Obecnie rozmawiamy o:

polecany dentysta

dzisiaj o 19:02

elektryka sklep

dzisiaj o 18:57

wakacje last minute

dzisiaj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

dzisiaj o 18:28

Budowa domu

dzisiaj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Dla mnie zapachem kojarzącym się z wigilią jest zapach żywicy z drzewka świątecznego ubieranego w wigilijny poranek. Wigilię przypominają mi też soczyste mandarynki i unoszący się w kuchni zapach pieczonego karpia.
Wigilię przygotowuję wspólnie z mama i babcią. Każda z nas przygotowuje swoje wybrane i robione od lat przysmaki. Zawsze jest to 12 dań wiec jest co robić ;) Moim zadaniem jest ulepienie pierogów z kapusta i grzybami oraz uszek do barszczu. Do wigilii przygotowuje się już teraz. Abym mogła w wigilię przygotować kompot z suszonych owoców już teraz suszę owoce takie jak gruszki, jabłka, śliwki i pomarańcze. Przed wigilią upiekę także pierniczki.


W moim domu tradycyjnym daniem i jednocześnie moim ulubionym jest ryż ze śliwkami. Danie to przygotowuje moja Babcia i pochodzi ono z jej domu w którym się wychowała. Cały czas powtarza, że to przygotowywała też jej babcia gdy była jeszcze małą dziewczynką. Dokładnego przepisu na ryż nie znam gdyż tę tajemnicę zna tylko ona. I tylko Babcia potrafi wykonać ten smakowity kąsek. Wiem tylko że ryż gotuję się z mlekiem i dodaje się suszone śliwki i rodzynki, niestety więcej szczegółów nie znam. Na to danie czekam z niecierpliwością cały rok. Jest ono bardzo szczególne i bardzo pyszne. Kiedy rozmawiam z znajomymi z innych regionów wszyscy otwierają szeroko oczy, bardzo się dziwią i mówią że nie słyszeli o takim wigilijnym daniu.

Witam!!!
1. Mój udział w przygotowania ogranicza się do stworzenia odpowiedniego nastroju... A mianowicie, pięknie dekoruję z córka stół, świece obowiązkowe, jakieś dekoracje, koniecznie ręcznie robione. W tym roku upiekłam pierniki i na pewno pojawią się na choince :)
2. Forszmak

1.

Wigilia to z pewnością festiwal cudownych zapachów. Te najważniejsze, najbardziej kuszące i typowe u mnie w domu, to zapach:
- suszonych grzybów (prawdziwków), które mój dziadek zbiera w pobliskich lasach przez cały rok właśnie z myślą o Wigilii,
- kapusty,
- kompotu z suszonych owoców, przede wszystkim jabłek i śliwek,
i oczywiście poza konkurencją zapach żywicy z choinki i stroików.

Nie przywiązujemy wagi, co do tego, aby było koniecznie 12 potraw, jednak co roku jest to liczba zbliżona do 12. Najważniejsze, to żeby na wigilijnym stole nie zabrakło: gołąbków, pierogów, sosu grzybowego, ryby po grecku, barszczu z uszkami, kompotu z suszonych owoców, bigosu, kwasówki i sernika.

Moja organizacja Wigilii ogranicza się do pomocy mamie, jeśli chodzi o potrawy. Przede wszystkim lepię pierogi, uszka, pomagam w pieczeniu. Natomiast to mama jest szefem kuchni. Ja zajmuję się świątecznym wystrojem (ubieranie choinki, ozdoby, robienie stroików) i generalnymi porządkami.

2. Jeśli chodzi o tradycyjną, wigilijną potrawę z mojego regionu czyli Podkarpacia jest to zdecydowanie kwasówka, o której już wspomniałam. Czyli przepyszna zupa, którą robi się z kwasu, który zostaje po kiszonej kapuście, dodaje się do niego mleko, grzyby i wychodzi cudowny, łagodny, lekko kwaśny smak. Je się ją przeważnie z ugotowanymi ziemniakami, bądź pierogami.

