Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Administrator
Posty: 170


serce Walentynki coraz bliżej! serce
To świetna okazja, by nie tylko okazać miłość do drugiej osoby (mamy nadzieję, że okazujecie sobie uczucia nie tylko od święta), ale także by w końcu zrobić pierwszy krok i umówić się na spotkanie lub randkę z osobą bliską Waszemu sercu hi

Warto spróbować też swoich kulinarnych sił i zaskoczyć swojego wybranka lub wybrankę Przez żołądek do serca, więc spieszymy z pomocą gotuje

Wraz z Wydawnictwem Znak przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania jest 10 książek pt. "EAT PRETTY. Jedz i bądź piękna” Jolene Hart.

Jak zdobyć książkę?
Po prostu! W komentarzu pod tym postem zamieście opis Waszego idealnego Dnia Zakochanych. Liczymy na Waszą kreatywność!

10 najciekawszych wpisów nagrodzimy książkami „EAT PRETTY. Jedz i bądź piękna” i ekotorbami Szafa.pl z serduchem!

Czas trwania konkursu:
03.02.2017- 13.02.2017

Wyniki:
serce 14.02.2017 serce

czyta O książce:
Eat Pretty to nowa filozofia piękna, dzięki której na zawsze zapomnisz o wahaniach wagi, przesuszonej skórze i niedoskonałościach. Prawdziwe piękno drzemie w każdej z nas. Potrzebuje tylko zdrowego, naturalnego pożywienia, by rozbłysnąć pełnym blaskiem. Bo piękno to styl życia!

(zobacz zmiany)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-03 11:06 przez KONKURS.

Wymarzone Walentyki? Przede wszystkim razem! Od 3 lat spędzamy je z ukochanym na odległość przy pomocy video-rozmowy. Praca nie pozwala na spędzenie nam tego dnia wspólnie. Marzy mi się więc przeżycie tego dnia w formie powtórzenia naszej pierwszej randki, niezwykłej bo na dachu kamienicy. Nocne rozmowy, wpatrywanie się w gwiazdy..wiem, dla niektórych banalne, ale dla mnie niezapomniane..

Najważniejsze aby spędzić je razem w cudownym mieście dla zakochanych. Wymarzyłam sobie Wenecję jest to piękne miejsce, gdzie najpierw moglibyśmy iść na romantyczny spacer po mieście wraz z sesją fotograficzną, następnie na pyszną wenecką kolację. A na sam koniec romantyczny wieczór spędzony w domu, a więcej szczegółów nie zdradzę.. :)

Męża poznałam 20 lat temu mając lat 15:), małżeństwem jesteśmy od ponad 2 lat i naszą miłość przelewamy na Naszego 2letniego synka Maksymiliana:) Z mężem przez cały okres bycia parą, narzeczeństwem i obecnie małżeństwem przeżyliśmy chyba wszystko od niepowodzeń, po łzy szczęścia i radości.
Mój idealny Walentynkowy dzień wyobrażam sobie oczywiście z moimi ukochanymi chłopakami, z tym młodszym przy ciasteczku i mleku z miodem oraz ulubionej bajce "Świnka Peppa", z tym starszym przy dobrej kolacji, lampce wina i komedii romantycznej.
Rozumiemy się bez słów, co oznacza, ze Walentynki celebrujemy każdego dnia, kwiaty dostaje bez okazji, czasami drobne prezenty, wiec w ten szczególny dzień wymagamy chwili odpoczynku i bycia po prostu przy sobie....bo nie ma nic cudowniejszego od bycia parą przyjaciół, którzy zawsze się wspierają i kochają na dobre i złe

Mój pomysł na Idealny Dzień Zakochanych? Romantyczna kolacja na morzu w Restauracji na statku wśród uroczego klimatu róż i świec. Na dodatek zespół grający muzykę idealnie pasującą do tego wieczoru :):)

Wymarzone Walentynki to lot szybowcem nocą nad oświetlonym miastem serce później kolacja serce i wspólna kąpiel w płatkach róż serce serce serce

Wymarzone walentynki? Muszę się zastanowić przez chwilkę. Chciałabym, aby były piękne i wyjątkowe, aby w pokoju rozsypane były płatki róż, to jest dla mnie wymarzone. Kolacja romantyczna przy świecach, muzyka nastrojowa, jakieś dobre danie i miła atmosfera gotowa! Aby było miło i wspaniale, abym spędziła ten wieczór z nim i czuła się doskonale. Chcę, aby było wyjątkowo i wszystko wyglądało zjawiskowo! Żeby te chwile były idealne i pozostały niezwykłe wspomnienia, które będą niezapomniane. Ważne, abym była wtedy z nim! I nic więcej nie potrzeba do szczęścia mi :)

serceMoje wymarzone walentynki??
Bycie z ukochana osoba , dużo przytulania i buziaków.
Cudownie smaczna kolacja przy zapalonych świecach, świeczkach poroztawianych w każdym kącie mieszkania. Otwarta butelka najlepszego słodkiego wina(tylko słodkie). Deser, który nie wyszedł i śmiech do rana z niego.oczywiście dobry film..ale nie jakiś romantyczny, ..tylko Harry Potter.
Wspolna kąpiel w wannie na sam koniec ☺☺ to były właśnie moje idealne walentynki z moim wtedy narzeczonym. Teraz jesteśmy małżeństwem i mamy małego cudaka biegającego w chodziku, wiec nie wiem co będzie w walentynki tego roku..hm...haha Pozdrawiam!!



