Witam.Trafiła nam się okazja posłać na wakacje z dziadkami starszą córkę.Mamy jednak problem.Ze względu na dużą ilość porwań w ostatnim czasie chcielibyśmy się jakoś zabezpieczyć.Chodzi o to aby mojej mamy nie posądzili o porwanie wnuczki.Czy któraś z was wysyłała dziecko z babcią,ciocią itp.zagranicę.Jak to prawnie wygląda czy napisanie upoważnienia przez rodziców dziecka i np.potwierdzenie go u notariusza wystarczy.Wiem,że taki wyjazd będzie dużym przeżyciem i przygodą dla córki dlatego nie chciałabym jej zabraniać.Boję się jednak sytuacji zawrócenia dziecka na lotnisku albo tam na miejscu lub problemów ze służbą zdrowia w razie gdyby (odpukać w nie malowane) zaistniała potrzeba skorzystania z niej.Proszę napiszcie co wiecie na ten temat.