ODPOWIEDŹ NR 1
Uwielbiam Świąteczny czas, przygotowania do Świąt zaczynam już na początku grudnia, piekę kruche ciastka z przepisu prababci, pierniki, które pięknie ozdabiam i przed świętami rozdaję rodzinie i znajomym ZAPAKOWANE W OZDOBNE WORECZKI. Mam to wielkie szczęście, ze mam pełną wspaniała rodzinę i swięta spędzamy bardzo radośnie. W tych dniach szczególnie doceniamy to ,że możemy byc wszyscy razem. Niektóre potrawy przygotowuje z mamą i bratową wcześniej a potem mrożę, aby stół wigilijny był naprawdę bogaty i znalazły się na nim smakołyki dla każdego. Od najmłodszych lat pomagałam mamie w przygotowywaniu świąt, a teraz wiekszośc obowiązków ja wykonuje, mamie zostawiam za to dekoracje domu i stołu.Tradycyjnie robimy 12 potraw a meżczyzni ubieraja choinkę. Są równiez prezenty, ale nie sa one najwaŻniejsze. Gdybym miała podac smak i zapach Świąt Bożego Narodzenia , to byłby to zapach makowca, mandarynek i smak przepysznego barszczu domowego.
ODPOWIEDŹ NR 2:
Mieszkam w woj. kujawsko-pomorskim, tutaj goszczą typowe dania wigilijne: barszcz czerwony z pasztecikami grzybowymi w mojej rodzinie, karp smażony na maśle , szczupak z warzywami, śledź po kaszubsku, sałatka warzywna, klopsy rybne w occie, pierogi z kapusta i grzybami, kluski z makiem, kompot z suszu, łosoś, bułeczki maślane.Po wigilii mielimy i robimy aromatyczną kawę i jemy tort urodzinowy ,poniewaz moja mama ma w Wigilie urodziny.

ZADANIE 1

Sama wigilia osobiście kojarzy mi się ze świątecznym zawirowaniem, zapachem choinki i bijącymi kolorami od niej.
Zapachami z kuchni.. którymi jestem w stanie się najeść :). Nie zapominając o tradycyjnym aromacie mandarynek który nawet w okresie letnim przypomina mi o tym wspaniałym wieczorze.

Jeśli chodzi o gotowanie - mistrz jest tylko jeden MOJA BABCIA, nie ma sobie równych. Na stole ląduje zawsze 12 potraw które są smaczne nie tylko dla podniebienia, ale i dla oka.

ZADANIE 2

Pochodzę z Wami i Mazur, a żeby dokładniej to ująć z malowniczej Barcji :).
Obowiązkowo na stole zawsze pojawiają się:

1. Pierogi drożdżowe, smażone na oleju (kaloryczne.. ale jakie pyszne! serce): z grzybami/z kapustą i grzybami.
2. Pierogi z jabłkami
3. Polewka grzybowa na bazie prawdziwków z aromatem cebuli.

1witam wszystkich bardzo serdecznie u mnie wigilię przygotowuje sama począwszy od uszek skończywszy na rolmopsach własnej roboty ,wszystkie potrawy które przygotowujemy sami mają ten smak aromat wszystko robię sama bardzo to lubię i cieszę się jak wszystkim smakuje się u nas na stole zawsze gości :
-Barszcz czerwony z uszkami
-Pierogi z kapustą i z grzybami z sosem grzybowym
-Ziemniaki
-Surówka z kapusty kiszonej
-Kapusta z grzybami
-Ryba po grecku, karp smażony, śledzik w śmietanie
-Krokiety z kapustą i z grzybami
-Pieczarki faszerowane pychota
-Sałatka bałkańska
-Śledzie matiasy w zalewie octowo-olejowej
-Sałatka jarzynowa
-Bigos
-Kutia
-Kompot z suszonych wędzonych owoców
-Rosół z ryb
-Kluski śląskie
-Kapusta czerwona
-Rolady
-Sernik
-Makowiec
-Piernik staropolski
-Pierniki
-Owoce
-Opłatek. 2Pochodzę z województwa wielkopolskiego u mnie w domu na wigilię podaje się śliżyki (nigdy z makiem!) w sycie, czyli w napoju z maku, miodu i bakalii. Smak dzieciństwa