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-03 17:48 przez olalewandowska.

zweryfikowana
Posty: 1.269
Ostrzeżenia: 1/5

Moje wymarzone walentynki są banalne, ale bardzo dla mnie ważne. Chciałabym, aby mój ukochany wrócił z trasy (nie widzieliśmy się 2 miesiące), abyśmy zjedli w domu romantyczną kolację z kieliszkiem wina, później wspólna kąpiel i razem moglibyśmy położyć się spać. tylko tyle i aż tyle.

zweryfikowana
Posty: 43
Ostrzeżenia: 1/5

Moje wymarzone Walentynki, w zasadzie spełniają się co roku, najpierw z chłopakiem jemy kolację, którą przygotowujemy razem, i jest to zazwyczaj spaghetti lub lazania, bo to umiemy najlepiej :D oglądamy film pijemy wino, ale później wychodzimy ze znajomymi do baru, gdyż w nasza paczka to w większości single, dlatego spędzamy je razem. I myślę, że dać radość samym towarzystwem osobom samotnym, w ten dzień, w którym czują się przytłoczeni serduszkami i miłosnym nastrojem, jest miłym gestem, bo ze sobą "walentynki sam na sam" możemy spędzać codziennie ;)

Dzień Zakochanych...hmm...pewnego zimowego dnia mróz zawładnął spokojnym nadmorskim miastem. Ludzie przemykają od schronienia do schronienia, żeby tylko jak najmniej doświadczyć przeszywającego chłodu. Bogatsi wysiadają z luksusowych aut ubrani w płaszcze z najlepszej wełny i po trzech krokach zamykają za sobą drzwi eleganckich restauracji, siłowni, salonów kosmetycznych. Biedniejsi przytupują na peronach kolejki miejskiej i przystankach autobusowych.
Gdynia. Tu jest zawsze trochę cieplej niż w pobliskim Wolnym Mieście. I dużo spokojniej niż w weekendowym Sopocie. Krzyki mew rozlegają się całymi dniami, ludzie udają się na kilkugodzinne migracje ze swoich domów na uczelnię, po zakupy, do pracy...właśnie. Do pracy. Na mocno wyludnionej ścieżce rowerowej toczą się szybko koła żółtego roweru. Słoneczna prawie-błyskawica z koszykiem na kierownicy i właścicielką na siodełku mknie na południowy-zachód tymczasem na wschodzie pojawiają się pierwsze promienie budzącego się poranka.
Mróz szczypie w policzki, ręce marzną w niezbyt ciepłych rękawiczkach. Ciemnooka szatynka przystaje na światłach. Obok para dzieciaków, może 15-16 lat, trzymają się za ręce, nie czują zimna. Tylko zerkają na siebie zaróżowieni więcej pewnie ze szczęścia niż z powodu zimy. Zielone. Rowerzystka jedzie dalej. Mija blok, pod którym ktoś postawił ocieploną budę dla bezdomnych kotów. Dachowiec rudy jak lis pierwszej klasy kręci się w pobliżu. Kilkaset metrów dalej jest Centrum Handlowe. Tu pracuje rowerowa dziewczyna. Idzie otworzyć sklep. Na witrynach pełno wielkich czerwonych serc, walentynkowych promocji, haseł przepełnionych emocjonalnym szantażem. W miejscu, gdzie kwitnie handel najwięcej krzyczy się o miłości. Czy to nie zabawne?
Po pracy młoda kobieta wraca do domu swoją słoneczną prawie-błyskawicą. Tam czeka chłopak, który jak co roku nie pamięta o Dniu Zakochanych: nie ma kwiatów, kolacji, prezentu, NIC. Jest WSZYSTKO: dom, ukochany człowiek, zdrowie, plany, nadzieje, przyszłość, cudowne wspomnienia. Dziewczyna patrzy na niego, siada obok i przytula się.
Tak dla mnie wygląda Dzień Zakochanych. Jedni lubią go celebrować, inni nie. Ważne, żeby to był dzień bez kłótni, bez złych słów, urazy i poczucia obowiązku kupowania prezentów. Dobry dzień. Może być przepełniony szaloną eskapadą, może być cichym wieczorem na kanapie przy wspólnej kolacji. Ważne, żeby w Dniu Zakochanych kochać. Naprawdę więcej nie trzeba, cała reszta to dodatki.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-03 20:27 przez her-ring.

