natruralność?

Witam wszytkich .Co sadzicie o mocnym makijażu?Co myślicię o osobie , ktorą widzicie na ulicy z mocnym makijażem? a koło tej osoby stoim kobieta lekko pomalowana .;p jakie jest wasze zdanie na ten temat .?

Nie czaję po co komu na co dzień mocny makijaż. W świetle dziennym wygląda to koszmarnie, postarza i wygląda się jak lampucera. Makijaż ma dodawać uroku, a nie oszpecać.
I tak bardziej rozwala mnie gdy laska jest na twarzy pomarańczowa, a na policzkach ma symetryczne koła od różu niż gdy ma ładnie, choć mocno pomalowane oko bo po prostu to niektórym pasuje.

ja zawsze maluje sie delikatnie

Mi się nie podoba. Na co dzień rzadko stosuję podkład, raczej szybko przypudruję nosek, do tego delikatna linia na górnej powiece kredką i tusz do rzęs. No i podstawa - brwi naturalnie, aczkolwiek zaznaczone wyraźnie, to u mnie konik

a ja sie nie lubie malowac

jeśli jest naturalnie ładna i lekko pomalowana - to zazdroszczę
gdy
jest brzydka i lekko pomalowana- myślę sobie "czemu ze sobą nic nie zrobi? czy ona się nie widzi?'
gdy
jest ładna + tona tapety- myśle "boże taka ładna dziewczyna , po co w ogóle jej to"
gdy
jest brzydka + tona tapety - myśle " ta dziewczyna umie sobie radzić w życiu "

Cytat
claudyn
(..)No i podstawa - brwi naturalnie, aczkolwiek zaznaczone wyraźnie, to u mnie konik

Ja lubie dobrze wykonany makijaz oka,brazera i rozu nie lubie za bardzo,dziwi mnie tylko oko obrysowane na okolo czarną krecha,fe wyglada to dziwnie

Ooo i jeszcze śmieszy mnie solara + spalone czarne/tlenione włosy + nude pomadka (nienawidzę) + posklejane rzęsy. Można się delikatnie pomalować i wyglądać naprawdę zjawiskowo. Ni znam osoby, która po wyszpachlowaniu się (w dosłownym znaczeniu) wyglądałaby korzystnie.

Cytat
lgku990
jeśli jest naturalnie ładna i lekko pomalowana - to zazdroszczę
gdy
jest brzydka i lekko pomalowana- myślę sobie "czemu ze sobą nic nie zrobi? czy ona się nie widzi?'
gdy
jest ładna + tona tapety- myśle "boże taka ładna dziewczyna , po co w ogóle jej to"
gdy
jest brzydka + tona tapety - myśle " ta dziewczyna umie sobie radzić w życiu "

Mocny makijaż nie jest na dzień, kojarzy mi się to z prostytutkami nawet

a ja zalezy jaki mam dzien, uwielbiam mocny makijaz ale równiez uwazam ze na codzien troszke nie pasuje dlatego przewaznie maluje sie : podkład lub BB krem oczy kredka, liner tusz i obowiazkowo policzki rozswietlaczem lub brązerem..jak mam czas i ochote to brwi

to zależy, czy tej osobie pasuje. Ja uważam malowanie się za oznakę dbania o siebie o ile makijaż jest estetyczny i odpowiednio dobrany. Sama maluję mocno oczy, podkreślam brwi, nakładam podkład i puder, zaznaczam lekko policzki różem. I mimo tego nie przypominam pudernicy

w kazdym przypadku granica między pomalowaniem, a wymalowaniem jest inna

ja zawsze chodzę z powiekami beżowymi, czarną kreską robioną eyelinerem i tuszem mój chleb powszedni