Zadanie 1

U mnie niestety od kilku lat spędzam wigilię tylko z rodzicami, ponieważ rodzeństwo było za granica, i w Ten dzień jedynie przez komunikatory mogliśmy spędzać razem świeta. Ale od jakiegos czasu zmieniło się to i jeden z braci wrócił z Rodziną do Polski co nas bardzo ucieszyło, zrobili nam super niespodziankę nic nie mowiąc w Wigilję zasiadamy do kolacji moja Bratowa pisze , że zaraz się " widzimy" na Skypie i jakie było nasze zaskoczenie gdy ktoś zadzwonił do drzwi a za nimi byli ONI- najlepsza Wigilia :)

Potraw nigdy nie ma 12 ponieważ nie wszyscy u mnie w domu lubią np Kutie. Przygotowania do Swiąt wyglądają przeważnie tak, że ja z Mamą szykujemy, gotujemy tato sptrząta stroi balkon w światełka a później wszyscy razem siadamy do stołu rozmawiamy, śpiewamy kolędy. A Święta kojarzą mi się również mimo mojego wieku z prezentami:P oraz z tym , że w Drugi dzień świąt spotykamy się u Babci całe kuzynostwo, wujostwo:)

Zadanie 2.
Tradycyjnie u mnie na stole muszą znaleść się pierogi z kapustą i grzybami, uszka, barszcz czerwony robiony przez moją mamę, ryba. Również od kilku lat Traducją jest, że robiąc pierogi lub uszka wkładamy do jednego z nich 5 gr( wiem wiem to zabobon) ale podobno osoba, która będzie miała pieroga z monetą będzie żyła w dostatku ( pomysł zaczerpnięty od babci mojej koleżanki):)
Tradycyjnym Daniem może nie w Dzień Wigilii ale na Pierwszy dzień świąt jest Ciulim - jest to tradycyjne Danie rodzinne mojego taty, jego rodzina pochodzi z Lelowa i tam to jest danie,które robi się właśnie na różne uroczystości. Jest to danie na bazie ziemniaków , mięsa, przypraw. U mnie w rodzinie uwielbiamy to danie, może nie wygląda ono bardzo smacznie ale jest przepyszne;) Jeżeli lubicie placki ziemniaczane i mięsko to zaczęca do spróbowania tego dania( przepis znajdziecie w internecie):)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-05 09:28 przez tycha.

Wigilia w moimi domu kojarzy mi się zdecydowanie z zapachem sernika , smażonych ryb , grzanego wina oraz mandarynek , drwami trzaskającymi w kominku i zapachem świeżej choinki .
Wigilię przygotowujemy całą rodziną : barszcz czerwony z uszkami ( z grzybami ) , kluski z makiem i pierogi z kapustą i grzybami - wszystko robię własnoręcznie . Mąż zajmuje się swoją specjalnością tj przyrządzaniem potraw z ryb , robi karpia w piwie , smażonego w głębokim tłuszczu amura w cieście naleśnikowym i sałatkę śledziową . Dzieci pieką ciasteczka z piernika i kruche , które potem własnoręcznie dekorują kolorowymi pisakami lukrowymi i posypkami . Wspólnie całą rodziną ubieramy choinkę . Są to najważniejsze Święta w naszym domu , bardzo nas zbliżają do siebie .

Moje wspomnienia z dzieciństwa to zapach mandarynek i pomarańczy :)
U nas w domu nigdy nie było 12 potrawa, była i jest zupa grzybowa moja ulubiona :), kapusta z fasola, kapusta z grzybami, pierogi z kapusta i grzybami, karp, ryba po grecku, fasola Jaś, grzybki z zupy, podsmażone na masełku chrupiące jak chipsy :), no i oczywiście kompot z suszu :) To by było na tyle może mało ale strasznie smacznie :) U nas wigilie przygotowuje moja mama zawsze a ja jestem ta osoba, która umie piec i lubi piec wiec ja robię makowca zwijanego sernik i piekę pyszne rozmaite, ciasteczka nie koniecznie tylko pierniki :) Oczywiście pomagam nakryć do stołu i podaje, aby mama też mogła odpocząć :)
U nas nie ma jakieś konkretnej swojskiej potrawy może te grzybki zasmażane na masełku czymś się wyróżniają, bo nie każdy tak je wykorzystuje z zupki :)
Takie są moje pyszne święta :)
Wesołych Świat :)

