Obecnie rozmawiamy o:

FARBA A UTLENIACZ

gorący temat

hurtownia elektryczna

8 minut temu

szkoła nauki jazdy

9 minut temu

Angielski

dzisiaj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

dzisiaj o 18:57

transport i spedycja

dzisiaj o 15:01

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 22:57:58

Cytat
marysiamd
Wesela ogolnie sa beznadziejne, pijackie imprezy. dla starych dziadów okazja do napicia sie, a dla bab do wystrojenia w okropne satynowe suknie i natapirowanie włosów, do tego żałosne "zabawy", prymitywna tradycja...
Niestety, zdarza się takich wiele, tylko niektórzy nie dostrzegają tego, itd na jakim poziomie są. Brak kultury nazywają "nie da sobie w kaszę dmuchać" itd. Słów "dupsko", "szczam" używają w języku potocznym, bo nie wiedzą co to jest wulgaryzm. Do szkoły może jakiejś chodziły, ale pisanie po polsku, używanie dużych liter, przecinków, kropek, jest im obce i dlatego ich wypowiedzi to słowotok, albo inaczej bełkot. Martitka i Kasia Kopytko - to nie jest do śmiechu, ani charkotu. Kiedyś w sklepie zobaczyłam, jak zaśmiewa się 2 osoby, oglądając "Kiepskich", a nagle jedna z nich mówi "z czego my się śmiejemy? toż to politowanie bierze nad intelektem tych Kiepskich, chodźmy, bo wstyd."

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 23:00:22

muzyka!! koniecznie dobre przeboje lat 60, 70 itp. jakies brathanki tez, bo wtedy sie wszyscy bawią;)

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 23:05:56

Bawią się, aż tipsy lecą : )

zweryfikowana
Posty: 767
Ostrzeżenia: 1/5

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 23:11:03

straszne są wesela na których orkiestra gra co chwilę "a teraz idziemy na jednego...".

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 23:17:18

ja nie miałam takich przygód na weselu :P

jedyne co mnie kiedyś wkurzyło (jeszcze gówniarowata byłam z 15 lat może miałam)... Poszliśmy na wesele do mojego wujka, ludzi pełno, każdy siadał gdzie chciał (jestem zwolenniczką podpisanych miejscówek), w wyniku czego np moi rodzice siedzieli w drugim końcu sali, ja z moją siostrą rodzoną obok jakichś obcych ludzi zupełnie (i to jeszcze nie obok siebie) nie było się do kogo odezwać bo ci obcy ludzie (jacyś znajomi młodych ) pozachlewali ryje.... w ogóle na tym weselu ja i moja siostra byłyśmy jedynymi "młodymi" oprócz nas jeszcze dwoje 3 letnich dzieci... nuda okropna była.

Cytat
marysiamd
Wesela ogolnie sa beznadziejne, pijackie imprezy. dla starych dziadów okazja do napicia sie, a dla bab do wystrojenia w okropne satynowe suknie i natapirowanie włosów, do tego żałosne "zabawy", prymitywna tradycja...

na jakei wesela ty chodzisz :P?
owszem piją ludzie, bo po to jest wesele żeby się napić najeść i ppobawić....
ale od razu pijacka impreza dla starych dziadków? nie sądzę. przynajmniej te wesela na ktorych ja bywam wcale tak nei wyglądają.
a stroić się nie lubię....nie tapiruje kłaków i nie noszę satynowych sukien.... chyba nikt już się tak nie nosi...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-25 23:21 przez bedegryzc.

