raz widziałam tam bójkę, która bardzo szybko została przerwana właśnie przez ochroniarzy. Kradzieże są i będą, bardzo często robi to miejscowa ludność, która może dzięki temu się wzbogacić. Polecam kupić nerkę i nosić ze sobą telefon i pieniądze. Również warto rozbić się w lesie na terenie festwalu zamiast na polu, ponieważ zazwyczaj jest gorąco i nie da się spać, w pełnym słońcu już o 6 rano pobudki, a w lesie jest cień i przyjemny chłód. Najlepiej dojechać do Kostrzyna pociągiem, są to specjalne woodstockowe pociągi, które są bardzo tanie, ja ze zniżką płaciłam grosze, szczególnie za powrót. A co do strachu przed toi toiami to... staraj się trafiać na czyszczenie, jest to bardzo często i potem aż miło wejść do takiego ładnego i pachnącego. A ogólnie idzie przeżyć :D
A jeśli chodzi o stereotypy związane z woodstockiem to powiem, że większość co się mówi jest nie prawdą. Owszem idzie spotkać mocno pijanych ludzi, jednak zdarzyło mi się widzieć takich ludzi również na Openerze czy Selectorze.

zweryfikowana
Posty: 1.562
Ostrzeżenia: 1/5

WOODSTOCK 2014

27 lip 2014 - 19:52:12

też będę! za kogo się przebieracie? ;)

WOODSTOCK 2014

27 lip 2014 - 19:58:06

Weź ze sobą tylko to co potrzebne, z dokumentów tylko dowód osobisty lub legitkę studencką, nie bierz kluczy, kradną na potęgę i wszystko.
Weź ze sobą wiele chusteczek nawilżających i chusteczki do higieny intymnej. Ne zapomnij o apteczce.
Aha no i moja kumpela zawsze kupuje ok. 5 par zwykłych tenisówek takich do dychy i nigdy z nimi nie wraca, bo ktoś je zdepcze, zgubi na koncercie etc :D

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wyjazd jako au pair- czy ktoś był?