WITAM !!
ZADANIE 1
Więc może zacznę od tego że wigilie w tym roku przygotowuje sama z mężem :) PIERWSZY RAZ !! Na naszym stole wigilijnym (jak jeszcze jadłam z rodzicami) zawsze pojawiał się żurek z kartoflami oraz konopiotka, kapusta z grzybami, śledź w śmietanie no i oczywiście KARP ! Tak dokładnie pamiętam moją rodzinną wigilię, obrus oczywiście biały pod nim sianko i pieniądze no i wiadomo nakrycie na "niespodziewanego" gościa. Natomiast u moich teściów wigilia była troszeczkę inna oni zamiast żurku i konopiotki mieli zawsze barszcz z uszkami, nie mieli śledzi w śmietanie tylko karp. A że mój ukochany mąż jest bardzo tradycjonalny więc w tym roku muszę te dwie wigilie połączyć w całość :) Czyli ja będę mieć żurek on barszcz :) śledzi w śmietanie nie będzie, więc zostanie tylko karp i kapusta z grzybami do tego oczywiście kartofle i wino :). Później po wigilii zjemy sobie moczkę i makówki no i (na co już nie mogę się doczekać) otworzymy prezenty !!
ZADANIE 2
Jo pochodza ze śląska :D ! Dobrze to teraz po Polsku :) u nas na śląsku jemy tak jak napisałam w zadaniu pierwszym : żurek (taki dobry na prawdziwym zakwasie)lub konopiotkę (jest to zupa z konopi ale nie tych indyjskich :P ) co jeszcze jest takiego w naszej tradycji to moczka

(Przygotowywana jest ze specjalnego rodzaju piernika, migdałów, rodzynek, suszonych śliwek, suszonych moreli, gruszek, suszonych fig, orzechów laskowych i dużej ilości ciemnego piwa, w którym moczy się składniki) oraz makówki (Podstawowe składniki to mak, chałka, mleko, masło, miód lub cukier, bakalie: rodzynki, migdały, orzechy, skórka pomarańczowa, czasem też wiórki kokosowe, rum, pomarańcze lub mandarynki.) czasami moja babcia robiła jeszcze kompot wigilijny z śliwek, jabłek, moreli i gruszek, Mmm PYCHA !!

ZACHĘCAM DO SPRÓBOWANIA MOCZKI ŚLASKIEJ !!

Zadanie 1.
Mi również Wigilia kojarzy się własnie z zapachem grzybów i pomarańczy ! W moim rodzinnym domu zawsze na Święta królował "worek pomarańczy", każdy dbał o to, by był pełny. Pamiętam jeszcze jak byłam mała i moja mama uszyła ten worek (czerwony z Mikołajem). Kiedy wyprowadziłam się pierwsze o czym pomyślałam to właśnie o tym, że muszę zaopatrzyć się w worek na pomarańcze:) Szczerze powiem, że zawsze jest u mnie 12 potraw lub więcej. Ze względu, że lubię gotować to większość czasu przed świętami spędzam na przygotowywaniu posiłków:) Wspólnie z rodzeństwem zbieramy się ze swoimi rodzinami u moich rodziców, a ze względu że jest nas trochę, to kiedy każda z moich sióstr coś przygotuje to wychodzi tego masa. Ja co roku przygotowuję to samo: barszczyk z uszkami, paszteciki z grzybami,karp w galarecie, ryba po grecku, kutia oraz kisiel własnej roboty. Koniecznie kompot z suszonych owoców ! Resztą zajmują się inni.

Zadanie 2.
Myślę, że jednym typowych dań na Suwalszczyźnie, gdzie mieszkam od urodzenia są wareniki( podobne do pierogów z farszem grzybowym i kapustą) i kutia ( mieszanka pszenicy bez łusek, maku, orzechów łuskanych, rodzynek i miodu).
Chciałabym również podkreślić na resztę świątecznych dni robimy też słodkości tradycyjne np. sękacz( zazwyczaj z ok 30- 40 jajek, jego robienie zajmuje naprawdę kupę czasu) oraz mrowisko :)

1.Wigilię z reguły przygotowuję sama, więc na 12 potrawach bym poległa, tym bardziej, że po ulepieniu 200 pierogów udziela mi się anty- świąteczny nastrój. Do tego oczywiście zupa grzybowa, smażony karp, śledź i sernik, gdyż makowca nie lubię.