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 23:19:36

w lutym jak byłam na weselu najgorsza była przyśpiewka w czasie krojenia i jedzenia tortu-zapraszamy na torcik i życzymy smacznego,zaprzaszamy na torcik i życzymy smacznego,zapraszamy na torcik i życzymy smacznego i tak w kółko pare minut

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 23:22:28

Cytat
Pauulaaa18
Ja raz bylam na takim, gdzie zaraz po toascie a przed obiadem orkiestra zapowiedziala goscia, ze kazdy ma zatrzymac sobie swoją literatke z szampana do picia przy obiedzie.. Mysle sobie, no ok, nie chca miec za duzo mycia.. Ale kiedy po obiedzie okazało sie, ze sztucce, talerz i szklankę kazdy ma miec swoją od poczatku do konca to juz było przegiecie ;/ Uwierzcie, ze nie jest miło jesc danie gorące powiedzmy o 19 na talerzu , na którym 2 h wczesniej jadło sie śledzia czy galaretke ;/ Obsługa praktycznie wogole nie podawała czystych naczyn. A kiedy moj partner poszedl do kuchni po szklanke, bo zwyczajnie gdzies mu sie zapodziala i nie chcial pic "po kims" to doztal mała zrypke, ze kazdy mial miec swoja jedna szklanke;) no powiem ze nie bylo to zbyt higieniczne :P
Ha mogłysmy byc na tym samym. Dostałam szampana w literatce i po wypiciu odstawilam ja. potem poprosilam pania z obsługi o szklanke do soku a ona do mnie "acha a od szampana sie odstawilo szklaneczkę?". pomine to, ze było więcej gości niz przygotowanych miejsc i krzesła trzeba było dostawiac.

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 23:36:01

hah, czekajcie jak wam w październiku opowiem co sie bd u mojego wujka na weselu działo ;] Bo generalnie wujek, który się żeni jest od strony mojej mamy. I cała ta rodzinka sie uwielbia kłócić... bd zabawnie, już po 4 kieliszku XD

ewa51- ' Uwaga mamy do czynienia z nową chorobą o nazwie parchinson
Zapowiada się epidemia na skalę szeroką jak stąd do Kingston' przyzwyczaj się, ludzi nie zmienisz^ ^ a wesela sa boskie! Kocham polskie wesela- tłuste jedzenie, dużo wódki, te 'kiczowate' zabawy są cudne- tylko trza się rozluźnić i zacząć się bawić a nie 'jakież to oburzające' ;)

zweryfikowana
Posty: 603
Ostrzeżenia: 1/5

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

25 sie 2010 - 23:44:48

Wesela na których byłam w większości były w porządku :)
Raz byłam na weselu u mojej ciotki . W domu jak ją ubierali starszej coś się nie podobało w dolnej części sukni Panny Młodej . Zaczęła coś poprawiać , podszywać itd . Już przy wejściu do kościoła ciotce suknia się tak jakby przekrzywiła na samym dole i śmiesznie to wyglądało , mama z babciami coś poprawiły i było ok jakoś przetrzymała tą msze . Na weselu podczas szybszego tańca suknia się rozleciała , dół odpadł . Totalna masakra , Pani Młoda w szoku , rodzice panika , niektórzy śmiech . Ale na szczęście Pan Młody zapanował nad sytuacją i impreza trwała dalej.

Kolejna wtopa . Państwo Młodzi pragnęli mieć romantyczne wejście do kościoła po dywanie . Wpadli na pomysł by wypuścić kilkadziesiąt białych gołębi , gdy będą wchodzić . Pech chciał , że gołębie pozostawiły niemiłe niespodzianki na sukni Młodej haha cała była w ich kupie :D Na tym samym weselu wujek Pani Młodej tak się schlał , że zaczął tańczyć na stole i rozbierać się . Jego ''opiekuńcza żona'' też była bardzoo wstawiona więc nie robiła nic żeby go uspokoić , a wręcz przeciwnie, ostro mu kibicowała :D

