Podobno baza z Artdeco jest niezła, ale osobiście nie próbowałam.
Też mam ten problem i swojego czasu czytałam o tym trochę. Różne są porady na ten temat, jedne dziewczyny piszą, żeby kłaść krem, podkład, puder i co się nawinie, inne, żeby nie przeciążać powieki i nie nakładać nic poza cieniem, ale tu zaś pojawiają się sugestie, że nienawilżona powieka będzie reagować wzmożoną produkcją sebum.
Z moich doświadczeń wynika, że:
- krem powinien być lekki (spotkałam się z radą, żeby przecierać tylko tonikiem nawilżającym i to chyba też dobry pomysł);
- lepiej nie nakładać podkładu w kremie, jeśli się takiego używa;
- zamiast bazy można użyć cienia w kremie/płynie o naturalnym kolorze. Z tego, co pamiętam dla kilku osób był to najlepszy sposób.
Ogólnie rzecz biorąc, moja metoda wygląda tak: lekki krem, podkład mineralny nakładany na mokro i na to cień. Cały dzień wytrzymuje w moim przypadku, ale to wiadomo, zależy od tłustości powieki.