2. Na Mazowszu chyba do najbardziej tradycyjnych wigilijnych dań należą: zupa grzybowa i kluski z makiem.

1.Wigilia to ten dzień gdzie już od samego rana unoszą się po domu zapachy tej wyjątkowej wieczornej kolacji.Zupa grzybowa to jedna z potraw robiona z darów lasu jej zapach nie tylko kojarzy się z kolacją wigilijną ale i z wycieczkami do lasu w poszukiwaniu tych cudownych istot.Kompot ze suszek co coś czego nie cierpię pamiętam jak byłam mała dziewczynką rodzice mówili że tradycja nakazuje spróbować każdego z dań .Wiedzieli że nie cierpię kompotu a więc mogłam albo musiałam zjeść tylko jedną łyżkę.Do moich ulubionych dań należała spółka to kilka grochów zmieszanych na raz .W sumie szału nie ma ale jest smak i to tak wyjątkowy i inny od wszystkich.Barszcz z uszkami kto go nie lubi a jeżeli jeszcze uszka są własnego wyrobu Hmmmm....poezja .Kiedy wyszłam za mąż to tu w domu męża były inne dania ale również pyszne.Tutaj kompotu ze suszek nie jadło się z makaronem w formie zupy ale popijało do obiadu.To była dla mnie ogromna ulga.Jest za to żur na jakimś zakwasie okropny jednym słowem mówiąc ale rodzice mnie nauczyli że przynajmniej jedna łyżka.Ale najlepsze dopiero przed mną pierogi z grzybami wyśmienite mogła bym ich zjeść podwójną porcję nie zostawiając w żołądku miejsca na rybę.Ach dobrze że wigilia jest raz w roku .


2.Pochodzę z małopolski myślę że tutaj wszystkie dania s pyszne i wyjątkowe spółka nie mam pojęcia kto wymyślił to danie ale należy mu się nobel niby nic a jakie dobre.Karp to ostatnie danie w wieczerzy czasami brakuje już na niego miejsca ale zawsze jakoś się go wepchnie.Co jest taką tradycją e wigilie myślę że wypicie lampki wina po kolacji jest to z reguły wino wytrawne i pite w małych ilościach to raczej degustacja i wspomagacz przetrawienia wigilijnej kolacji.

1. Witam święta zbliżają milowymi krokami, a przygotowania już się rozpoczęły. Ponieważ już od wielu lat przygotowuje Wigilię i święta u siebie to też cały ciężar przygotowań spada na moje barki. Jednak z każdym rokiem staram się wciągać w przygotowania swoje dzieci, a mam ich 3. Święta kojarzą się przede wszystkim z cudnym zapachem, który rozchodzi się po całym domu. Jest to zapach ciasta drożdżowego z makiem na przemian z zapachem gotowanych grzybów i smażonej ryby. U mnie na stole nie zawsze jest 12 potraw a to dlatego że pracując nie zawsze jestem w stanie tyle przygotować a przede wszystkim na święta najważniejsza jest przecież spokojna rodzinna atmosfera, opłatek i kolędy wspólnie śpiewane przy choince. Na Wigilii nie może zabraknąć karpia smażonego, zupy grzybowej a do tego pierogi własnoręcznie robione z kapustą i grzybami. Obowiązkowo muszą też być śledzie w różnej postaci, pod pierzynką, w oleju, w occie. Zawsze też jest kulebiak z łososiem, smażony dorsz i pstrąg oraz kluski z makiem. Ale honorowe miejsce zajmuje opłatek, którym wszyscy się dzielimy i składamy życzenia.

2.Wiele jest tradycyjnych potraw ale ja dla odmiany powiem jakie ciasto zawsze jest na Wigilijnym stole, ciasto które uwielbiają moje dzieci.
Jest to Katarzynka . Napiszę krótko co to za ciasto.
Trzeba upiec tradycyjny wysoki biszkopt i jak wystygnie trzeba przekroić go na połowę . Na pierwszy placek rozsmarowuję domowy własnoręcznie robiony dżem z czarnej porzeczki i na to kładziemy ciastka , które są wizytówką Torunia, z którego pochodzę i mieszkam tu Katarzynki ale takie zwykłe bez czekolady / pierniki / ma to kładziemy wcześniej przygotowany krem budyniowy a na krem kładziemy drugi biszkopt. Na wierzch drugiego biszkoptu kładziemy drugą część kremu budyniowego połączonego z kakao . Na wierzch wylewamy polewę czekoladową przygotowaną z prawdziwej czekolady i śmietany i dodaję golden syrup.
Polecam wszystkim i życzę smacznego