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

26 sie 2010 - 00:18:19

ja byłam na weselu, gdzie młodzi uczyli się pierwszego tańca około 3 miesięcy w jakiejś szkole.
No i pierwszy taniec. Wszystko pięknie - obroty, układ jak z bajki, cudne kroki.
Po chwili Panna Młoda się zatrzymuje i głośno mówi "stop, od nowa, bo się pomyliliśmy ". Szok.
Oczywiście nikt tego nie zauważył, no ale cóż. wszyscy pod nosem się śmiali :)))
w tym drugim tańcu już półgłosem kroki liczyła hahaha :)))
Od tamtej pory minęło jakieś 6 lat a dziewczyna ma ksywę "od nowa" ;)
Zresztą przez całe wesele była ofuczona, cały czas strofowała Młodego itp,
jak pojawiał się kamerzysta to były jedyne momenty kiedy się uśmiechała no i rzecz jasna nakazywała się uśmiechać swojemu mężowi.
Szkoda chłopaka, bo całkiem fajny człowieczek, a ona dała popis, który każdy kto był na tym weselu zapamięta na zawsze :)

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

26 sie 2010 - 00:59:14

Cytat
marysiamd
Wesela ogolnie sa beznadziejne, pijackie imprezy. dla starych dziadów okazja do napicia sie, a dla bab do wystrojenia w okropne satynowe suknie i natapirowanie włosów, do tego żałosne "zabawy", prymitywna tradycja...

U ciebie mam nadzieję nie było lub nie będzie wesela. Z takim nastawieniem współczuje twojej rodzinie i znajomym.
Wesele nie jest dla starych dziadów, tylko dla ludzi w każdym wieku, a wszystko zależy od ich kultury. Szkoda, że to tych bab i ty się zaliczasz. A wesela (takie wesela) są tradycją kulturową i nic tego nie zmieni, nawet twoje prymitywne opinie o nich.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-26 01:04 przez 19ania90.

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

26 sie 2010 - 07:43:32

hmmmm... wątek ucichł, a szkoda, bo wczoraj się uśmiałam do łez :)))))))

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

26 sie 2010 - 08:04:48

moja kuzynka wywaliła na wesele masę kasy, nie poszłam bo nie miałam wtedy pracy pracy i tak jakoś nie bardzo był co dać w prezencie. poza tym ona jest pretensjonalna i zapewne narzekałaby na większość prezentów. rodzice wrócili przed północą. podobno wcale nie tańczyli, jedzenie było straszne. a kuzynka, od razu pootwierała prezenty i powiedziała: to nie mogli mi dać pieniędzy? kupiłabym sobie coś fajnego a nie jakieś cholerne talerze i głupie sprzęty domowe.... więc ogólnie się nie popisała...

ja urządzam niewielkie wesele. sama piekę i gotuje razem z mamą wszystkie dania.orkiestrę zastąpię zespołem dziewczyny która poznałam w sklepie i kiedyś razem nagrywałyśmy. wiem ze jest swietna, i nie będziemy musieli się bawić tylko przy biesiadnych, których nie trawie. graja fajne zestawienia muzyki od lat 70tych do 90tych. czyli to co wszyscy znaja i lubia. mam nadzieję ze moi goscie będą się dobrze bawić



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-26 08:10 przez booonia.

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

26 sie 2010 - 09:56:13

Cytat
booonia
kuzynka, od razu pootwierała prezenty i powiedziała: to nie mogli mi dać pieniędzy? kupiłabym sobie coś fajnego a nie jakieś cholerne talerze i głupie sprzęty domowe.... więc ogólnie się nie popisała...

o matko, ja bym wyszła z tego wesela jak bym coś takiego usłyszała.

Wesele NIEWYPAŁ STRASZNY

26 sie 2010 - 11:29:24

Cytat
_Audrina_
Cytat
roksana88
moi znajomi narzekali na wesele bez alkoholu...
podobno bardzo szybko sie wszyscy rozjechali i weselel wygladalo jak stypa.
bo para mloda tak chciala....

albo raczej poskąpiła :P

Ja byłam na weselu gdzie orkiestra była do bani, nudna i robiła przerwy co 20min, jedzenie nie do przełknięcia, brak klimy w 34C upale i pani młoda, która około godziny 22giej powiedziała: " O Matko kiedy się to skończy, już mam dość .." taaaa bardzo miłe wesele ...

hehe... dokladnie. ale jzu nie chcialam nazywac tego tak "dosadnie" ;D

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Sabat Czarownic