Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam, mam nadzieje że jakoś mi pomożecie bo normalnie płakać mi się chce...
Na imprezę sylwestrową skusiłam się do przyklejenia sztucznych kępek...eh przed ich przyklejeniem nie miałam znowu takich strasznie brzydkich rzęs ale zawsze poświęcałam im bardzo dużo czasu bo są cienkie i bardzo jasne, po wymalowaniu były one długie i wyglądały na prawdę ładnie. Nie dawno zdjęłam te sztuczne kępki bo tak mi się spodobały strasznie że postanowiłam je troszkę dłużej przetrzymać jednak nie wiedziałam jakie będą tego konsekwencje... teraz moje rzęsy są o połowę krótsze i wybrakowane....strasznie wyglądam, nie pokaże się w takich rzęsach...nawet po długotrwałym wymalowaniu wyglądają jakbym ich nie miała... jak je uratować? czy jest szansa że wrócą do poprzedniego wyglądu? co mam robić? teraz z powrotem będę musiała przykleić tamte bo przecież nie wyjdę w takich do ludzi...jestem na siebie strasznie zła że się na nie skusiłam...eh coż polak mądry po szkodzie...
proszę o jakieś porady, będę wdzięczna

to ty ile te sztuczne kępki trzymałaś? One są chyba jednorazowe?

niezweryfikowana
Posty: 698
Ostrzeżenia: 1/5

Trzymasz sztuczne rzęsy na swoich od sylwestra?!
Nic dziwnego,że naturalnych już prawie nie masz...
Jest masa odzywek napewno dziewczyny doradza,ja osobiście nie uzywam.
Tylko musisz dać sobie czas,bo z dnia na dzien nie odrosną...

zweryfikowana
Posty: 1.605
Ostrzeżenia: 1/5

Po pierwsze nic już nie przyklejaj!!! Daj rzęsom odpocząć, a na szybszy wzrost i przyciemnienie rzęs polecam olejek rycynowy, najlepiej nakładać go codziennie czystą szczoteczką (taką od tuszu) na całą noc.

Revitalash pomoże a z tańszych to olejek rycynowy

najlepszy jest olejek rycynowy, polecam, choć nigdy nie miałam sztucznych rzęs.

Przez klej oslabilas swoje rzesy nic dziwnego ze taki efekt teraz,wiadome w ciagu kilku dni nie wroca rzzesy do poprzedniego stanu,ale fakt musisz je ratowac moim zdaniem kup sobie olejek rycynowy i na noc smaruj przy nasadzie rzesy badz w aptekach zapytaj o jakas odzywke na rzesy czesto sa takie albo w hebe, napewno nie saszkodzi, no albo jesli masz kase to kup odzywke Revitalash to bedziesz miala po niej rzesy z mega efektem

Nic nie przyklejaj a najlepiej nie maluj. Daj im odpocząć i nie przesadzaj, że się ludziom nie pokażesz bo inni mają gorze problemy choroby itp.

Musisz przeczekać aż nowe wyrosną.

ale jak to bylo zrobione? bo nie wiem czy mowisz o metodzie 1:1 ale tylko w kaciku oka czy o takich kepkach co sie na klej przykleja jak zwykle sztuczne rzesy... bo brzmi jakby o te drugie chodzilo ale ciezko uwierzyc ze tak zniszczyly. Mojej mamie np metoda 1:1 zniszczyla rzesy, po pol roku gdzie swrocily do normy, stosowala olejek rycynowy.
Musisz poczekac az te rzesy wypadna i sie wymienia na nowe.

Revitalash kosztuje 300zł a znalazłam teraz coś takiego jak FEG Revitalash ? czy to też może być tak dobre jak prawdziwy Revitalash?
dodam że kosztuje dużo mniej bo ok. 50 zł
To były zwykłe rzęsy sztuczne znaczy kępki, przykleiłam je dzień przed sylwestrem później jak mi odpadały to doklejałam, wymieniłam je 1 lutego teraz już je ściągnęłam i dzisiaj chciałam sobie wymalować tak jak zawsze a tu klapa...jak nie są wymalowane to nawet nie widzę różnicy przy tym jak wyglądały przed przyklejeniem gdy były nie wymalowane i nie bałam się myślałam że będą normalnie wyglądać jak się wymaluje no ale pomyliłam się... może jakbym je przykleiła nad moimi własnymi rzęsami to by ta bardzo ten klej je nie uszkodził...



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-11 19:27 przez karolinab54.

jednego nie rozumie napewno dziewczyno nie uratujesz swoich naturalnych rzes przyklejajac na nie kolejne sztuczne - cierp ciało co chciało - taruj to co zostało z naturalnych bo moze byc tak ze reszte zycia spedzisz z sztucznymi.

ja na Twoim miejscu nie stosowala bym żadnych odzywek typu revitalash tylko wlasnie najzwyklejszy olejek rycynowy

Nie kombinuj z jakimiś Revitalashami. Tak jak dziewczyny piszą olejek rycynowy lub arganowy. Tylko arganowy-arganowy 100%towy, a nie jakaś podróba z zawartością arganu 20-30%.
Musisz poczekać kilka tygodni, aż rzęsy odrosną. Wypadają tak jak włosy i tak jak włosy na ich miejsce rosną nowe.
Aj, jak można było tak zrobić, żeby ciężki klej trzymać w tak delikatnym miejscu.

Ja właśnie zamówiłam ten FEG na allegro.. ale nic ci nie powiem od Siebie bo jeszcze nawet mi nie doszedl :) Opinie jakie czytalam na roznyh forach itp byly raczej bardzo pozytywne, negatywne byly tylko takie ze ktos kupil podrobe w ktorej była np woda... Tylko trzeba uwazac na naciagaczy ktorzy sprzedaja FEG za np 200 zl twierdzac ze te tanie to podrobki.
Ja kupilam dwa za 69 zl czy cos kolo tego i sprzedajacy ma ponad 10 tysięcy pozytywów, zero neutrali i negatywów i dlatego sie skusilam no bo 10 tysiakow pozytywow to baardzo duzo :) Ale czy i jak dziala to sie sama dopiero przekonam.
ale dziewczyny maja racje, olejek rycynowy tez dziala a kosztuje w aptece kilka zl... nie bedziesz moze miala po nim firanek ale rzesy na pewno się wzmocnią. Olej arganowy pewnie tez zdziala cuda, na rzesy nie stosowalam ale na cialo i wlosy tak i jest mega (tylko mam 100% naturalny, smierdzi ale dziala. Nie warto kupowac jakis nowowsci kosmetycznych tym bardziej drogeryjnych co maja ten olejek niby)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-11 19:35 przez BlueOrchid.

niezweryfikowana
Posty: 704
Ostrzeżenia: 2/5

O JEJKU DUZO ZA DŁUGO JE MIAŁAS. a co to za kępki>??? sama kupiłam nie dawno z lovely i az boje sie teraz je kleic

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Makijaż RZESZÓW