zweryfikowana
Posty: 128
Ostrzeżenia: 1/5

ad1.
Przygotowanie kolacji Wigilijnej dla całej rodziny, to od pewnego czasu moje wielkie marzenie. Niestety nie mam na razie takiej możliwości, dlatego kolejne święta spędzę w domu moich dziadków. Od ponad 20 lat święta wyglądają podobnie. Nie jest to jednak zmęczenie ani rutyna. To piękne święta, które czuję, już po przekroczeniu progu ich mieszkania. Święta zawsze kojarzą mi się z ciepłem. Takim psychicznym i fizycznym, po od progu je czuć. Pieczone ciasto, mięso, gotowany barszcz. To wszystko sprawia, że zapominam o wszystkich problemach i zaczynam przygotowania do świąt. Chociaż nie mogę w pełni sama przygotować świąt, to zawsze znikam w kuchni aby ta część mnie, również była obecna przy przygotowaniach. Chociaż sami pewnie sobie wyobrażacie, że pomóc babci przy wypiekach czy gotowaniu, jest mało prawdopodobne :) U nas w domu nigdy nie przykładano wagi do ilości potraw ale zawsze jest ich na tyle, aby każdy mógł wszystkiego spróbować i najeść się do syta. W każdym domu panują inne zasady i tak samo jest u nas. Zawsze jest barszcz z uszkami, śledzie w śmietanie, krokiety, pierogi z grzybami.. Same pyszności, których później nie jemy przez cały rok. Staramy się właśnie wybierać takie rzeczy, których na co dzień nie spożywamy aby później móc czuć w sobie ten smak świąt. Bardzo ważne jest dla mnie poczucie spełnienia i tego, żeby nikomu niczego nie brakowało. Nie wszyscy mają okazję uczestniczyć w tej kolacji, dlatego w naszym domu nigdy nie brakuje miłości i uśmiechu, to najlepszy dodatek do każdego dania :-) Po dość wczesnej kolacji (panuje u nas taki zwyczaj, że do kolacji siadamy około 16), wypatrujemy pierwszej gwiazdki (która zazwyczaj jednak jeszcze nie świeci) i siadamy przed żywą choinką. Każdy rozpakowuje prezenty, które wyciąga najmłodszy członek naszej rodziny i wszystkim pokazuje co dostał i jak się z tego cieszy. Jeszcze nie było sytuacji, kiedy ktoś dostałby nietrafiony prezent :) Święta to dla mnie magiczny czas, kiedy nie ma smutku, złości, wszystko jest tak jak powinno być na co dzień.

ad2.
Mieszkam aktualnie we Wrocławiu a święta obchodzę co roku w województwie Opolskim. Jednak jak wspominałam w punkcie pierwszym, nie ma u nas na Wigilii tradycyjnych potraf a takie, które lubimy i, które nam smakują. Dlatego też na naszym stole nie ma kutii i nie ma karpia. Brakuje też galaret czy zupy grzybowej. Nie pijemy również kompotu. Są za to dania, które dla nas są tradycją i z których nigdy nie zrezygnujemy. Jest przede wszystkim barszcz czerwony ze startymi na gładko buraczkami z uszkami, z farszem z grzybów. Pierogi z kapustą i grzybami, soczysty łosoś, krokiety z kapustą i grzybami. Jest również sałatka śledziowa i sałatka jarzynowa. Na deser jemy makowiec, orzechowiec i sernik (z którym zawsze jest dużo problemu, szczególnie przy przygotowaniu - każdy kłóci się o wyjedzenie resztek z garnka w którym ucierany jest ser).

Mam cichą nadzieję, że już niedługo będę mogła przygotować święta w swoim domu, z taką magiczną atmosferą, jaką poznałam przez lata przebywając na święta z moją rodziną.
Życzę Wam wszystkim cudownych przygotowań :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wchodźcie, Kochane!:-* Nie wachajcie się pomóc!