Moje wymarzone walentynki wyobrażam Sobie właśnie tak...... Ten szczególny dzień chce spędzić z ukochanym w naszym zaciszu domowym. Już Sobie wyobrażam pokój wypełniony świecami serce z których unosi się zapach naszej miłości. Na stole stoi szampan oraz truskawki. Na środku pokoju usypane serduszko z płatków róż, a w tym serduszku mój ukochany klęczy i prosi mnie o rękę. Właśnie tak mi się marzy aby ten szczególny dzień spędzić

.



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-03 20:25 przez her-ring.

Wymarzone Walentynki? Tylko razem... ale niekoniecznie 14 :) Każde z nas pracuje, a Dzień Św. Walentego występuje prawie w środku tygodnia. Dlatego od razu jesteśmy nastawieni na wspólny weekend. Jak go sobie wyobrażam? Rano leżymy razem w łóżku i rozmawiamy, rozmawiamy o tym co nam się przydarzyło, o czymś śmiesznym, jakieś nasze historie :) wspólna rozmowa jest bardzo ważna, może być o niczym, po prostu razem :) robimy wspólnie śniadanie, bo dlaczego on miałby robić mi? albo odwrotnie? to nasze święto, dlatego wspólne przygotowywanie śniadania to bardzo dobry pomysł :) zapalamy świecę i wcinamy jajecznice popijając kawą :) mmmm... kawa to moja miłość (tylko ciiicho) :D tego dnia mogłabym nic nie robić, a jak mam opisać moje wymarzone Walentynki, to tak by wyglądały, tego dnia leżymy w łóżku, nic nie robimy, możemy oglądać nas wspólny serial, albo jakiś film, który już wcześniej widzieliśmy, ale koniecznie romantyczny :D Obiad przygotowuje on, jest moim prywatnym kucharzem, mam z tego powodu same profity, bo nie cierpię "stać przy garach" a on chce robić mi niespodzianki, dlatego tego dnia w ogóle nie zaglądam mu przez ramię z ciekawości co mi ugotuje :) Czy wspominałam, że cały dzień chodzimy w piżamach? nie? to właśnie wspominam :D dzień bez makijażu to dla mnie jeden z wymarzonych dni :D plus Walentynki- cudo! :D Jestem szczęśliwa, że nie muszę się malować, że on widzi mnie taką jaką jestem. Nadszedł wieczór, wpadliśmy na pomysł, żeby iść na spacer, ubieramy się ciepło i wychodzimy. W czasie spaceru rozmawiamy- zawsze idziemy na Starówkę, znamy ją już na pamięć, ale kochamy ją. Tym bardziej wieczorem ma swój klimat, nie zwracamy uwagi na witryny sklepów wypchane kartonowymi sercami, zwracamy uwagę na witrynę Jubilera, patrzymy na pierścionki, dopytuje mnie, który mi się najbardziej podoba. Pokazuje mu, który jest najpiękniejszy, którego bym nigdy nie założyła- jest śmiesznie :D Po spacerze, w domu, proszę o moją ulubioną herbatę- zawsze pyta jaką chcę. i za to go kocham :D za to, że po prostu jest :)

Moje wymarzone Walentynki to RANDKA... z samą sobą.Dobrze przeczytaliście. Randka z samą sobą. Na co dzień człowiek bardzo się katuje. Krzyczy w myślach po sobie, obraża się za zrobienie jakiejś głupoty, pewnych rzeczy sam sobie wybaczyć nie potrafi. Kochamy osoby z którymi jesteśmy, kochamy zwierzeta, kochamy Przyjaciół. Kochamy...no właśnie... siebie? Niekoniecznie?
Zawsze coś jest nie tak, ja siebie wyjątkowo nie kocham. Mam do siebie sporo pretensji, cielesnych, psychologicznych, zawodowych. Najlepiej jakbym była inną osobą, ale czy to uchroniłoby mnie przed pretensjami na temat moich nowych cech?

Wymarzone Walentynki spędzę ze sobą. Przygotuję romantyczne świece, kąpiel w gorącej wodzie, książkę. Rozrzucę dla siebie płatki róż, rozpieszczę się. Czy zasługuję? Oczywiście.

Napiję się z samą sobą wina czerwonego. Może Porto, może Mogen David... jeszcze to przemyślę. Wezmę najładniejszy kieliszek, włączę relaksacyjną muzykę i napijemy się pysznego wina. Co potem? Potem ze sobą porozmawiam. Podziękuję sobie za wszystko, za to co było dobre i złe, Walentynki to dobry dzień na pogodzenie się z własnym sobą.

Potem zjem ukochane ciasteczko albo coś innego. Kocham pierogi ruskie, tak, zdecydowanie do słodkiego wina, mogę zjeść pierogi ruskie. Mało romantyczne? Dodam niebieskiego bratka i będzie bardzo romantycznie ;)

Kiedy juz się pokocham... usiądę przy komputerze. Włączę Skype i powiem mojemu Mężczyźnie, jak bardzo pokochałam siebie i jak bardzo Kocham Jego. To pierwsze walentynki, które spędzimy osobno. Więc wymarzyłam sobie randkę... ze sobą.
Bardzo romantyczną.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wygraj niezwykle wciągającą powieść „Księgę snów”